W ostatnim czasie na instagramowym profilu kozacka_warszawa ukazało się nagranie poświęcone warszawskim celebrytom w Sopocie. Mariusz Kozak, influencer związany z Warszawą, a także bohater jednego z programów w TTV, postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami na temat tego, gdzie celebryci spędzają czas i dlaczego zachowanie niektórych z nich może budzić kontrowersje.
Mariusz Kozak to twórca internetowy, a także uczestnik popularnego reality show "Gogglebox. Przed telewizorem", w którym od 2015 roku komentuje wybrane programy telewizyjne. Fani jego twórczości mogą go jednak znać z aktywności w mediach społecznościowych, gdzie regularnie publikuje filmy na rozmaite tematy. W jednej z ostatnich rolek influencer nie szczędził krytyki pod adresem niektórych warszawskich celebrytów.
Internetowy twórca twierdzi, że ich wizyty w Sopocie nierzadko są urządzane na pokaz, a to, co następnie jest prezentowane w mediach społecznościowych to jedynie zaaranżowane sytuacje, które mają służyć do budowania statusu społecznego.
"Gdzie spotkamy warszawskie osoby celebryckie w weekend? No, wiadomo, że w Sopocie. Weekendowe pociągi z Warszawy do Trójmiasta są załadowane po brzegi. No, nie mówię oczywiście, że wszyscy, ale często te osoby celebryckie z Warszawy, to wypożyczają sobie tutaj leżak obok Sheratona czy Granda i udają na insta, że mają tutaj nocleg w tych hotelach, a tak naprawdę śpią na przykład w Jelitkowie" – twierdzi Mariusz Kozak.
Gwiazda Goggleboxa zwróciła także uwagę na problemy sopockich restauracji, z jakimi te muszą się borykać w dobie popularności mediów społecznościowych.
"Tu jest taka knajpa [red. White Marlin] i te osoby często tu przychodzą, zamawiają kieliszek drogiego szampana i tak siedzą, i siedzą, i sobie robią zdjęcia. I tak, i tak, i tak z tym kieliszkiem, o!" – przekonuje. "I do Baru Przystań tutaj przychodzą. Zupę rybną jedzą i tatara z łososia też. A jak zbliża się takie wydarzenie jak Opener, to te osoby piszą tutaj do knajp, bo chcą jeść w barterze. Podobno Cały Gaweł to miał całą skrzynkę zawaloną takimi propozycjami. No, dacie wiarę?".
A czy Wy byliście świadkami podobnych sytuacji? Dajcie znać w komentarz, jak oceniacie tego typu praktyki i czy rzeczywiście są one powszechnym problemem. Tych z Was, którzy chcieli się lepiej zapoznać z internetową twórczością Michała Kozaka zachęcamy do odwiedzenia jego profilu na Instagramie - kliknij tutaj.
[ZT]24631[/ZT]
0 1
Matołek który myślał że jego zdanie się liczy. Tumanie ci ludzie za posta biorą więcej niż ty w rok zarabiasz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu esopot.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz