Okiem pośrednika nieruchomości. Czy Sopot to nadal Twoje miasto?

Sopot to jedno z najchętniej wybieranych miast na wakacje czy weekendowy wypad. Imprezy nocą na Monciaku, za dnia zwiedzanie uliczek Dolnego i Górnego Sopotu, no i obowiązkowo odpoczynek na plaży. Tu przez kilka dni można poczuć się panem świata! Taką perspektywę mają turyści odwiedzający Sopot. Jak wygląda druga strona medalu? O tym, jak postrzegają Sopot rodowici mieszkańcy i czy równie dobrze im się mieszka w kurorcie, opowie nam doświadczona pośredniczka Magdalena Makać nieruchomości&more. Przeczytajcie.

Spis treści:

• Sopot - hulaj dusza piekła nie ma
• Sopot moje miasto?
• Czy to jest dobry czas na sprzedaż mieszkań?
• Sprzedam mieszkanie w kamienicy do remontu – ale za ile?
• Starych drzew się nie przesadza? Mieszkanie w kamienicy vs w nowym budownictwie Good bye Sopot

Sopot - hulaj dusza piekła nie ma

Sopot to jedno z najbardziej urokliwych polskich miast, gdzie oprócz piaszczystych plaż i błękitnego morza jest masa dodatkowych atrakcji, które można zwiedzać nawet wtedy, gdy pogoda nie dopisuje. Turyści kochają Sopot i uwielbiają tu przyjeżdżać nie tylko w sezonie. Okupują hotele, apartamenty lub przyjeżdżają do swoich drugich domów. Sopot Dolny to ich raj! Restauracje, dyskoteki, kluby nocne w ciągu dnia i wieczorami pękają w szwach nie tylko w sezonie. Liczba turystów, zwłaszcza w letnich miesiącach, jest zatrważająca - kilkakrotnie przewyższa liczbę mieszkańców. Absolutny zaś rekord odwiedzin co roku ustanawiany jest zaś przez spacerowiczów na molo – w zeszłym roku w majówkę, spacerowało po najdłuższym drewnianym pomoście w Europie prawie 1,1 mln osób!

Sopot moje miasto?

A co z rodowitymi sopocianami? Czy ich również zachwyca miasto? Niestety nieliczni rodowici mieszkańcy Sopotu, zwłaszcza tego Dolnego, mają zupełnie odmienną perspektywę. Wiadomo, Polak na wakacjach sobie nie żałuje! Najem krótkoterminowy, który uprzykrza życie sąsiadom, tłumy turystów na ulicach, problem ze śmieciami i wysokie ceny w sklepach spożywczych spędzają sen z powiek mieszkańcom kurortu. Niechęć do turystów szczególnie widoczna jest wśród starszych mieszkańców miasta, co potwierdza trend zauważalny w nieruchomościach. Lokalsi, w poszukiwaniu oddechu i spokoju, coraz chętniej wyprowadzają się do spokojniejszych dzielnic Gdańska i Gdyni. Spora też grupa, choć nie bez żalu, rozważa taką opcję. 

Dla tych, którzy zdecydują się na zmianę, sprawdzam, jak wygląda rynek mieszkań w Sopocie i odpowiadam na pytanie - czy jest to dobry czas na sprzedaż mieszkania.

Czy to jest dobry czas na sprzedaż mieszkań?

Zainteresowanie kurortem cały czas jest spore – bo po pierwsze posiadanie miejscówki w Sopocie jest trendy, a po drugie wysoka inflacja powoduje, że oszczędności się kurczą i klienci wiedzą, że lepiej kupić mieszkanie niż trzymać gotówkę w banku. A jak jest drogo, to wiadomo – warto sprzedawać. Co więcej wiosna i lato to czas, w którym mieszkania, domy i działki cieszą się największą popularnością i zainteresowaniem wśród klientów spoza Trójmiasta, tak aby w sezonie móc cieszyć się już własnym lokum w kurorcie. Sytuacja geopolityczna jest jednak niepewna i klienci coraz ostrożniej podchodzą do zakupów. Klienci sprzedający wiedzą, że ceny mogą w każdej chwili zacząć się wahać, dlatego co zaradniejsi albo już sprzedali swoje mieszkanie albo są w trakcie jego sprzedaży.

