Zamknij

Kulisy remontu historycznej sopockiej kaplicy! Jak zmieni się najstarsza świątynia w mieście? [FOTO]

18:03, 22.05.2025
Skomentuj

Trwa kompleksowa renowacja najstarszego sakralnego budynku w Sopocie – kaplicy pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Andrzeja Boboli. Już w listopadzie tego roku obiekt odzyska dawny blask i otworzy swoje drzwi dla wiernych jako kaplica adoracji. To jedno z ważniejszych przedsięwzięć konserwatorskich ostatnich lat w Trójmieście.

Plany remontu kaplicy narodziły się blisko pięć lat temu. Ich inicjatorem był ówczesny proboszcz ks. Tyberiusz Kroplewski, a kontynuacją tego przedsięwzięcia zajął się jego następca ks. Wojciech Lange. Współpraca parafii z władzami Sopotu oraz udział w rządowym programie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pozwoliły na zdobycie niemal 3 milionów złotych dofinansowania. To najwyższa dotacja przyznana w pierwszym rozdaniu programu w całym Trójmieście. Dodatkowe koszty – ponad 300 tysięcy złotych – na nowoczesne ogrzewanie podłogowe, mechaniczną wentylację z rekuperacją, oświetlenie, nowy ołtarz adoracji, nagłośnienie, a także szczegółową dokumentację projektową sfinansowano z środków własnych parafii.

Za opracowanie projektu i wniosek do ministerstwa odpowiadał architekt Wojciech Mielnik. W przetargu jako wykonawcę wyłoniono firmę Budkom, znaną z wcześniejszych prac przy sopockim kościele Gwiazdy Morza. Na rozpoczęcie prac nie trzeba było długo czekać. Te ruszyły bowiem już na przełomie października i listopada 2024 roku.

Od fundamentów po artystyczne detale

Remont ma charakter kompleksowy — obejmuje zarówno konstrukcję budynku, jak i wystrój wnętrza. Już na starcie okazało się bowiem, że konstrukcja dachu, w tym cała drewniana więźba, jest w fatalnym stanie – niektóre elementy można było bez problemu... wyrwać ręką. Co za tym idzie – renowacja była koniecznością. W przypadku zaniechania działań konserwatorskich w ciągu kolejnych kilkunastu lat mogłoby dojść nawet do katastrofy budowlanej. Na szczęście parafia zawczasu podjęła zdecydowana działania.

W toku prac zniszczone elementy odtworzono zgodnie z dawną sztuką ciesielską, ale przy użyciu nowocześniejszych materiałów – np. dębiny zamiast iglastego drewna. Zmiany objęły niemal każdy centymetr zabytkowej świątyni. W ramach przeprowadzanych robót wymieniono dach i przywrócono jego pierwotne, łupkowe pokrycie, osuszono fundamenty, wykonano nową izolację i system grzewczy, zdjęto tynki gipsowe, które zastąpiono oddychającymi wapiennymi, oczyszczono elewację z jasnej cegły licowej, wymieniono wszystkie instalacje, dodano monitoring, wentylację i rekuperację, a także systemy przeciwpożarowe oraz odnowiono oryginalne posadzki z piaskowca i marmuru, pod którymi wykonano nową izolację i ogrzewanie podłogowe.

Wszystkie prace przeprowadzane są z najwyższą dbałością o historyczny charakter budowli. Konserwatorzy i architekci zgodnie uznali, że warto zachować neogotycki duch kaplicy i wyjątkowe elementy wystroju z lat 70. Mowa m.in. o oryginalnych witrażach ze szkła hutniczego i metaloplastycznych elementach autorstwa Stanisława Skóry.

Niezwykły ołtarz i powrót wiekowych zabytków

Serce odnowionej kaplicy stanowić będzie nowe tabernakulum w formie dużej monstrancji, autorstwa Kamila Drapikowskiego, światowej sławy artysty sakralnego. To dzieła jego, a także jego ojca zdobiły m.in. kaplice we Włoszech, w Seulu, Jerozolimie czy wielu innych miejscach świata.

W prezbiterium znajdzie się także piętnastowieczny krucyfiks, a w zabytkowym wnętrzu zostaną wyeksponowane drewniane rzeźby Madonna z Dzieciątkiem (również z XV wieku) i XIX-wieczny św. Antoni. Wszystkie zabytki przechodzą równolegle prace konserwatorskie.

Kiedy zobaczymy efekt końcowy?

Formalne zakończenie prac przewidziano na koniec września 2025 roku, jednak ze względu na wieloetapowy odbiór konserwatorski i konieczność finalnego montażu nowego ołtarza autorstwa Kamila Drapikowskiego, uroczyste otwarcie i poświęcenie kaplicy planowane jest na listopad 2025 roku. Już latem – kilka miesięcy przed terminem – będzie można jednak zobaczyć i sfotografować większość zewnętrznych efektów inwestycji, takich jak odświeżona elewacja i dach.

Kaplica z historią

Kaplica, wzniesiona w latach 1869–1870, była pierwszym kościołem w Sopocie. Powstała z inicjatywy mieszkańców i kuracjuszy, dzięki wsparciu m.in. Andrzeja i Joanny Karpińskich, którzy przekazali grunt w centrum kurortu. Nazywana „Kaplicą Polską” – była symbolem obecności Polaków w zdominowanym przez pruskie władze mieście.

Podczas prac nie zabrakło niespodzianek. Odkryto m.in. ornamenty, które mają zostać odtworzone w zgodzie z historyczną koncepcją.

Po wojnie otrzymała drugi tytuł – św. Andrzeja Boboli – na pamiątkę nieudanych przedwojennych starań Polonii o budowę kościoła pod jego wezwaniem. Od 1993 roku jest częścią nowo erygowanej parafii i pełni funkcję kaplicy adoracji. Remont kaplicy to nie tylko inwestycja w zabytek, ale i w tożsamość Sopotu. Dzięki zaangażowaniu parafii, władz miasta, konserwatorów i darczyńców udało się ocalić prawdziwą perełkę architektoniczną.

Sopot jest młodym miastem, a ten obiekt to jego sakralna kolebka. To więcej niż budynek – to znak trwania wiary, wspólnoty i ciągłości historii.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Morfeusz Morfeusz

2 1

Bardzo fajnie, że taka dbałość o szczegóły. Tylko te witraże z lat 70 pasują do starej kaplicy, jak pięść do nosa.

20:22, 22.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%