Zamknij
Czas Bożego Narodzenia w Sopocie w dwudziestoleciu międzywojennym na podstawie „Zoppoter Zeitung”. Przyczynek do dziejów życia codziennego nadbałtyckiego kurortu
Antoniego Turka – pedagoga, żołnierza września, więźnia oflagu, a wreszcie drugiego polskiego prezydenta Sopotu – pamięta się dziś głównie jako człowieka skromnego, pracowitego i głęboko związanego z pomorskim wybrzeżem. Jednak w zachowanych dokumentach i publikacjach pozostał także obraz jego własnego Sopotu: miasta piękna, spokoju i wielkiego potencjału odradzającej się Polski.
Muzeum Sopotu opublikowało na Facebooku krótkie nagranie poświęcone zimowym aktywnościom w dawnym kurorcie. Pracownicy placówki – choć sam budynek muzeum jest obecnie zamknięty z powodu remontu – przypomnieli, że Sopot żył pełnią atrakcji nie tylko latem. Już ponad sto lat temu do miasta przyciągała nie tylko plaża, molo i kąpiele, lecz także… narty, łyżwy i tory saneczkowe.
Każda ulica ma swoją opowieść, a ul. Goyki w Sopocie, niegdyś znana jako Schefflerstr., jest tego doskonałym przykładem. Jej historia zaczyna się od dużej posiadłości i prężnie działającej cegielni w połowie XIX wieku. Ewolucja tej drogi ma bezpośredni wpływ na kształt dolnego Sopotu, jaki dziś znamy.
Było lato 1970 roku, a Sopot stał się świadkiem rewolucji, która na zawsze zmieniła polską rozrywkę. Noc, w której po raz pierwszy odpalono stroboskop w kraju – te emocje przyciągnęły tłumy do Grand Hotelu! Choć dziś dyskoteka kojarzy się z muzyką taneczną, wtedy na parkiecie królowały rock i soul, a to wszystko pod batutą legendy. Zapraszamy na podróż do korzeni polskiej zabawy, gdzie historia łączy się z najlepszymi brzmieniami.
To najdłuższa arteria miasta, a jej nazwy zmieniały się równie szybko, co historia w XX i XXI wieku. Zanim pokrył ją asfalt i stała się symbolem kurortu, była wąską, piaszczystą i grząską drogą, biegnącą przez podmokłe pola. Poznaj niezwykłą opowieść o szlaku, który zadecydował o powstaniu słynnego kąpieliska w Sopocie i ostatecznie ukształtował Al. Niepodległości.
Na rogu dzisiejszych ulic Bohaterów Monte Cassino i Królowej Jadwigi – w samym sercu Sopotu, gdzie dziś tętni życiem Centrum Haffnera – ponad sto lat temu stał jeden z najbardziej reprezentacyjnych obiektów kurortu: Hotel Metropol. Przez blisko cztery dekady był świadkiem przemian miasta – od modnego pruskiego uzdrowiska, przez lata Wolnego Miasta Gdańska, aż po dramatyczny koniec w marcu 1945 roku.
Dziś mija dokładnie 124 lata od dnia, w którym Sopot oficjalnie stał się miastem. 8 października 1901 roku, na mocy rozporządzenia cesarza Niemiec i króla Prus – Wilhelma II Hohenzollerna, niewielka nadmorska miejscowość położona między Gdańskiem a Gdynią uzyskała prawa miejskie, otwierając zupełnie nowy rozdział swojej historii.
Choć dziś Sopot kojarzy się przede wszystkim z turystyką, kulturą i wypoczynkiem, jeszcze przed II wojną światową targ był jednym z najważniejszych punktów na mapie codziennego życia mieszkańców. Dr Jan Daniluk, historyk i wykładowca Uniwersytetu Gdańskiego, w swoim artykule opublikowanym w Magazynie Sopockiego Rynku przypomina, że pierwsze targowisko powstało w samym sercu dawnej wsi rybackiej – w rejonie dzisiejszych ulic 1 Maja, Bohaterów Monte Cassino i Alei Niepodległości.
Dziś trudno wyobrazić sobie centrum Sopotu bez charakterystycznego gmachu Hotelu Rezydent, stojącego przy Placu Konstytucji 3 Maja. Mało kto pamięta jednak, że jeszcze na początku XXI wieku w tym miejscu funkcjonował Hotel Dworcowy – obiekt o ponadstuletniej historii, którego dzieje splatają się z burzliwymi losami miasta.
Osiedle Mickiewicza to jedno z najbardziej malowniczo położonych miejsc w Sopocie – otoczone lasami, z dostępem do szlaków i sportowych atrakcji. Jego początki sięgają 1910 roku, ale współczesny kształt zawdzięcza powojennym inicjatywom spółdzielczym.
Bruk, secesyjne i modernistyczne kamienice, cień lip i wiązów, a na końcu brama do lasu. Ulica gen. Józefa Wybickiego w Górnym Sopocie to zaledwie 600 metrów, które opowiadają jednak sporą część dziejów kurortu – od pasterskiej „Doliny Owczej” po sportowe tradycje Stadionu Leśnego i wspomnienia o znanych sopocianach.
Dziś dla tysięcy pasażerów SKM „Sopot Wyścigi” to po prostu jeden z przystanków na trasie między Gdańskiem a Gdynią. Jednak historia tego miejsca sięga przełomu XIX i XX wieku i jest nierozerwalnie związana z sopockim hipodromem – jednym z najstarszych w Polsce.
Była jednym z najbardziej charakterystycznych punktów na mapie dawnego Sopotu. Willa Bellevue – elegancki, trzypiętrowy budynek z tarasem widokowym na dachu – przez dekady gościła podróżnych, turystów i kuracjuszy spragnionych nadmorskiego klimatu. Choć dziś próżno jej szukać przy sopockich ulicach, jej historia wciąż fascynuje.
Wśród sopockich lasów, przy ul. Leśna Polana 1 stoi niepozorna, ale wyjątkowa budowla – Leśniczówka Sopot. Miejsce to nie tylko pełni funkcję administracyjną dla lokalnego leśnictwa, ale jest także świadkiem ponad stuletnich zmian politycznych, gospodarczych i przyrodniczych, które ukształtowały dzisiejszy krajobraz Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.