Choć codzienność wielu z nas to racjonalne podejście i chłodny sceptycyzm, są też osoby, które patrzą na świat inaczej – przez pryzmat intuicji i symboli. Jedną z nich jest wróżka Magdalena, sopocianka, która od ponad dekady pomaga ludziom spojrzeć na życie z innej perspektywy. W rozmowie z Dzień Dobry Sopot opowiada o swoich pierwszych proroczych snach, magii codzienności nad Bałtykiem, pracy wróżki od kuchni – i o tym, dlaczego lęk przed kartami nie powinien powstrzymywać nas przed zadaniem pytań, które od dawna nosimy w sobie.