Wśród malowniczych uliczek Górnego Sopotu, na wzniesieniu zwanym niegdyś Cesarskim Wzgórzem (Kaiserhohe), skrywa się historia niezwykłego miejsca - Sanatorium Powietrznego. Dziś o jego dawnej świetności przypomina jedynie owalna uliczka Conrada i przebudowany dom mieszkalny pod numerem 5, skrywający w swoich murach resztki dawnego gmachu.
Początki tego miejsca sięgają końca XIX wieku. Wówczas na Cesarskim Wzgórzu znajdowała się strzelnica założona przez Hermanna Burruckera. W 1899 roku nowy właściciel terenu, Hermann Schimansky, zlecił tu budowę nowego domu strzeleckiego.
Plan Hermanna Schimansky'ego szybko został wcielony w życie. Budynek został zaprojektowany przez Wilhelma Lippke, a następnie doczekał się realizacji. Budynek wyróżniał się piętrową konstrukcją z wieżą na parterze oraz połączeniem murowanej części z konstrukcją szkieletową.
Rok 1902 stał się przełomowym momentem dla Cesarskiego Wzgórza. Max Gundalch wykupił teren i zlikwidował strzelnicę, przekształcając ją w imponujący kompleks hotelowo-sanatoryjny pod nazwą "Powietrzne Sanatorium Cesarskie Wzgórze". Rodzina Gundalchów prowadziła sanatorium aż do 1918 roku, zapewniając kuracjuszom komfortowe warunki pobytu i korzystną lokalizację w otoczeniu okolicznych lasów
W kolejnych latach sanatorium zmieniało właścicieli, aż do czasu, kiedy to budynek najprawdopodobniej uległ pożarowi w 1930 roku. To wydarzenie, a także intensywna zabudowa wzgórza od 1910 roku, doprowadziły do utraty pierwotnego charakteru sanatorium.
Jak podaje serwis www.dawnysopot.pl, istnieją pewne rozbieżności w opracowaniach historycznych dotyczących dalszych losów sanatorium. Niektórzy badacze wspominają o pożarze w 1930 roku, podczas gdy inni wskazują na przebudowę konstrukcji szkieletowej i wymianę drewnianych elementów na murowane w czasie II wojny światowej.
Do lat 20. XX wieku w budynku mieściła się również restauracja o nazwie "Cesarskie Wzgórze", która cieszyła się dużą popularnością wśród mieszkańców i turystów. Z czasem pokoje sanatoryjne zostały zaadaptowane na mieszkania czynszowe. Obecnie w miejscu dawnego Sanatorium Powietrznego wciąż znajdują się prywatne mieszkania. Chociaż budynek został przebudowany, w jego murach i fundamentach nadal można odnaleźć resztki historycznej konstrukcji, przypominające o bogatej przeszłości tego miejsca.
Materiał przygotowano w oparciu o opracowanie serwisu www.dawnysopot.pl.
[ZT]23889[/ZT]
0 0
Gundlach