Zamknij

Konsultacje czy farsa? Licealiści z Sopotu nie kryją oburzenia

19:01, 14.04.2021 P.S Aktualizacja: 21:48, 14.04.2021
Skomentuj Martyna Kozdra. Fot. Młodzieżowa Rada Miasta Sopotu - Facebook Martyna Kozdra. Fot. Młodzieżowa Rada Miasta Sopotu - Facebook

We wtorek, 13 kwietnia, odbyły się konsultacje przeprowadzone przez Kancelarię Premiera w ramach prac nad Strategią RP na rzecz Młodego Pokolenia”. W rozmowach uczestniczyli m.in. sopoccy licealiści: Jakub Miecznikowski, Martyna Kozdra oraz Julia Okonek. Ich zdaniem konsultacje miały charakter wyłącznie pozorny.

Jak przekonują, ich udział w konsultacjach miał charakter wyłącznie symboliczny. Z relacji Martyny Kozdry, pełniącej funkcję wiceprzewodniczącej Rady Miasta Sopotu, wynika, że opinie przedstawiane przez młodzież były nierzadko bagatelizowane. Ograniczany miał być też czas przeznaczony na omówienie takich zagadnień jak edukacja seksualna, psychoedukacja, zdrowie psychiczne czy prawa reprodukcyjne.

– Kilkukrotnie przed spotkaniem zapewniano nas, że do konsultacji zapraszane są osoby o różnych poglądach. Że głos młodego pokolenia ma być wygłoszony. Braliśmy to z przymrużeniem oka. Jasne, nasze pomysły zostały zapisane na oficjalnych listach ze spotkania, ale całkiem wymowny jest fakt, że czas na nasze wypowiedzi i tematy poruszane przez nas były spychane na margines. Szkoda – przekonuje Martyna Kozdra. – Nie czujemy się zaskoczeni, bo spodziewaliśmy się, że nie będziemy potraktowani poważnie. Przyzwyczailiśmy się do tego. Przyzwyczailiśmy się do tego, że nasza wolność słowa jest stopniowo ograniczona. “Spoko”. Szkoda nam jednak, że propaganda rządowa sięga spotkań, w których biorą udział nawet uczniowie szkół podstawowych – dodaje.

Licealistka opublikowała obszerną relację ze spotkania w mediach społecznościowych.

– Na naszym spotkaniu został poruszony temat edukacji seksualnej, na który dostaliśmy nie więcej niż około pięciu minut. Dla kontrastu promocja modelu tradycyjnej rodziny trwała jakieś 35 minut. Z tego spotkania dowiedziałem się, że samotna matka z dzieckiem to nie rodzina” – relacjonuje Jakub Miecznikowski, przewodniczący Rady Miasta Sopotu.

– Wysuwane przez nas tematy do dyskusji, takie jak kwestia niedofinansowana instytucji wiejskich, brak dofinansowania dla NGO i organizacji – młodzieżowych czy temat aborcji (który wywołał kilka miesięcy temu ogromne protesty) zostały zmarginalizowane na rzecz tematów takich jak “ciężkie plecaki” czy instytucje kultury. Powiedziano nam nawet, że tematy takie jak sexed albo aborcja nie są związane ze społeczeństwem obywatelskim – opowiada Martyna Kozdra.

Licealiści nie kryli rozczarowania przebiegiem konsultacji. Mają poczucie, że ich wypowiedzi zostały pozbawione znaczenia.

– Oczywiście, ja i moi znajomi nie spodziewaliśmy, że nasze postulaty zostaną wzięte na poważnie, bo nie zgadzamy się z linią partii rządzącej. Zaakceptowaliśmy to, zgadzając się na udział w konsultacjach organizowanych przez Kancelarię Premiera. Nie spodziewaliśmy się jednak, że zostanie nam odebrane prawo głosu - podsumowuje licealistka.

Źródło Facebook

[ZT]7546[/ZT]

(P.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

MorfeuszMorfeusz

27 2

Niech się uszczypnę. Dla licealistów aborcja to najważniejsza rzecz? Lewica Wam z mózgów zrobiła sieczkę. Najważniejsze dla was jest 1) zdrowie 2) praca 3) miłość i rodzina. A wy marudzicie o edukacji seksualnej, czego niby jeszcze nie wiecie o niej? To jest najważniejsza rzecz w życiu, której chcecie się nauczyć? Uwierzcie mi, Podatki i Socjalizm to partia, do której mi bardzo daleko. Tylko mi smutno, że zamiast zajmować się prawdziwymi problemami, wyciągacie poboczne wątki. Czemu ta pani, albo pan, z młodzieżowej rady, nie mówił nic o miejscach pracy dla młodych? Praktykach zaworowych? Szkoleniach? Współpracy z innymi rówieśnikami z innych krajów? Tylko aborcja i edukacja seksualna? To jest to NAJWAŻNIEJSZE, o czym trzeba nasmarować do gazety? Bije się o swoją starość, jeśli będziecie rządzić. Ale Was te efekty też dosięgną. Tylko będzie już za późno na refleksję. 23:02, 14.04.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Dolny SopotDolny Sopot

15 1

Tak to jest, gdy ego Julki wyrasta ponad jej umiejętności. Jedna Julka ze Stanów ma taki prosty pomysł na biedę: dodrukować pieniędzy. Widzę karierę dla takich Julek i Brajanów w szeregach Lewicy, z niekorzyścią dla nas wszystkich 07:00, 15.04.2021


MM

2 13

Dzień dobry, z tej strony jedna z osób wypowiadających się w artykule - jestem liberałką, nie osobą z lewicy, proszę nie wmawiać mi poglądów, których nie przedstawiam :).

Sprawy takie jak kwestia rynku pracy w odniesieniu do osób wchodzących w dorosłość czy problemy związane z brakiem polityki społecznej kierowane dla młodych również są przez nas poruszane i nie rozumiem skąd insynuacja, że nie, ale sprawy światopoglądowe również są istotne. Więcej na temat sprawy można posłuchać na stronie Gdańsk bez Granic na fb. 07:47, 15.04.2021


reo

propaganda propaganda

1 6

no to chyba normalne ze propaganda dosięga osób młodych.
Od młodego trzeba wpajać pewne wartości, wtedy taka osoba po latach indoktrynacji stanie się prawdziwym apostołem partii.
Osoby myślące inaczej należy zepchnąć na margines, najlepiej zastosować w stosunku do nich ostracyzm. Niech każdy widzi jak kończą "odmieńcy" 09:37, 16.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hmmhmm

1 8

czytaj ze zrozumieniem. Napisane było ze te tematy zostały zbagatelizowane, a nie ze były jedyne. 09:39, 16.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%