Zamknij

1,5 mln litrów paliwa wycieknie z wraku Franken do Bałtyku! Pomóż i podpisz apel

12:11, 10.07.2018 J.F Aktualizacja: 19:17, 11.07.2018
Skomentuj

Niebezpieczny wrak na dnie Bałtyku

Instytut Morski w Gdańsku, Ekolodzy i naukowcy z Fundacji MARE przeprowadzili ekspedycję badawczą. Jej wyniki są jednoznaczne. Leżący od 73 lat, na dnie Zatoki Gdańskiej, niemiecki wrak Franken stwarza ogromne zagrożenie ekologiczne dla wód Bałtyku. 

W zatopionym podczas II wojny światowej tankowcu prawdopodobnie znajduje się aż 1,5 mln litrów paliwa! Z czasem wyciek jest coraz bardziej możliwy, ostrzegają badacze. Franken został zatopiony w 1945 roku przez lotnictwo radzieckie. Mierzy 179 metrów, część paliwa które zawierał już zdążyła przedostać się do morza. Pozostaje pytanie co z resztą?

Gdzie dokładnie znajduje się Franken?

Wrak tankowca zlokalizowano na wschód od Helu. Dokładnie 70 metrów pod powierzchnią Zatoki Gdańskiej. Po 4 dniowej eksploracji przedstawiono ekspertyzę na konferencji na plaży miejskiej w Gdańsku Brzeźnie. Oto jej fragment:

- Niestety wyniki ekspedycji nie są optymistyczne - mówi dr inż. Benedykt Hac z Instytutu Morskiego w Gdańsku. - Ustalono, że na pokładzie statku wciąż znajdują się zbiorniki mogące zawierać nawet 1,5 miliona litrów paliwa! Badania gruntu w najbliższym sąsiedztwie tankowca pokazały, że już doszło tam do dużego spustoszenie w ekosystemie, a normy dla niektórych toksycznych i rakotwórczych substancji zostały przekroczone nawet kilkaset razy. Dodatkowo postępująca korozja sprawia, że stal pokrywająca kadłub i wnętrze statku robi się coraz cieńsza, a prawdopodobieństwo zawalenia się wraku pod własnym ciężarem jest coraz większe - dodaje dr inż. Benedykt Hac.

Co nam grozi?

W razie zawalenia wraku nastąpi niekontrolowany wyciek paliw, oleju i trujących substancji do Zatoki Gdańskiej! Zagrożenie ekologiczne będzie obejmowało obszar od 10 do 25 km. Konsekwencją będzie zamknięcie plaż, co wiąże się z ogromnymi szkodami dla turystyki. Nieszczelnych jest aż 40% zbiorników wraku, wszyscy badacze z Instytutu Morskiego i Fundacji MARE walczą aby powstrzymać tę katastrofę.

Jaki jest plan?

Specjaliści opracowują szczegółowy plan działania. Jego celem będzie wypompowanie całego paliwa z zatopionego tankowca. Projekt zostanie przedstawiony rządowi oraz firmom zagranicznym, które mają doświadczenie w tego typu akcjach. Szacowany koszt działań rozkłada się między 8 a 30 mln euro.

Potrzebne wsparcie

Czy przeprowadzenie akcji dojdzie do skutku i zostanie przeprowadzone pomyślnie? Na pewno ważne jest poparcie społeczne, im więcej osób dowie się o problemie i zagrożeniu, tym większe szanse na zdobycie funduszy. Każdy może pomóc podpisując się pod apelem na stronie: www.fundacjamare.pl 

Film zrealizowany w ramach projektu „Redukcja negatywnego wpływu wycieków paliwa z wraku tankowca Franken”.
 

(J.F)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

ad34ad34

0 0

ciekawe komu zależało żeby było cicho o tym wcześniej ? 10:31, 11.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

moanamoana

0 0

Sorry że się wtrącam ale albo dziennikarz nie doczytał o co chodzi albo jak to obecnie bywa zabrakło mu podstawowej wiedzy i dociekliwości.
po pierwsze:
ktoś kto to pisał nie rozumie tego co jest napisane na bilecie trolejbusowym - żenada
- napisano "Dodatkowo postępująca korozja sprawia, że stal pokrywająca kadłub i wnętrze statku robi się coraz cieńsza, a prawdopodobieństwo zawalenia się wraku pod własnym ciężarem jest coraz większe - dodaje dr inż. Benedykt Hac." - stal z której zbudowany jest kadłub a nie stal pokrywająca kadłub - to nie jest "pozłotko" tylko czesc konstrukcji która tworzy kadłub
po drugie:
ten wpis świadczy o tym że matematyka nie jest mocną stroną tegoż "dziennikarza"
"W razie zawalenia wraku nastąpi niekontrolowany wyciek paliw, oleju i trujących substancji do Zatoki Gdańskiej! Zagrożenie ekologiczne będzie obejmowało obszar od 10 do 25 km."
obszar to km kwadratowe a nie odległość - w oryginale mówiono o tym że najbliższe plaże znajdują się w odległości .... - ale jaki dziennikarz by się tym przejmował - żeby się tym przejmować trzeba móc zrozumieć prognozę pogody a to jest przecież nie ten poziom percepcji.
po trzecie:skracać można wszystko ale jak się "wypierze" całą treść z kontekstu to całą resztę można co najwyżej zawrzeć w trzech zdaniach bez żadnego odniesienia - co to oznacza - nic - pustkę, bezmyślność i brak pomysłu - to co zostało napisane jest po prostu kretyńskie choć problem jest ważki. Szkoda. Lepiej lepić bałwany z błota niż robić taka robotę nie robotę.




22:50, 11.07.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Mona34Mona34

0 0

Przecież to cytat. Co ma dziennikarz do cuatatu? 02:08, 12.07.2018


Redaktor eSopotRedaktor eSopot

0 0

Treść artykułu powstała w oparciu o informacje źródłowe pochodzące z Instytutu Morskiego w Gdyni oraz Fundacji MARE. Wypowiedź eksperta, dr inż. Benedykta Haca jest cytatem, więc zarzuty odnośnie wiarygodności jego słów proszę kierować bezpośrednio do jego autora. Obszar 10 do 25 km, to odległość możliwego zagrożenia, mierzona od miejsca spoczywania wraku tankowca Franken. Dziękujemy za podzielenie się opinią i wszelkie uwagi. Pozdrawiamy, Redakcja eSopot 08:16, 12.07.2018


0%