Zamknij

Niespodziewany finał interwencji w centrum Sopotu. Udawał zawał, by... [WIDEO]

14:47, 28.01.2023 .
Skomentuj Fot. Straż Miejska w Sopocie Fot. Straż Miejska w Sopocie

Funkcjonariusze sopockiej Straży Miejskiej, którzy patrolowali centrum miasta w czwartek, 26 stycznia 2023 roku, pomogli mężczyźnie, który przewrócił się na przejściu dla pieszych. Po udzieleniu pierwszej pomocy, osoba ta została przewieziona do szpitala, gdzie historia zakończyła się, choć w dość nieoczekiwany sposób.

W czwartek, 26 stycznia, około godziny 21.35, patrol Straży Miejskiej kontrolujący centrum miasta interweniował wobec mężczyzny leżącego na przejściu dla pieszych na ul. Kościuszki. Z informacji uzyskanych od świadków zdarzenia wynikało, że mężczyzna przechodząc przez jezdnię nagle zatrzymał się, przykucnął, a następnie przewrócił. Potwierdziło to nagranie z miejskiego monitoringu.

Na miejscu szybko zareagowali świadkowie zdarzenia – przechodnie i kierowca jednego z samochodów. Wezwani na miejsce strażnicy miejscy przystąpili do udzielenia pierwszej pomocy. Mężczyzna (50 l.) uskarżał się na silny ból w klatce piersiowej, a także na drętwienie ręki. Miał też nierówny oddech, wobec czego funkcjonariusze SM zdecydowali o użyciu defibrylatora AED, by lepiej kontrolować stan zdrowia mężczyzny. Urządzenie to jest częścią wyposażenia radiowozu interwencyjnego strażników. W akcji brali również udział policjanci z KMP w Sopocie.

W czasie oczekiwania na przyjazd karetki okazało się, że pięćdziesięciolatek jest poszukiwany za niestawienie się do odbycia kary aresztu. Pogotowie zabrało go do szpitala, gdzie oświadczył, że wszystko zmyślił, a rzekome objawy, takie jak nierówny oddech, udawał, by zdobyć nocleg w ciepłym miejscu. Niedoszły pacjent po chwili odmówił także jakiejkolwiek pomocy medycznej, ponadto zaczął przeklinać i obrażać personel szpitalny. Policja zabrała go do komendy miejskiej, gdzie został osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Trafił do aresztu, gdzie spędzi kilkanaście najbliższych dni.

– Takie udawanie groźnych dla życia objawów, powodujące nieuzasadnione wezwanie służb ratunkowych, to bardzo nieodpowiedzialne zachowanie. Wezwana karetka mogła nie zdążyć do kogoś, kto w tym czasie naprawdę potrzebował pomocy – mówi Tomasz Dusza, komendant Straży Miejskiej w Sopocie. – Natomiast podziękowania należą się przechodniom i kierowcy samochodu, którzy zareagowali i nie pozostawili tego człowieka bez pomocy – dodaje Tomasz Dusza.

Sprawę skomentowała również Komenda Miejska Policji w Sopocie.

Mężczyzna poszukiwany był na podstawie nakazu doprowadzenia. Zgodnie z wyrokiem Sądu Rejonowego w Białogardzie ma on do odbycia karę 15 dni pozbawienia wolności za wykroczenie. Funkcjonariusze z wydziału konwojowo-ochronnego przewieźli go do aresztu, gdzie odbywać będzie zasądzoną karę. Ponadto sopoccy policjanci skierują do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny za spowodowanie niepotrzebnej czynności służb oraz używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym - poinformowała Lucyna Rekowska, rzeczniczka sopockiej policji.

Źródło: Urząd Miasta Sopotu/KMP w Sopocie

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

TuaTua

0 0

Brawo on 09:17, 29.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%