Miniony weekend w Sopocie upłynął pod znakiem silnego wiatru, który poczynił spore szkody w zieleni miejskiej. Szczególnie ucierpiały cmentarze, gdzie strażacy i służby miejskie mieli pełne ręce roboty.
W związku z zaistniałą sytuacją, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Sopocie odnotowała pięć interwencji związanych z usuwaniem skutków wichury. Strażacy byli wzywani głównie do usunięcia złamanych konarów drzew zagrażających bezpieczeństwu użytkowników dróg i chodników. Szczególną uwagę poświęcono zabezpieczeniu miejsc, gdzie drzewa przewróciły się lub stanowiły bezpośrednie zagrożenie.
W wyniku silnych podmuchów wiatru doszło do przewrócenia dwóch drzew na terenie cmentarza komunalnego.
– Pierwsze z nich – sosna, złamało się przy szyjce i zawisło nad drogą, na gałęziach innego drzewa. Teren został zabezpieczony – ogrodzony płotkami. Zdarzenie miało miejsce 1 listopada, następnego dnia drzewo zostało usunięte – informuje Anna Dyksińska z Zarządu Dróg i Zieleni w Sopocie.
Drugim drzewem była natomiast sosna, która upadając zniszczyła na cmentarzu dwie ławki. Na szczęście – wbrew wcześniejszym doniesieniom – okazało się, że nie doszło do uszkodzenia żadnego z nagrobków. Obecnie trwają prace związane z usunięciem fragmentów powalonej sosny. Ze względu na fakt, że drzewo znajdowało się w strefie ochrony konserwatorskiej, do usunięcia tego, co z niego zostało, konieczne będzie uzyskanie stosownych pozwoleń.
W czasie trwania weekendowych działań sopoccy strażacy nie odnotowali osób poszkodowanych.
[ALERT]1730721406497[/ALERT]
[ZT]28405[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz