Popularny YouTuber Wojek – czyli Maciej Wojas – odwiedził jeden z najbardziej znanych sopockich lokali nadmorskich: Bar Przystań. Efektem tej wizyty jest odcinek zatytułowany „SCAM czy NAJLEPSZA RYBA NAD POLSKIM MORZEM?”, który ukazał się na jego kanale w czwartek, 10 lipca. Film błyskawicznie przyciągnął uwagę widzów, wzbudzając kolejną falę dyskusji o kulinarnych hitach Trójmiasta.
Wojas, znany z autentycznego stylu i zamiłowania do testowania jedzenia, w swoim materiale postanowił sprawdzić, czy sopocki Bar Przystań nadal zasługuje na swoją renomę. Na pierwszy ogień poszły przystawki: wędzony łosoś ze śliwką, śledź po kaszubsku oraz grzanki z łososiem. Choć ceny nie należą do najniższych – 12,60 zł za szaszłyk z łososia czy 18 zł za grzanki – twórca nie szczędził pochwał.
"Ryba dosyć sucha, ale szczerze mówiąc smaczna. Nie jest to taki fajny, soczysty łosoś, ale tutaj tej wilgoci nadaje właśnie ta śliweczka" – podsumował z uśmiechem. "Śledzik miękutki, świetny śledzik. Nie jest mocno przesolony, nie jest papkowaty, trzyma swoją konsystencję".
Największe wrażenie zrobiła jednak legendarna zupa rybna. Serwowana za 26 zł miska pełna była łososia i dorsza, a jak podkreślał Wojek: „To najlepsza zupa rybna, jaką jadłem nad Bałtykiem. Esencjonalna, dobrze doprawiona, z porządną ilością ryby”.
"Uważam, że to jest najlepsza zupa rybna. Jest świetna. Dobry bulion, jest bardzo esencjonalny. Ma bardzo dużo tej ryby, więc można też pojeść taką zupiną. I przede wszystkim jest idealnie doprawiona. Jest słona, jest pieprzna, czyli to, co w zupie rybnej jest najważniejsze. Mamy też drobno krojone warzywa. Nawet mógłbym się pokusić o takie stwierdzenie, że tego bulionu jest delikatnie za mało, ponieważ w trakcie jedzenia tej zupy, w którymś momencie może nam bulionu po prostu zabraknąć. No i później zajadamy się samą rybą, co też jest naprawdę fajnym doświadczeniem" – przekonywał youtuber.
Twórca przetestował także halibuta z ziemniakami i kapustą kiszoną (69 zł), dorsza z frytkami i kapustą białą (79 zł), a także zachwalał tutejsze surówki i dodatki. Choć końcowa kwota – 240,60 zł – może odstraszać część turystów, to według Wojka wizyta w Barze Przystań wciąż ma sens.
"Ryby naprawdę bardzo smaczne. Niestety wizyta tutaj nie jest najtańszą, ale jeśli zdecydowanie pragniecie zjeść bardzo dobrą rybną zupę albo w ogóle rybę, to zdecydowanie bar Przystań Sopot jest dobrym miejscem" – zaznaczał.
Maciej Wojas, 29-letni twórca internetowy znany pod pseudonimem Wojek, pochodzi z Warszawy, ale z Trójmiastem łączy go szczególny sentyment. Jak sam przyznał – do Baru Przystań wraca często przy okazji wizyt nad morzem. Jego kanał na YouTube obserwują tysiące widzów, a współpraca z innym influencerem, Książulem, przyniosła mu ogólnopolską popularność.
Wojek zyskał uznanie dzięki szczerości, bezpośredniości i poczuciu humoru, które przeplatają się w jego filmach o jedzeniu i kulinarnych podróżach. Jego materiał z Sopotu to nie tylko recenzja restauracji, ale również mini-przewodnik po tym, czego można się spodziewać, odwiedzając popularny lokal w szczycie sezonu.
Jak zauważył twórca, Bar Przystań wciąż cieszy się ogromną popularnością – przed lokalem ustawia się długa kolejka już przed południem. Mimo niezbyt letniej pogody, lokal przyciąga zarówno turystów, jak i stałych bywalców. Wojek uczciwie podkreśla, że to nie jest miejsce dla szukających oszczędności, ale dla tych, którzy cenią sobie smak i jakość nadmorskiej kuchni.
[ZT]34393[/ZT]
4 0
Przystań od lat już zeszła na psy.
0 0
Jaki on znany, doczepka Ksiazula. A w Sopocie da już lepsze zupy rybne. Przystan od paru lat to już nie to.
0 0
Zupa pełna tilapii i scinek innych ryb.Zazwyczaj letnia serwiwana z kociołķa cateringowego.Łosoś ze sliwką to zwykła garmazerka z rybnej hurtowni.Ta pałą pojęcia niema o dobrym jedzeniu.Kebsy zapieksy moze oceniac co najwyzej czy mu sosiwo podchodzi:))