W letnie gorące dni zwykle sięgamy po napoje prosto z lodówki, albo dodajemy do wody czy soków kostki lodu. Mało kto wie, że schłodzić nas mogą również herbaty ziołowe, w dodatku podawane na ciepło.
Ostatnie dni pokazały, że lato w Polsce może być naprawdę upalne. Ze sklepowych półek w błyskawicznym tempie znikały wiatraki i wszelkie napoje z chłodziarek. Okazuje się jednak, że bardzo dobrym pomysłem na obniżenie temperatury ciała jest picie ziół – niekoniecznie zimnych, za to odrobinę posłodzonych. Wg specjalistów zbyt zimne napoje spożywane w upale mogą doprowadzić nawet do szoku termicznego.
Największą popularnością nie tylko w naszym kraju, cieszy się mięta. Można wykorzystać jej świeże listki dodając np. do wody z cytryną lub herbaty. Warto ją pić także w postaci ciepłego naparu. Taka herbata ugasi pragnienie, orzeźwi oraz zmniejszy potliwość.
Nieoceniony w gorące dni będzie też krwawnik pospolity. Roślina latem chłodzi, zimą rozgrzewa, ponieważ pozwala regulować temperaturę ciała. Nawet jeśli na termometrze widzimy powyżej 30 stopni Celsjusza, warto pić ciepłą herbatę z krwawnika. Oprócz efektu chłodzenia, działa ona również wyciszająco i relaksująco.
Kolejną propozycją na upały jest szałwia. Wiele osób zna ją z właściwości antyseptycznych i stosuje jako płukanki w przypadku infekcji w jamie ustnej. Okazuje się jednak, że szałwia – schłodzona lub ciepła gasi pragnienie i pomaga się zrelaksować. Jeśli ktoś nie przepada za jej smakiem, można dodać łyżeczkę miodu aby uzyskać smaczny i zdrowy napój.
W gorące dni warto również sięgnąć, po znaną ze swoich właściwości uspokajających melisę. Herbata z melisy oprócz tego, że koi nerwy, świetnie chłodzi i poprawia koncentrację, z którą miewamy problemy kiedy jest naprawdę gorąco.
Szukając orzeźwienia można skorzystać również z właściwości lawendy. To zioło pozwoli nam skomponować chłodzące, relaksujące napoje. Do herbatki lawendowej można dodać cytrynę i kostki lodu. Lawenda przyda się latem również dzięki temu, że jej zapach odstrasza komary.
Ogórecznik lekarski to także przydatna roślina do wypróbowania w upały. Zarówno jego kwiaty, pędy jak i liście są bardzo aromatyczne, a w smaku przypominają ogórka. Można nim urozmaicić napoje i zupy – np. chłodnik, ale również kanapki i sałatki.
W niektórych przypadkach pomocny może być mniszek lekarki, który działa chłodząco u osób z podwyższonym poziomem cukru we krwi. Przy obniżonej glikemii efekt bywa odwrotny.
Przydatna będzie również bazylia. Orzeźwia ciało, poprawia nastrój zmniejszając nadpobudliwość i rozdrażnienie. Bazylię można dodawać do sałatek, lekkich przekąsek, a także lemoniady połączonej z melisą, miętą oraz miodem. Podobne działanie wykazuje też trwa cytrynowa rozszerzająca pory, a co za tym idzie, ułatwiająca chłodzenie ciała, hibiskus bogaty w witaminę C, koniczyna regulująca temperaturę ciała oraz przyprawy takie jak kumin, kardamon i szafran.
Podczas upałów warto stosować lekkostrawną dietę i jeść produkty bogate w wodę – np. arbuza, melona, mango, brzoskwinię oraz te bogate w potas – pomidory, banany czy wodę kokosową, co pozwoli uniknąć przegrzania. Należy również zakrywać głowę, a w wolnych chwilach moczyć stopy w chłodnej wodzie.
Niedostateczne nawodnienie, zła dieta, wystawianie ciała na nadmierne promieniowanie słoneczne mogą doprowadzić nawet do udaru cieplnego, dlatego warto stosować się do powyższych wskazówek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz