Podczas drugiego dnia Polsat Hit Festiwal w Operze Leśnej w Sopocie doszło do poruszającego wydarzenia. Na zakończenie koncertu „Gdzie się podziały tamte prywatki” występujący artyści oddali symboliczny hołd jednej z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej – Beacie Kozidrak i zespołowi Bajm. Chociaż artystka nie mogła osobiście pojawić się tego wieczoru na scenie, to jej obecność była wyraźnie odczuwalna. – Beata nie może być dziś z nami – mówił ze sceny prowadzący wydarzenie Krzysztof Ibisz. Jego słowa wzruszyły publiczność, która owacjami powitała muzyczny finał koncertu.
Kulminacyjnym punktem wieczoru było wspólne wykonanie jednego z najbardziej rozpoznawalnych hitów zespołu Bajm – Białej armii. Na scenie pojawili się Doda, Ralph Kamiński, Kuba Badach, IRA, Grzegorz Skawiński i Mietek Szcześniak. Wspólnie stworzyli niezwykłą muzyczną chwilę, która stała się pięknym ukłonem w stronę dorobku artystycznego Beaty Kozidrak.
"Widzowie nie wyobrażają sobie koncertu bez przebojów Beaty Kozidrak" – podkreślał Ibisz. – "Beata nie mogła być tu z nami, ale czekamy na nią!" – dodał, wzbudzając gromkie brawa.
Tego wieczoru Opera Leśna wypełniła się nie tylko muzyką, ale i emocjami. Był to dowód na to, jak ogromne znaczenie w polskiej kulturze ma twórczość Beaty Kozidrak i jak silnie jej piosenki zakorzeniły się w sercach fanów.
1 0
To ona juz nie jest miedzy nami ?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu esopot.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz