Parawany na plaży – towarzyszące im kontrowersje wydają się być stałym elementem letnich dyskusji o Sopocie. Te kolorowe konstrukcje od lat budzą skrajne emocje. Niektórzy uważają je za niezbędny element wypoczynku, inni zaś za relikt przeszłości, który psuje estetykę plaży i utrudnia korzystanie z niej innym.
Zwolennicy parawanów podkreślają ich praktyczne aspekty. Ochrona przed wiatrem, słońcem i ciekawskimi spojrzeniami to tylko niektóre z wymienianych zalet. Szczególnie doceniają je rodziny z małymi dziećmi, dla których parawan staje się namiastką domowego zacisza na plaży.
"Ten na zdjęciu rozkłada rodzina z dziećmi i bardzo dobrze. Matki mogą nakarmić maluchy, większe mają swój kawałek piaskownicy, nie sypią piasku na inne koce i ręczniki. Rozumiem i w tym wypadku parawany popieram!" – komentuje pani Monika.
Nie brakuje również głosów mówiących o tym, że parawany od zawsze były częścią plażowej kultury i nie należy robić z nich problemu.
"Mały parawan może być. Taki, który nie blokuje przejścia. Parawany były zawsze. To w ostatnich latach przybrały rozmiary szaleństwa i wieśniactwa. I to faktycznie może być uciążliwe dla innych użytkowników i ratowników" – dodaje pan Grzegorz.
Przeciwnicy parawanów zwracają natomiast uwagę na ich negatywny wpływ na komfort innych plażowiczów. Ogromne konstrukcje z parawanów, koców i parasoli blokują dostęp do słońca i ograniczają przestrzeń, utrudniając przy tym swobodne poruszanie się.
"Wszystko jest ok, ale z umiarem. Odsłonić się od wiatru – ok, ale przeszkadzają osoby, które rozkładają na plaży zagrodę o powierzchni 60 m2" – podkreśla pan Krzysztof.
"Brakuje tylko paneli fotowoltaicznych, mebli ogrodowych, zasłon oraz ruchomego dachu zamiast parasola" – żartuje pani Anna, trafnie oddając absurdy niektórych plażowych aranżacji.
Niemniej ważne są kwestie dotyczące bezpieczeństwa. Rozbudowane parawany mogą bowiem utrudniać pracę ratownikom, ograniczając im pole widzenia i możliwość szybkiego dotarcia do osób potrzebujących pomocy.
Dyskusja o parawanach ujawnia złożoność problemu. Z jednej strony trudno nie docenić ich praktycznej wartości, z drugiej - nadmierne rozbudowywanie plażowych "baz" może negatywnie wpływać na komfort innych osób, w tym także na walory estetyczne wybrzeża.
Zdaniem niektórych rozstawione na plaży parawany zaburzają naturalny krajobraz i nadają kurortowi nieco kiczowaty charakter, ale nie brakuje też głosów przeciwnych, mówiących o tym, że... narzekanie na parawany to tylko snobizm i zbędny elitaryzm.
Ostatecznie kluczem wydaje się być jednak umiar i rozsądek. Korzystanie z parawanów w sposób racjonalny i nienaruszający komfortu innych plażowiczów nie powinno budzić kontrowersji. Ważne jest, abyśmy my – plażowicze – wzajemnie się szanowali i dbali o komfort wszystkich korzystających z uroków Sopotu. Pamiętajmy, że plaża to miejsce wspólnego wypoczynku. Ważne, by w urlopowym ferworze nie zapominać o podstawowych zasadach współżycia, dbając zarówno o własny komfort, jak i komfort innych.
[ZT]24072[/ZT]
3 1
Ryk silników i ciągłe wyścigi wam nie przeszkadzają a parawany tak?
0 0
Jedno i drugie mi przeszkadza.