Zamknij

Smutna prawda: Polacy są mistrzami w porzucaniu psów. Walczy z tym kampania Petsy

10:37, 21.08.2022 Aktualizacja: 10:39, 21.08.2022
Skomentuj

„Pies jest najlepszych przyjacielem człowieka”. „Nikt nie będzie tak kochał, jak pies”. „Chcesz, żeby zawsze ktoś cieszył się na Twój widok? Spraw sobie psa”. Te i inne powiedzonka są nam wszystkim znane. Dzieci przytulają maskotki-pieski, golden reritevery podbijają świat kina, a słodkie mordki psów celowo wykorzystuje się do ocieplania wizerunku polityków i gwiazd. Teoretycznie wszyscy kochają psy. A jak to jest w praktyce? Powinna iść za tym pewna odpowiedzialność, prawda? Niestety, rzeczywistość jest inna. W Polsce 100 tysięcy psów ogląda świat zza krat schroniskowych boksów. Problem przybliża kampania świadomościowa Petsy.

Problem narasta zwłaszcza w okresie wakacyjnym. Od czerwca do września odnotowuje się ponad 40-procentowy wzrost przyjęć psów do schronisk. Powodem jest często urlop – Polacy chcą spędzić urokliwe dwa tygodnie na Bahamach, rodzina odmówiła opieki, a samolotem psa przewieźć trudno… Wygodniejszą opcją staje się porzucenie swojego lojalnego przyjaciela.

„W Polsce według GUS ponad 4 miliony rodzin posiada w domu co najmniej jedno zwierzę, a w schroniskach w Polsce przebywa co roku ok. 100 tysięcy bezpańskich psów. To trochę tak, jakby nagle 2,5% z nas, czyli co czterdziesta polska rodzina mająca psa, wyrzuciła go na bruk” – zauważa Michał Wojewoda, CEO Petsy, pomysłodawca kampanii.

Schroniska pękają w szwach. Wielu placówkom nie starcza pieniędzy na pełnowartościową karmę czy właściwą opiekę zdrowotną psów. Tysiące wolontariuszy poświęca swój czas, aby dbać o zwierzęta, socjalizować je i szukać im lepszego, bezpiecznego domu. Wiele osób ma dużą świadomość w temacie prawidłowego dbania o zwierzęta domowe, a tych, którzy znęcają się nad zwierzętami spotyka kara z ręki organów ścigania. Nie rozwiązuje to jednak problemu. Tragedia zwierząt będzie trwała tak długo, aż Polacy zaprzestaną karygodnego zachowania, jakim jest porzucanie psów.

 

Jak porzucane są psy?

Polacy są niestety wyjątkowo kreatywni w wymyślaniu sposobów na porzucenie czworonogów. Niechciane psy są zostawiane w lesie, wyrzucane do śmietników i na śmietniska jak niepotrzebne śmieci, albo podrzucane przypadkowym ludziom na teren posesji. Wyjątkowo bestialskim sposobem jest wypchnięcie zwierzęcia z jadącego samochodu na ruchliwą drogę lub przywiązywanie psa do drzewa, gdzie nie ma dostępu do wody i jedzenia. Niektórzy zostawiają psa pod sklepem, by już nigdy do niego nie wrócić.

Zdarzają się również ludzie, którzy oddają swojego psa do schroniska, udając, że właśnie go znaleźli. Jednak z oczu i mowy ciała psa widać doskonale, czy zna danego człowieka, czy jest on jego panem…

 

Dlaczego ludzie to robią?

Najpowszechniejszy powód w sezonie wakacyjnym jest już znany: „chcę wyjechać na wakacje, ale nie ma kto się zająć moim psem”. Odpowiedzialni właściciele, jeśli nie mogą zabrać psiaka ze sobą na wakacje, szukają innych rozwiązań. W ostatnim czasie powstała ogromna ilość hoteli dla psów, w których można zostawić przyjaciela pod dobrą opieką. Należy oczywiście wcześniej sprawdzić warunki danej placówki i najlepiej odbyć wizytę zapoznawczą, jednak jest to bardzo dobry pomysł na zadbanie o psa podczas naszej nieobecności.

Według badania Petsy 10% właścicieli psów decyduje się skorzystać z usług hoteli dla psów. 90% z nich wybiera jednak opcję opieki rodziny lub przyjaciół. Jednak umówmy się – nie jest to opcja niezawodna. W rodzinie może zdarzyć się sytuacja losowa, choroba lub niespodziewany wyjazd, podobnie jak przyjaciel może zmienić zdanie lub mieć nagły wyjazd służbowy z pracy. I co dzieje się wtedy? Pozbawieni opcji opieki nad psem właściciele czasami decydują się na jego porzucenie. A wszystko dlatego, aby nie przepadły im drogie, wymarzone wakacje…

 

Dobra opcja: petsitterzy!

Petsy przeanalizowało, że aż 2 miliony rodzin w Polsce  rezygnuje lub znacząco modyfikuje swoje plany wyjazdowe z powodu braku zapewnionej opieki nad pupilem. To właśnie te dane skłoniły twórców akcji Petsy do rozpoczęcia akcji “Nie zostawiaj psa w _____. Znajdź petsittera!”, która ma na celu edukowanie Polaków o zawodzie petsittera. Może to znacząco wpłynąć na liczbę porzucanych psów w sezonie wakacyjnym!

Ale kim jest pettsiter? Michał Wojewoda, twórca Petsy, wyjaśnia: „To przede wszystkim osoba, która kocha zwierzęta i potrafi się nimi profesjonalnie zaopiekować. Nie jest anonimowa, gdyż często pochodzi z lokalnej społeczności. To nasz sąsiad lub sąsiadka z ulicy, bloku, czy tej samej dzielnicy. W żadnym wypadku nie jest to osoba przypadkowa, gdyż w Petsy bardzo rygorystycznie podchodzimy do weryfikacji każdego petsittera”.

Trzymamy kciuki za powodzenie akcji oraz zachęcamy naszych Czytelników do wspierania kampanii Petsy. Działajmy wspólnie dla dobra naszych czworonożnych przyjaciół!

Więcej o kampanii oraz idei petsittingu w Polsce znajduje się na platformie https://petsy.pl/manifest/, która jest już aktywna w dziewięciu największych miastach w Polsce: Warszawie, Poznaniu, Łodzi, Gdańsku, Gdyni, Sopocie, Wrocławiu, Krakowie i Katowicach.
 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%