Pada śnieg! Top 5 zabaw w śniegu dla dzieci i rodziców

„Hu hu ha! Nasza zima zła”! Niektórzy ją kochają, a inni nienawidzą… Bo co tu zrobić, kiedy zimno, ciemno, a za oknem zaspy śniegu? W takie dni energia rozpiera szczególnie dzieci. W dzisiejszym artykule namawiamy do wyciągnięcia z szafy najgrubszej puchowej kurtki i oddania się zimowemu szaleństwu! Inspiracje do śnieżnych zabaw znajdziecie poniżej.

1. Bałwany, ale nie takie z trzech kul

Kiedy temperatura wacha się w okolicy zera stopni Celsjusza, śnieg staje się lepki jak ciasto na pierogi. Dzieci wprost uwielbiają lepić bałwany, a potem szczycić się swoim dziełem: Śnieżnobiałym Strażnikiem Podwórka, który czuwa przy domu. I chociaż klasyczny jegomość z nosem z marchewki i miotłą w ręce jest wspaniałą propozycją, to czasami możemy jeszcze bardziej puścić wodze fantazji… Pozwólcie ulepić swojemu dziecku ulubionego bohatera z bajki albo kochanego psa babci, Fafika. Nie zapomnijcie o rekwizytach! Wyjątkowo efektownie wyglądają zawsze kapelusze i rękawiczki. Pewna ambitna rodzina z Sopotu w zeszłym roku podjęła wyzwanie i na swoim podwórku ulepiła… wszystkich członków rodziny ze śniegu, trzymających się za ręce. Co Wy na to?

2. Prawdziwy śnieżny pałac

Która mała dziewczynka nie chciałaby zamienić się na moment w Elsę z „Krainy Lodu”? Taką przyjemność możemy jej bardzo łatwo zorganizować, kiedy spadnie śnieg! Wystarczy że stworzycie razem prowizoryczny pałac ze śniegu (może być w formie igloo lub śnieżnej jamy), a bohaterka całej zabawy otrzyma błękitną pelerynę, do zawiązania na kurtce…Ci bardziej ambitni mogą stworzyć nawet cały strój Elsy i urządzić małą sesję zdjęciową. Tylko pamiętajcie, aby koniecznie odśpiewać w nowym pałacu Elsy słynną piosenkę „Mam tę moc”!

3. Tor przeszkód

Macie pod opieką zgraję wyjątkowo żywiołowych urwisów? Jeśli tak, to na pewno zarówno im, jak i Wam, spodoba się pomysł śnieżnej rywalizacji! W ogrodzie, parku lub na leśnej polanie budujemy tor przeszkód. Przeszkodami mogą być własnoręcznie usypane śnieżne zaspy i tunele, sznurki rozciągnięte pomiędzy drzewami, bramy z gałęzi, kłoda, która zadziała jak równoważnia, albo specjalnie wyznaczone tory w śniegu, które należy przejechać na jabłuszku. Wszystko zależy od Waszej inwencji! Ważne jest, aby tor był dopasowany do możliwości i rozmiarów dzieci. Dla wygranego możemy przyszykować nagrodę w postaci czekoladowego Mikołaja. Powodzenia!

4. A dla leśnych rodziców i dzieci…

Tropienie śladów dzikich zwierząt w śniegu to ciekawa i bardzo pożyteczna zabawa. W Sopocie nie musimy szukać daleko, aby znaleźć ślady dzików, jeży, lisów, ptaków... Jeśli się nam poszczęści, być może natkniemy się również na tropy sarny. Pamiętajcie, aby na taką zabawę wybrać się, gdy śnieg już trochę poleży, a tropy będą już widoczne. Na wyprawę weźcie ze sobą podręcznik do rozpoznawania śladów i zaopatrzcie się w termos z gorącą herbatą. Ta zabawa wymaga cierpliwości i nie należy do najbardziej rozgrzewających!

5. Rzucanie do celu

Zabawa, która nie tylko daje przyjemność, ale też wspaniale ćwiczy koordynację ręka-oko. Jako, że z młodymi rozrabiakami i tak nie uniknie się rzucania śnieżkami, dobrze przy tym wprowadzić odrobinę rywalizacji i kontroli. Na drzewie zawieście tarczę lub wiaderko. Kto będzie miał najlepsze oko, ten wygrywa! Pssst… Pamiętajmy, aby nieco ułatwić zadanie młodszym uczestnikom gry, poprzez zawieszenie celu rzutu nieco niżej.

Czy któraś z zimowych zabaw przypadła Wam do gustu? Mamy nadzieję! Wszak warto korzystać ze śnieżnych zasp, kiedy jeszcze leżą – nigdy nie wiadomo, kiedy nadejdą roztopy!
 

[ZT]11398[/ZT]