Zamknij

Jesienna uczta smaków w Sopocie. Autorskie menu szefa Kuchni Tomasza Iwańca w restauracji Grand Blue

09:40, 23.11.2022 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 11:08, 23.11.2022
Skomentuj

Jedzenie może być wyśmienite. Wiele osób podróżuje po świecie, szukając wyjątkowych dań i doznań smakowych. Doceniają nieoczywiste połączenia i chętnie próbują nowych rzeczy. Jeśli to, co jecie nie jest wam obojętne i chcecie poznać sztukę kulinarną z prawdziwego zdarzenia, to wybierzcie się na degustację jesiennego, autorskiego menu w restauracji Grand Blue w Sopocie. 

Restauracja Grand Blue znajduje się w hotelu Sofitel Grand Sopot. Jej położenie, w pięciogwiazdkowym hotelu, zobowiązuje do serwowania dań na najwyższym poziomie. Dlatego obecna, jesienna karta również was nie zawiedzie. W nowym menu postawiono na zdrową żywność, pochodzącą ze środowiska wodnego, zwaną „niebieskim jedzeniem”. Składniki te połączono z produktami leśnymi, sezonowymi oraz regionalnymi dodatkami, tworząc tym samym unikalną kompozycję dań. 

W menu ponownie znalazły się dania inspirowane historycznymi przepisami, tym razem z przełomu XVII i XVIII oraz z początku XX wieku. Proponujemy wyjątkową interpretację przepisów, między innymi zup takich jak: à la żółwiowa oraz kremu z kasztanów, a także ulubionego deseru króla Jana III Sobieskiego jakim jest Grand Arkas - mówi szef kuchni Tomasz Iwańca.

Podczas jesiennych wizyt w restauracji Grand Blue goście mogą delektować się daniami z ryb, a wśród nich: koferyna z pesto szpinakowym z kaparami, stek z miecznika ze spiruliną, fenkułem i kompresowanym jabłkiem oraz troć fiordowa w maku z zielonymi algami i dynią. Goszcząc w tej nadmorskiej restauracji, skosztujecie także owoców morza, takich jak: homar, krewetki, kalmary, mule, czy ośmiornice, a świeże ostrygi rozbudzą zmysły i idealnie będą się komponować z winem lub szampanem, który zaproponuje wam profesjonalny personel.

Miłośnicy dań mięsnych znajdą tu takie rarytasy jak: comber z sarny z truflami, polędwicę z wołowiny dojrzewającej z marynowanymi śliwkami czy tatar ze strusia marynowanymi burakami i ziołami. Nie zabrakło również dań dla wegan: wegańskie „przegrzebki”, rigatoni z seitanem, krem kasztanowy z grzanką figową. Prawda, że brzmi wyjątkowo smacznie?

Dla wielbicieli deserów szef kuchni przygotował między innymi, wspomniany Grand Arkas, w którego skład wchodzą: wiśnie, orzechy włoskie, miód, wanilia i marchew. Słodkim zwieńczeniem obiadu lub kolacji może być również lawa czekoladowa z rozmarynem. Wśród deserów wegańskich znalazły się takie pozycje jak: sałatka owocowa z miodem, tarta śliwkowa z roślinnym sosem angielskim, a także wybór lodów i sorbetów. Dla osób, które nie przepadają za słodkimi deserami, przygotowano deskę serów francuskich i polskich, podawanych z orzechami, owocami i miodem.

Wyśmienite menu, to nie jedyny atut tego miejsca. Z okien restauracji rozpościera się przepiękny widok: na Zatokę Gdańską oraz najdłuższe drewniane molo w Europie. To idealne miejsce na romantyczną kolację, niedzielny obiad w gronie najbliższych, czy biznesowy lunch. Warto wspomnieć, że w każdy weekend organizowane są tu wieczory z muzyką na żywo. 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%