Choć codzienność wielu z nas to racjonalne podejście i chłodny sceptycyzm, są też osoby, które patrzą na świat inaczej – przez pryzmat intuicji i symboli. Jedną z nich jest wróżka Magdalena, sopocianka, która od ponad dekady pomaga ludziom spojrzeć na życie z innej perspektywy. W rozmowie z Dzień Dobry Sopot opowiada o swoich pierwszych proroczych snach, magii codzienności nad Bałtykiem, pracy wróżki od kuchni – i o tym, dlaczego lęk przed kartami nie powinien powstrzymywać nas przed zadaniem pytań, które od dawna nosimy w sobie.
_________
Pani Magdaleno, od kiedy zajmuje się Pani wróżeniem i jak zaczęła się Pani droga jako wróżki?
Zajmuje się wróżeniem około 10 lat. Moja droga, jako wróżki rozpoczynała się już gdy byłam kilkuletnim dzieckiem. I tak moja intuicja rozwijała się – coraz silniej. Natomiast chwilkę po 30 już wiedziałam, że to będzie moja droga i tak też się stało.
Czy pamięta Pani moment, w którym poczuła, że posiada dar?
Doskonale pamiętam ten moment, był to moment mojego pierwszego proroczego snu, miałam wtedy około 7 lat.
Dlaczego właśnie Sopot? Co przyciągnęło Panią do naszego miasta?
Tutaj jest moje rodzinne miasto. Jestem miłośniczką Sopotu. Tutaj się wychowałam, tutaj mam wspaniałą mamę i brata, tutaj wychowywałam się ze wspaniałymi dziadkami i wujkiem. Tutaj więc jest moja historia rodzinna, a także historia duchowa.
Jak reagują mieszkańcy Trójmiasta na wróżki? Czy zauważa Pani różnice między turystami a lokalną społecznością?
Myślę, że przychodzą do mnie na wizytę wyłącznie te osoby, które chcą spojrzeć na swoje życie z pewnej perspektywy, a także takie, które potrzebują drogowskazu. Zwykle są to osoby gotowe do tego, by spotkać się ze mną, a jednocześnie – samemu ze sobą. Nie widzę różnicy pomiędzy turystami, a lokalną społecznością. Wszyscy mamy swoje radości, i smutki, lepsze i gorsze momenty. Wszyscy czasami czują potrzebę rozmowy lub zwyczajnego przysłuchania się temu, jak druga osoba widzi lub czuje aspekty naszego życia.
Jakie metody wróżenia stosuje Pani najczęściej – karty Tarota, wahadełko, numerologia, a może coś jeszcze?.
Te, które Pan wymienił są podstawowymi i chyba najważniejszymi metodami. Jednak posiadam kilkanaście rodzajów kart i dobieram zarówno je, jak i metody wróżenia do konkretnej osoby.
Czy każda osoba może nauczyć się wróżyć, czy to wymaga szczególnych predyspozycji?
To bardzo ciekawe pytanie. Teoretycznie – każda. W praktyce jednak istotna jest też bardzo wysoka intuicja, swojego rodzaju przeczucie, połączenie empatii i wrażliwości na drugiego człowieka.
Co najczęściej pytają Panią klienci?
Obowiązuje mnie tajemnica zawodowa, ogólnie odpowiadając jednak – przychodzimy z tym, co najmocniej w duszy nam gra.
Czy zdarzyło się Pani odmówić wróżby? Jeśli tak, dlaczego?
Taka sytuacja zdarza się rzadko, jednak nie jest mi obca. Przede wszystkim wyczuwam, czy dany klient jest gotowy do konfrontacji ze sobą, czy nie. Druga ważna sprawa, to praca z naszą wewnętrzną odpowiedzialnością. Spotkanie z wróżką traktujmy nie jako opatrzność– a jako możliwość. Jak spotkanie z osobą, która widzi i czuje więcej i chce nam pomóc. Podstawą jest tu wypracowanie wspólnego zaufania. Nie możemy jednak zapomnieć o tym, że nie powinniśmy „ przerzucać” odpowiedzialności na kogoś, do kogo chodzimy na wróżby. Chodzi o to, by podejmować decyzję samemu, dojrzale, z zachowaniem względnego poglądu na to, co ta druga osoba chciała nam przekazać. Nie możemy pójść na taką usługę a potem bez własnego przemyślenia, machinalnie uczynić wszystko to, co pokazały nam karty. Zachowujmy dystans – tylko wtedy wizyta wróżebna ma sens.
Jak radzi sobie Pani z emocjami klientów, szczególnie gdy prognozy nie są pozytywne?
Nic nie jest nigdy czarno-białe. Przeciwnie. Nigdy nie spotkałam się z sytuacją, że wróżba była idealnie krystaliczna lub zdecydowanie zła. Proszę pamiętać, że jest to prognoza, o pewnej skali prawdopodobieństwa – tak więc patrzymy na każdą sprawę z perspektywy kilku dróg możliwych do wyboru.
Czy czuje Pani, że Sopot ma szczególną energię? Jakie miejsca w mieście uważa Pani za magiczne?
