Zamknij

"Winę za niewydolny, źle zaplanowany system ponosi nie tylko Nextbike". Ruchy miejskie krytycznie wobec władz

16:04, 02.11.2019 Aktualizacja: 11:10, 04.11.2019
Skomentuj Fot. Facebook - Zygmunt Zmuda Trzebiatowski Fot. Facebook - Zygmunt Zmuda Trzebiatowski

W piątek 31 października odbyła się konferencja prasowa, w trakcie której przedstawiciele organizacji pozarządowych Lepszy Gdańsk i Mieszkańcy dla Sopotu zabrali głos w sprawie klęski systemu MEVO.

Jak przekonują działacze ruchów miejskich, odpowiedzialność za upadek inwestycji ponosi nie tylko operator, ale i władze samorządowe. "Domagamy się również wyciągnięcia odpowiedzialności wobec osób/instytucji, które nieodpowiedzialnymi działaniami doprowadziły do zaistniałej sytuacji" - komentuje Małgorzata Tarasiewicz, przewodnicząca stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu.

Według członków stowarzyszeń Lepszy Gdańsk i Mieszkańcy dla Sopotu klęska systemu MEVO to efekt nieprzemyślanych decyzji ze strony Zarządu Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot. Pomimo głośnej kampanii wizerunkowej działania, które przez wiele miesięcy promowane były jako spektakularny sukces, w znacznej mierze okazały się porażką. Aktywiści nie kryją swojego oburzenia i przekonują, że w ich opinii realizacja projektu doprowadziła do nieracjonalnego dysponowania środkami publicznymi.

Co dalej z rowerem miejskim na Pomorzu?

W trakcie konferencji prasowej Małgorzata Tarasiewicz w krytycznych słowach odniosła się do działań trójmiejskich samorządowców. Liderka stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu w następujący skomentowała całą sytuację:

"Winę za niewydolny, źle zaplanowany system ponosi nie tylko Nextbike, jak chcieliby to pokazać decydenci OMGGS, ale również prezydenci w miastach metropolii, którzy potraktowali MEVO jako działanie PR-owe, a nie podjęli rzetelnych starań aby sprawdzić czy projekt jest możliwy do wprowadzenia w życie.

 

Lokalne władze od lat nie były w stanie zapewnić sprawnego systemu rowerów miejskich, a na usprawiedliwienie wiceprezydent Sopotu Skwierawski twierdził, że czekamy na rower nowej, czwartej generacji choć wystarczyłby dobrze funkcjonujący rower tradycyjny.

 

Wkrótce po rozpoczęciu działania MEVO na początku 2019 roku, działacze trójmiejskich ruchów miejskich (Stowarzyszenie Lepszy Gdańsk, Stowarzyszenie Mieszkańcy dla Sopotu oraz Tomasz Żmuda-Trzebiatowski, były radny miasta Gdyni) zaapelowali do władz samorządowych o zorganizowanie okrągłego stołu, debaty z udziałem ekspertów i praktyków, którzy zaproponują program naprawczy.

 

Stowarzyszenie Mieszkańcy dla Sopotu stwierdziło w oświadczeniu: "Rower miejski jest nam niezbędnie potrzebny więc zastanówmy się wspólnie co zrobić, aby ewentualny upadek MEVO nie spowodował wieloletniej przerwy w funkcjonowaniu systemu rowerów miejskich tak jak to się stało po upadku Roweru Trójmiejskiego. W jak najszybszym terminie należy podjąć działania, które spowodują, że milionowe dotacje unijne nie zostaną zaprzepaszczone, a mieszkańcy będą mogli bez przeszkód korzystać z długo oczekiwanego roweru miejskiego."

 

Nikt nie odpowiedział na nasze wezwanie, nie odbył się okrągły stół, który proponowaliśmy, a rower MEVO przestał działać. Kilkumiesięczne funkcjonowanie MEVO pokazało, jak wielkie jest zapotrzebowanie na rower miejski. Domagamy się aby w programie naprawczym zaistniałej sytuacji uczestniczyli w przyszłości przedstawiciele organizacji oddolnych. Domagamy się również wyciągnięcia odpowiedzialności wobec osób/instytucji, które nieodpowiedzialnymi działaniami doprowadziły do zaistniałej sytuacji".

[ZT]3170[/ZT] 

(P.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%