Najnowszy raport Głównego Urzędu Statystycznego dotyczący stanu i struktury ludności w województwie pomorskim za 2024 rok rzuca niepokojące światło na sytuację demograficzną Sopotu. Nasze miasto nie tylko traci mieszkańców, ale również starzeje się w najszybszym tempie wśród powiatów w regionie.
Na koniec 2024 roku Sopot liczył zaledwie 31,4 tys. mieszkańców, co oznacza spadek o 1,4% w stosunku do roku poprzedniego – największy ubytek w całym województwie pomorskim. Dla porównania, ogólna liczba mieszkańców Pomorza zmniejszyła się nieznacznie – o zaledwie 0,003%.
Struktura wiekowa sopocian wyraźnie pokazuje dominację seniorów. Aż 33,1% mieszkańców Sopotu znajduje się w wieku poprodukcyjnym, co czyni nasze miasto najstarszym powiatem w regionie. Dla porównania, średnia wojewódzka wynosi 21,9%.
Tylko 12,5% sopocian to osoby w wieku przedprodukcyjnym (do 17. roku życia) – najmniej w całym województwie. Mieszkańcy w wieku produkcyjnym stanowią 54,4% populacji, co również jest najniższym wynikiem w regionie.
Sopot odnotowuje najwyższy współczynnik obciążenia demograficznego – na 100 osób w wieku produkcyjnym przypada aż 83,9 osoby w wieku nieprodukcyjnym. Jest to wartość wyraźnie przewyższająca średnią wojewódzką (70,3) i krajową (71,7).
Jeszcze bardziej alarmujący jest tzw. indeks starości – liczba osób w wieku 65+ przypadająca na 100 dzieci w wieku 0–14 lat. W Sopocie wynosi on aż 293, czyli niemal trzech seniorów na jedno dziecko. To ponad dwukrotnie więcej niż średnia dla Pomorza (120) i znacząco powyżej średniej krajowej (141).
Sopocianie są również najstarsi pod względem mediany wieku. W 2024 roku środkowy wiek mieszkańca Sopotu wynosił aż 48,8 roku, co jest najwyższym wynikiem w całym województwie pomorskim. Dla porównania, średnia wojewódzka to 41,7 roku, a krajowa – 43,3 roku.
Procesy demograficzne, jakie obserwujemy w Sopocie, mogą mieć poważne konsekwencje dla funkcjonowania miasta. Starzejąca się populacja oznacza rosnące obciążenie systemu opieki zdrowotnej i społecznej, a także zmniejszającą się liczbę osób aktywnych zawodowo.
Jeśli ten trend się utrzyma, Sopot może w przyszłości stanąć przed wyzwaniami związanymi z utrzymaniem infrastruktury miejskiej, transportu publicznego czy lokalnych szkół. Kluczowe staje się zatem opracowanie skutecznej polityki demograficznej i społecznej, która zatrzyma odpływ młodych mieszkańców i przyciągnie nowe rodziny do naszego miasta.
Źródło danych: GUS (Stan i struktura ludności w województwie pomorskim w 2024 r., Gdańsk, czerwiec 2025)
[ZT]34662[/ZT]
2 0
Sopot to miasto bogatych rentierow.
3 0
Urrraaa!
Starzeje się nasza postsowiecka nomenklatura, sekretarze i esbecy, i TW.
Taki jest Sopot.
2 0
Dziwicie się? Mieszkania kosztują po 25/30 tysi za m2, kogo na to stać? Na pewno nie młodych. A mieszkania komunalne są rozdawane Ukraińcom i ludziom w wieku 40/50 lat, więc o czym tu mowa...
1 0
1. Sztucznie zawyżone ceny mieszkań
2. Coraz mniej atrakcji dla młodych. Ceny w lokalach co najmniej jakby to był Nowy York, pozamykane kluby i puby. Lepiej mieszkać w Gdańsku lub Gdyni. Sopot jest dla dziadków, którym przeszkadza życie miejskie i zapomnieli jak sami byli młodzi. Oczywiście nie mówię tutaj o sytuacjach patologicznych.
3. Lokale komunalne dla rodowitych mieszkańców powinny mieć pierwszeństwo. Mam dużo znajomych ( w tym i ja ), którzy z różnych powodów nie mogą otrzymać lokalu ( nie są to problemy finansowe ), więc zostaje im kupić mieszkanie oczywiście po za Sopotem ( patrz pkt. pierwszy ). Dzięki temu lokale po części otrzymują ludzie, którzy nawet do podstawówki w Sopocie nie chodzili... A mieszkańcy opuszczają miasto...