Grand Hotel w Sopocie od blisko stu lat przyciąga gości z całego świata. Jego luksusowe wnętrza były świadkami zarówno wydarzeń, które wpisały się na karty historii, jak i wizyt osób, które na zawsze zmieniły bieg dziejów. W secesyjnym gmachu nad Bałtykiem spotykali się monarchowie, artyści, politycy, a także postacie budzące kontrowersje. Poznajmy bliżej najbardziej znanych bywalców tej sopockiej ikony.
We wrześniu 1939 roku, w burzliwych początkach II wojny światowej, Grand Hotel stał się kwaterą główną Adolfa Hitlera. Führer przebywał tam wraz z innymi przywódcami III Rzeszy, w tym Martinem Bormannem, Josephem Goebbelsem, Wilhelmem Keitelem oraz Heinrichem Himmlerem. To właśnie w Sopocie Hitler wydał jeden z najbardziej przerażających rozkazów swojej kariery – pozwolenie na mordowanie osób z chorobami psychicznymi. Hotel odwiedził także Hermann Göring, który w październiku 1939 roku uczestniczył w podpisaniu kapitulacji załogi Helu.
Grand Hotel to także miejsce, w którym gościli giganci kina i muzyki. W 1932 roku zawitała tam Greta Garbo – szwedzka gwiazda kina niemego i dźwiękowego, której osobowość i legendarny urok dodały blasku sopockiemu hotelowi. Do grona gwiazd, które zdecydowały się na pobyt w tym miejscu możemy też zaliczyć Marlene Dietrich, ikonę niemieckiego i światowego kina, przebywającą tutaj w 1966 roku.
Nie zabrakło również innych wybitnych artystów. Charles Aznavour, legenda francuskiej piosenki, odwiedził hotel w 1984 roku. Podobnie Josephine Baker, której energia i charyzma zapisały się w historii estrady. W 2017 roku do tej listy dołączył The Weeknd, kanadyjski wykonawca R&B, który w Sopocie odpoczywał podczas swojej światowej trasy koncertowej.
[ZT]28528[/ZT]
Grand Hotel gościł także kluczowe postacie światowej polityki. Wśród nich znalazł się Charles de Gaulle, prezydent Francji, który odwiedził Sopot w 1967 roku. Rok wcześniej do hotelu zawitał Henry Kissinger, amerykański sekretarz stanu, uczestniczący w prestiżowej konferencji naukowej.
Nie można pominąć też Fidela Castro, który kilkakrotnie zatrzymał się w Grand Hotelu, m.in. w 1972 roku. Z kolei w 1977 roku hotel gościł Mohammada Rezę Pahlawiego, ostatniego szacha Iranu, którego wizyta miała miejsce niedługo przed rewolucją irańską.
Najbardziej współczesnym, a zarazem budzącym największe kontrowersje, politykiem na tej liście jest Władimir Putin, który nocował w hotelu w 2009 roku podczas uroczystości związanych z 70. rocznicą wybuchu II wojny światowej.
Choć dziś Grand Hotel to przede wszystkim symbol elegancji i ekskluzywności, jego przeszłość przypomina o burzliwych czasach. Secesyjne mury widziały chwile pełne chwały, ale i dramaty, które na zawsze zapisały się w historii świata. Warto odwiedzić Grand Hotel nie tylko dla jego piękna, ale także dla świadomości, że spacerując jego korytarzami, stąpamy po śladach gigantów przeszłości – tych, którzy inspirowali, i tych, którzy budzili grozę.
[ZT]29026[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz