Sezon przeziębień i grypy w pełni. Na przełomie zimy i wiosny wielu mieszkańców Sopotu zmaga się z infekcjami, które niestety nie zawsze są odpowiednio leczone w domowym zaciszu. Coraz częściej otrzymujemy sygnały od naszych czytelników, którzy zwracają uwagę na problem nieodpowiedzialnych zachowań w miejscach publicznych. Poniżej publikujemy list jednego z nich, który wyraża swoje obawy i apeluje o większą rozwagę oraz troskę o zdrowie innych.
Szanowna Redakcjo,
piszę do Was, ponieważ od dłuższego czasu obserwuję niepokojące zjawisko, które nasila się zwłaszcza w okresie zimowo-wiosennym. Chodzi o osoby ewidentnie chore – kaszlące, kichające, często osłabione – które mimo widocznych objawów decydują się na podróżowanie komunikacją miejską czy przebywanie w zatłoczonych miejscach publicznych. Jest to problem, który dotyczy nas wszystkich i wymaga poważnej dyskusji.
Kilka dni temu miałem okazję podróżować autobusem linii 187. W środku panował tłok, a tuż obok mnie siedział mężczyzna, który przez całą drogę intensywnie kaszlał, nie zasłaniając ust. Wiele osób odsuwało się, próbując uniknąć kontaktu, ale w tak ograniczonej przestrzeni było to niemal niemożliwe. Wysiadłem z tego autobusu nie tylko zirytowany, ale też pełen obaw o swoje zdrowie.
Nie rozumiem, dlaczego osoby chore nie decydują się na pozostanie w domu, zwłaszcza gdy ich stan wyraźnie wskazuje na infekcję. Oczywiście, są sytuacje, w których ktoś musi wyjść do apteki czy lekarza, ale często mam wrażenie, że ludzie bagatelizują chorobę i nie myślą o innych. Czy naprawdę tak trudno jest założyć maseczkę ochronną lub chociaż zasłaniać usta podczas kaszlu?
W czasach pandemii nauczyliśmy się podstawowych zasad higieny – dezynfekowaliśmy ręce, nosiliśmy maseczki, zachowywaliśmy dystans. Teraz jednak, gdy te obostrzenia zniknęły, wydaje się, że zapomnieliśmy o zdrowym rozsądku. Wciąż istnieje wiele osób starszych, przewlekle chorych, czy po prostu tych, którzy nie chcą się rozchorować. Dlaczego mamy ich narażać na niebezpieczeństwo tylko dlatego, że ktoś nie dba o podstawowe zasady higieny?
Zwracam się więc z apelem do mieszkańców Sopotu – dbajmy o siebie i innych. Jeśli jesteś chory, zostań w domu, jeśli to możliwe. A jeśli musisz wyjść, załóż maseczkę, używaj chusteczek i myśl o otaczających Cię ludziach.
[ZT]31415[/ZT]
Morfeusz 12:48, 19.03.2025
Kiedyś to była po prostu sprawa dobrego wychowania.
x17:21, 19.03.2025
Kaszel może być poinfekcyjny. Kaszląca osoba nie musi być chora. Ale fakt, powinna się zasłaniać.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu esopot.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Kiedyś, nigdy nikt nie nosił maseczki. Ludzie kichali od zawsze. Nagle po "pandemii" odbiło i "nośmy maseczki". Serio? Wiem, że myslenie nie boli, a jak ktoś się tak bardzo boi komunikacji miejskiej to na rowerek, albo z buta.
Maseczka nic nie daje jeśli chodzi o wirusy, więc jest to kompletna bzdura.
1 0
Tak, maseczki to głupota, ale mnie ,a młodego uczyli, że kaszleć komis do twarzy to niegrzeczne. Po prostu. Można w rękaw kaszleć etc