Ciężarówka anty-LGBT zatrzymana przez rowerzystkę na środku Alei Niepodległości

Kontrowersyjna ciężarówka anty-LGBT wyjechała w piątek na ulice Trójmiasta. W Sopocie została zatrzymana przez patrol policji oraz straży miejskiej. Prezydent Miasta Sopotu Jacek Karnowski będzie wnioskował o ukaranie pomysłodawców za używanie urządzeń nagłaśniających w przestrzeni publicznej. Wcześniej, pojazd został zatrzymany przez jedną z rowerzystek na skrzyżowaniu Alei Niepodległości oraz 23 Marca.

Do zatrzymania kontrowersyjnej ciężarówki przez rowerzystkę doszło w piątek, 25 września, około 17:30. Kobieta stanęła przed nią i nie pozwoliła kierowcy na dalszą jazdę. Jak relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia, w sprawie zainterweniowali funkcjonariusze policji.

Usłyszałam przez okno, jak ktoś nadaje komunikat o seksualizacji dzieci. Sama zdziwiłam się, że te ciężarówki jeżdżą po Trójmieście. [...] Zwróciłam uwagę, że kobieta wyszła przed ciężarówkę, na środek ulicy i stała. Sprawa wyjaśniła się po interwencji przejeżdżającego patrolu policji. Funkcjonariusze spisali kobietę i puścili ciężarówkę wolno - relacjonuje kobieta, która obserwowała zdarzenie.

Tego samego dnia wieczorem, Prezydent Miasta Sopotu Jacek Karnowski poinformował, że ciężarówka została zatrzymana przez funkcjonariuszy policji i straży miejskiej. 

W naszej opinii taki przejazd to nie jest zgromadzenie publiczne. Samochód emitujący przez głośniki hasła homofobiczne został zatrzymany przez policję i straż miejską w Sopocie. Będzie wniosek o ukaranie za używanie urządzeń nagłaśniających w przestrzeni publicznej - poinformował w mediach społecznościowych prezydent.

W piątek ciężarówka anty-LGBT była również widoczna na ulicach Gdańska. Na ulicy Grunwaldzkiej doszło do niebezpiecznej sytuacji. Jedna z kobiet chciała zamazać prezentowane na pojeździe hasła. Została jednak zaatakowana gazem pieprzowym.