Jak wspomniałam Sopot jest Miastem Rodzinnym, Miastem mojego Dzieciństwa, wzrastania i dorastania. Ma w sobie wyjątkową, niesamowitą magię. Uwielbiam morze i plażę, zwłaszcza, gdy się nieco ochłodzi – wtedy ma jeszcze mocniej wyjątkowy klimat. Uwielbiam sopockie molo i Operę Leśną. Ale wyjątkowy urok mają także niewielkie nadmorskie knajpki.
Czy często spotyka się Pani z uprzedzeniami wobec swojego zawodu?
Raczej nie. Zdarzyło mi się jednak, że osoba przed umówieniem na wizytę, dzwoniąc w sprawie umówienia powiedziała : proszę zdradzić mi co wydarzyło się w moim życiu tyle i tyle lat temu– to wtedy umówię się. Niezmiernie zaskakują i zadziwiają mnie tego typu propozycje i zapytania. To nie łamigłówka, ani krzyżówka. To, że dana osoba widzi, czy czuje więcej nie oznacza, że w jednej chwili jest w stanie zasiąść i jak z rękawa przytoczyć taką sytuację. Dar ezoteryczny tak nie działa. Nie jest tak oczywisty.
Jak wygląda typowy dzień wróżki w Sopocie?
Zwykle prowadzę kalendarz wizyt z około 3 tygodniowym wyprzedzeniem. Przyjmuję na żywo lub telefonicznie – gdyż jest to ta sama sprawdzalność. Wbrew pozorom jednak typowy dzień wróżki w Sopocie to nie tylko przyjmowanie klientów na żywo. Jest jeszcze druga strona medalu – administracyjna i biurowa. Prowadzenie kalendarza, odpowiadanie na wszystkie zapytania mailowo, telefonicznie, smsowo, prowadzenie strony internetowej, nagrywanie odcinków programów tematycznych na YouTube, rozliczenia i sprawy księgowe, faktury i wiele innych, sporządzanie danych na stronę internetową. Często brakuje doby.
Czy zdarzyło się Pani przepowiedzieć coś, co zaskoczyło nawet Panią samą?
Zaskoczenie to codzienność w mojej pracy. Nic nie jest tutaj pasywne czy stagnacyjne– nic nie jest oczywiste, ani czarno białe. Świat wróżki jest kolorowy i pełen wyzwań, a więc jestem przyzwyczajona do tego, że każdy dzień jest inny i większość wróżb nie jest oczywistych.
Jakie przesłanie miałaby Pani dla osób, które boją się skorzystać z usług wróżki?
Strach jest naturalną reakcją na to, co nowe, niepoznane. Lęk jest zrozumiały, lecz pamiętajmy, że wizyta u wróżki nie przesądza o naszym życiu, a jedynie pokazuje możliwości, wskazuje na to, co jest dla nas dobre i złe. Nikt za nas samych nie podejmie decyzji życiowych – wróżka tym bardziej. Dlatego nie ma sensu obawiać się rozmowy o przyszłości. Lęk potrafi nas ograniczyć i zniwelować ścieżkę do realizacji naszych pragnień i marzeń. Potraktujmy wizytę u wróżki jak wizytę u osoby, która nam dobrze życzy i wskazuje nam życiowe opcje.
Gdzie można Panią znaleźć?
Przyjmuję osobiście i online. Zapraszam do subskrypcji mojego kanału na YouTube, do mojej strony www. Wszystkie informacje na mój temat zawarte są na mojej stronie internetowej. Jestem również ekspertem na Magicznych Wrotach.
Jak wygląda idealna wróżba według Pani?
Idealna wróżba to taka, w której wskażę klientowi jak najwięcej możliwości i dróg, dzięki temu, będzie mógł wybrać dla siebie najbardziej odpowiednią i właściwą. To wróżba bogata we właściwe wskazówki, dająca klientowi energię do działania i nadzieję. W końcu każdy z nas właśnie jej pragnie. A dopóki życie trwa – ona nam towarzyszy.
Co daje Pani największą satysfakcję w pracy?
Największą mobilizacją dla mnie są powroty klientów, którzy przychodzą do mnie od lat. Jednocześnie liczne słowa uznania i przede wszystkim – uśmiech klienta to dla mnie największa radość.
I pytanie osobiste – czy wróżka też czasem potrzebuje... wróżki?
Oczywiście! Potrafię mieć wgląd (oczywiście nie jest on nieograniczony!) w drugiego człowieka, ale nie w swoje życie. Jedynie prorocze sny mogą pokazać mi rąbek mojej przyszłości – ale oczywiście nie zawsze. Gdybym wiedziała i miała przeczucie tego, co przydarzy się w moim życiu – jaki byłby sens lekcji mojego życia? Gdybym wiedziała wszystko pod linijkę od a do z – jaki byłby sens mojej ziemskiej wędrówki? Ja też jestem w procesie poszukiwania – w okresie wzlotów i upadków – jak każdy człowiek, a więc sama również muszę szukać odpowiedzi i bezustannie poszerzać swoją ludzką naukę życia.
Dziękuję za rozmowę.
[ZT]30786[/ZT]
Morfeusz 21:25, 26.05.2025
Totalny upadek tego portalu
Barbara17:47, 27.05.2025
Gorąco polecam wszystkim wizytę u Wróżki Magdaleny, to niesamowite przeżycie!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu esopot.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 1
A to niby czemu ? Jest wolność, każdy wierzy w to co chce.