Sprzedam mieszkanie w kamienicy do remontu – ale za ile?

Współczesne standardy różnią się w znacznym stopniu od tego, co było na topie jeszcze kilka lat temu. Również technologia (związana z ociepleniem budynku, rodzajem instalacji, itp.) poszła do przodu, dlatego mieszkania w kamienicy, pomimo, że często ich dotychczasowym właścicielom żyło się dobrze, przechodzą generalny remont zaraz po objęciu ich we władanie przez nowego właściciela. Remont mieszkania w kamienicy to jest nie lada wyzwanie – najczęściej trzeba zrobić remont kapitalny. Jedną wielką niewiadomą pozostaje jednak, jakie niespodzianki pojawią się podczas zrywania podłóg (nigdy nie wiadomo co w stropie piszczy), czy naprawy sufitów. Nie wspominam o konieczności wymiany instalacji. W starych budynkach często brak dokumentacji, więc remont potrafi się przedłużyć nawet o kilka miesięcy w stosunku do zakładanego czasu. O rosnących kosztach remontu nie wspominam – doprowadzenie do standardu premium mieszkania w kamienicy ok 60 m² to koszt ok. 200 – 300 tys. złotych, a czasami nawet i więcej.

Dlatego właśnie ceny mieszkań w kurorcie są tak bardzo zróżnicowane - ceny mieszkań do remontu zaczynają się od 10 000 – 13 000 zł/m² (mieszkania w kamienicy, w zależności od lokalizacji, wyglądu elewacji budynku i klatki schodowej), zaś wykończone i wyposażone w dobrym standardzie potrafią kosztować dwa razy więcej za m².

Starych drzew się nie przesadza? Mieszkanie w kamienicy vs w nowym budownictwie

Za cenę starego mieszkania w Sopocie, można kupić mieszkanie w nowoczesnym budynku o podobnym metrażu. Co ważne, zmiana będzie wiązała się ze zwiększonym komfortem i jakością życia. Strome schody i klatka schodowa, której świetność dawno minęła, zostaną wymienione na windę i zadbaną klatkę schodową. Piec dwufunkcyjny - na ogrzewanie miejskie. Koniec ze sprzątaniem i odśnieżaniem posesji. Z dużym prawdopodobieństwem również rachunki będą niższe - niższe opłaty za ogrzewanie czy fundusz remontowy. Nie trzeba się będzie przejmować remontem dachu czy elewacji. W nowym mieszkaniu w końcu będzie można spokojnie żyć – bez konieczności zamartwiania się o stan techniczny budynku! A i w osiedlowych sklepikach przyjemniej robi się zakupy niż w tych sopockich, po brzegi wypełnionych głośnymi turystami!

Good bye Sopot

Pożegnać się z Sopotem nie jest łatwo, wiem to z racji wykonywanej przeze mnie pracy i rozmów z rodowitymi mieszkańcami Sopotu, które odbyłam, wspierając ich podczas sprzedaży mieszkań. Ostatecznie jednak warto zadać sobie pytanie: czy jest to ten Sopot co dawniej? Czy mając 40 lat i 70 lat mamy takie same potrzeby i ogląd świata? Czy pozostał jedynie sentyment do czasu młodości i przyzwyczajenie? Czasami warto się nad tym zastanowić, pomyśleć o sobie i o tym, czy aby na pewno Sopot to nadal moje miejsce, czy czuję się tutaj bezpiecznie i komfortowo. A może póki jest jeszcze czas i sprzyjające warunki, warto przenieść się gdzieś, gdzie codzienna rzeczywistość będzie bardziej przyjazna - bez zgiełku, rozentuzjazmowanych turystów, spalin wydzielanych przez samochody stojące w korkach przy głównych ulicach Dolnego Sopotu (nawet poza sezonem), zaśmieconych ulic i drożyzny w sklepach nastawionych głównie na klienta przyjezdnego. Czy jednak nie zasługuję na przyjaźniejsze miejsce do życia?

Autor: licencjonowany pośrednik nieruchomości - Magdalena Makać

Tel: 883 010 382
E-mail: [email protected]
WWW: https://magdalenamakac.pl/

 

[ZT]12553[/ZT]