Monciak tętni życiem, a jego gastronomiczna mapa właśnie wzbogaciła się o kolejny punkt – Zahir Kebab. Mieszkańcy i turyści mogą od teraz spróbować charakterystycznych rollo, boxów czy talerzy z falafelem w zabytkowym budynku przy ul. Bohaterów Monte Cassino 14. Jak sopocianie zareagowali na tę nowość? Opinie są, delikatnie mówiąc, podzielone.
Wraz z otwarciem nowego lokalu pojawiły się liczne głosy krytyczne. – „Monte Kebabino się robi” – ironizuje jeden z internautów, komentując liczbę podobnych lokali na głównym deptaku Sopotu. Dla niektórych nowy kebab to po prostu kolejny punkt pośród wielu fast foodów, które w ostatnich latach zaczęły dominować w centrum.
To, co dla jednych jest szansą na szybki, smaczny posiłek, dla innych stanowi symbol nadmiaru w krajobrazie Sopotu. „Dosłownie przecież tam obok też jest kebab. Masakra” – skarży się pani Liwia. Pan Sławosz dodaje: „Teraz kebab na kebabie”. Niektórzy mieszkańcy z nostalgią wspominają dawny Bar Mleczny, który kiedyś funkcjonował w tej samej lokalizacji. „Z rozrzewnieniem wspominam pierogi, kotlety jajeczne i naleśniki. Dlaczego teraz musi być koniecznie kebab i pizza?” – pyta pani Barbara.
Mimo narzekań na ilość kebabów, nie brakuje osób, które cenią nową propozycję gastronomiczną. „Bardzo dobre miejsce i bardzo dobry kebab. Polecam” – zachwala pan Czarek. Z kolei pan Adam zapowiada, że chętnie spróbuje rollo. Inni, jak pani Anna, podchodzą do tematu z umiarkowanym entuzjazmem: „Jeśli smaczne i prawdziwe, to super”.
Nie wszyscy są jednak przekonani do nowego lokalu. W sieci pojawiają się też bardziej radykalne opinie. – „Nie jedzmy kebabów, to znikną” – sugeruje jeden z komentatorów, zwracając uwagę na potrzebę dokonywania świadomych wyborów kulinarnych. Nie obyło się też bez krytyki jakości jedzenia. „Ok, sprawdziłem i słaby. Lepiej pójść na Grunwaldzką” – twierdzi inny z komentujących.
Pojawienie się popularnej sieci w dawnym Domu Towarowym Fastów wzbudziło mieszane emocje. „Piękny budynek, przynajmniej to, co z niego zostało. Pasowałaby tu restauracja z kuchnią skandynawską” – uważa pani Lena. Pani Iwona również zwraca uwagę na charakter miejsca: „Kebab to mi się kojarzy z budką, a nie z takim lokalem w pięknej kamienicy”. „To teraz rzeźby z portalu w wejściu będą podtrzymywać potężny kebab” – komentuje z przekąsem inny internauta, odnosząc się do charakterystycznych zdobień fasady kamienicy.
Z kolei pan Paweł nie kryje swojej frustracji: „Wolny rynek. Trochę to smutne, gdy ktoś upublicznia swoje żale, bo powstał kolejny kebab czy inna Żabka, a nie afrykańska restauracja z bębnami na żywo”.
Zahir Kebab to kolejne miejsce na gastronomicznej mapie Sopotu, który stara się odpowiadać na potrzeby mieszkańców i turystów. Czy nowy lokal zdobędzie uznanie, czy może pozostanie jedną z wielu opcji szybkiego jedzenia? Czas pokaże. A Wy, drodzy Czytelnicy, co sądzicie o nowym kebabie w Sopocie? Czy Zahir Kebab stanie się Waszym ulubionym miejscem, czy może tęsknicie za dawnym smakiem Monciaka? Dajcie znać w komentarzach!
[ZT]28804[/ZT]
inż. z zachodu13:02, 25.11.2024
3 0
Niedługo będą same kepsy, dobrze że nie kolejna żabka. Oby utrzymali się dłużej niż jeden sezon. 13:02, 25.11.2024