Rybackie Mini Muzeum w Sopocie od lat było miejscem, w którym można było zgłębić historię i tradycje lokalnego rybołówstwa. Jego założyciel, Jerzy Piątek, był nie tylko rybakiem z 40-letnim stażem, ale także pasjonatem historii, który własnymi siłami stworzył tę niezwykłą przestrzeń. Po jego śmierci w sierpniu 2024 roku los muzeum pozostaje niepewny. Radny Jakub Świderski wystosował interpelację do prezydent miasta, apelując o podjęcie konkretnych działań na rzecz jego zachowania.
Radny Świderski w swoim piśmie podkreślił, że Mini Muzeum Rybackie stanowi nieocenioną wartość historyczną i kulturową, a jego zamknięcie oznaczałoby utratę ważnej części tożsamości Sopotu. W interpelacji skierowanej do prezydentki Magdaleny Czarzyńskiej-Jachim zapytał m.in.:
Zdaniem radnego, bez zdecydowanych działań Mini Muzeum Rybackie może popaść w zapomnienie, a unikatowe pamiątki związane z historią sopockiego rybołówstwa mogą zostać bezpowrotnie utracone.
Prezydentka Sopotu w odpowiedzi na interpelację poinformowała, że urząd pozostaje w stałym kontakcie z rodziną śp. Jerzego Piątka. Został przygotowany list intencyjny mający na celu zabezpieczenie i zachowanie dorobku rybaka i kolekcjonera. Jednak podpisanie dokumentu zależy od gotowości rodziny, która wciąż przeżywa żałobę po śmierci Marii Piątek. Obecnie to właśnie spadkobiercy odpowiadają za zabezpieczenie zbiorów.
Choć odpowiedź prezydentki miasta wskazuje na chęć zachowania dziedzictwa Jerzego Piątka, nie ma jeszcze konkretnych terminów ani decyzji dotyczących dalszego funkcjonowania muzeum. Mieszkańcy i pasjonaci historii Sopotu z niepokojem obserwują rozwój sytuacji, licząc na to, że miasto znajdzie rozwiązanie, które pozwoli ocalić to wyjątkowe miejsce.
Jerzy Piątek poświęcił życie morzu i rybołówstwu, a swoją wiedzą i wspomnieniami dzielił się z kolejnymi pokoleniami odwiedzających. Jego kolekcja, obejmująca eksponaty związane z życiem rybaków, sięgała trzech pokoleń. Choć przez lata stan zdrowia stopniowo ograniczał jego aktywność, do końca życia pozostał wierny swojej misji. Dziś przyszłość jego dzieła wisi na włosku. Czy Mini Muzeum Rybackie w Sopocie przetrwa? To pytanie pozostaje otwarte, a mieszkańcy czekają na kolejne kroki ze strony władz miasta.
[ZT]27023[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz