Zamknij
,
Jeszcze kilka lat temu w Sopocie – i szerzej w całym Trójmieście – wystarczyło po prostu gotować dobrze. Jeśli w kuchni pachniało jak u babci, a talerz wyglądał jak z okładki, goście przychodzili sami, z polecenia. Dziś? Dziś sam dobry rosół nie wystarczy.
2
,
Jeszcze 10–15 lat temu wesela wyglądały podobnie: sala na minimum 150 osób, orkiestra grająca do rana, poprawiny obowiązkowo, a stół wiejski uginał się od swojskich wyrobów. Dziś coraz więcej par mówi: chcemy inaczej. Chcemy po swojemu.
,
Jedni w Sopocie cieszą się szumem drzew, bulgotaniem morza i niestworzonym krzykiem lokalnego ptactwa, a inni w tym samym czasie krzyczą “cicho tam!”. To nie tajemnica, że nie sposób zaspokoić marzenia i oczekiwania wszystkich turystów. Niektóre historie są jednak na tyle absurdalne, że ciężko przejść obok nich obojętnie.
1
,
Sopot, mimo że najmniejszy z całego Trójmiasta, to z roku na rok zyskuje coraz większe uznanie na arenie międzynarodowej. W ostatnich dniach szwedzki tygodnik "Icakuriren" opublikował artykuł, w którym określił Sopot mianem "najmodniejszego kurortu w Polsce". Dziennikarka Anna Wahlgren, która odwiedziła miasto, porównała je do francuskiego Saint-Tropez, zauważając podobieństwa w atmosferze i stylu życia.
,
Jeszcze nie tak dawno większość z nas zaczynała pracę w czasach, gdy królowała kultura pracoholizmu. Nadgodziny były normą, a jeśli było więcej pracy, nikt nie pytał, czy może wyjść zgodnie z grafikiem – po prostu zostawał. Nie było mowy o balansie między życiem prywatnym a zawodowym. Dziś? To już jest nie do pomyślenia. Młode pokolenie nie tyle uchyliło okno, co wyważyło drzwi i zrobiło przeciąg, który przewietrzył cały rynek pracy.
1
,
Wymarzone wakacje we dwoje… tylko on i ona, zakochani. Szum Bałtyku, kremowa bita śmietana na gofrach i sprzedawcy różyczek “dla najpiękniejszej pani” na Monciaku. No i czekająca w domu z utęsknieniem żona albo mąż. Ale to przecież szczegół. Plan pana/pani X był prawie idealny. Zakazany weekend ponoć smakuje najlepiej w Sopocie. I wydaje się, że wszystko mogłoby się udać, a prawda nigdy by nie ujrzała światła dziennego, gdyby nie tych parę szczegółów. Romantyczna atmosfera Sopotu z jakiegoś powodu zachęca do “luźniejszego” traktowania węzłów małżeńskich. A współczesna łatwość w wynajmowaniu apartamentów sprawia wrażenie, że romantyczny wyjazd na weekend ze swoją drugą-nie-połówką ukryć łatwiej niż kiedykolwiek. Ale czy na pewno?
,
SOP nabiera wody w usta, a były szef BORu mówi o „kompromitacji”. Co tak naprawdę oznacza dla stanu bezpieczeństwa narodowego kradzież samochodu spod strzeżonej posesji Premiera RP i jakie wnioski powinny zostać wyciągnięte z tej sytuacji? Internauci nie powstrzymywali się od uszczypliwych komentarzy.
2
,
Wyobraź sobie sobotni wieczór w Trójmieście. Sala pełna, gwar, kelnerzy latają z talerzami, a manager zerka nerwowo na zegarek. Goście czekają, zamówienia rosną, a na kuchni… trzy osoby zamiast pięciu. Jedna sekcja zamknięta, druga robi, co może. To obrazek, który zna dziś wielu restauratorów w Trójmieście. I nie, to nie jest kwestia złego grafiku. To efekt czegoś dużo większego – rynku pracy, na którym kucharze stali się jedną z najbardziej poszukiwanych grup zawodowych.
,
W sobotę internet obiegło nagranie, którego głównym bohaterem był łoś spacerujący w centrum Sopotu. Wśród licznych komentarzy internautów pojawiły się głosy, które zwracały uwagę na kwestię równie ważną, jak los zwierzęcia - bezpieczeństwo osób nagrywających zdarzenie. To nie pierwszy raz, kiedy taka dyskusja poruszana jest na sopockim forum. Czy to jeszcze odwaga, czy już głupota?
,
Chodzą głosy, że nocne życie w Sopocie z roku na rok staje się coraz mniej różnorodne. Ostatni weekend pokazał, że to zdecydowanie nieprawda, a wszystko za sprawą odwiedzin… łosia. Leśny gość wywołał duże poruszenie nie tylko na ulicy, ale także wśród internautów. Mimo że w Spocie jesteśmy przyzwyczajeni do zwierzęcych wizyt, a dziki i foki nie wzbudzają już większego zamieszania, to majestatyczny łoś sprawił, że internauci od razu podchwycili temat.
3
,
Do naszej redakcji dotarł list i apel jednego z radnych Sopotu, Jakuba Świderskiego, podejmujący temat zmian w organizacji komunikacji miejskiej w Sopocie. Od 1 września autobusy linii 117, 122, 187 oraz 144 kursują po zmienionych trasach. Według radnego modyfikacje te nie zostały wprowadzone z uwzględnieniem potrzeb mieszkańców.
,
Wizyta w restauracji nad morzem to dla wielu turystów kwintesencja wakacyjnego wypoczynku. Jednak w Sopocie, gdzie stoliki często stoją tuż przy plaży, bywa, że o obiad trzeba rywalizować nie tylko z innymi gośćmi, ale także z… mewami.
1
,
Coraz częściej zastanawiam się, kiedy w gastronomii zaszła ta zmiana, że kelner przestał być gospodarzem stołu, a zaczął być… kumplem z sąsiedztwa. Obsługa kelnerska powstała przecież z prostej potrzeby – żeby ktoś w lokalu był przedłużeniem gospodarza domu. Miał powitać, ugościć, zadbać, żeby niczego nie brakowało i żeby czas spędzony przy stole był przyjemny od początku do końca.
1
,
Sytuacja samochodowa w Sopocie, szczególnie w sezonie letnim, budzi pytanie o skuteczne systemowe rozwiązania oferujące ulgę dla kierowców i mieszkańców. Przykład centralnego parkingu w Gdyni pokazuje zarówno potencjał, jak i wyzwania związane z taką inwestycją. Jaki wpływ ma na to istniejący EkoParking przy ERGO ARENIE? Gdzie w Sopocie można by umieścić analogiczny obiekt?
4
,
Wakacje kojarzą się ze swobodą, ale restauracja to nie jest przedłużenie plażowego koca. Trudno mówić o komforcie podczas niedzielnego obiadu, kiedy przy sąsiednim stoliku ktoś rozsiada się w mokrych slipkach, a kelner próbuje przyjąć zamówienie od gościa, którego tors właśnie obsycha w słońcu.