Część turystów odwiedzających Sopot regularnie oraz sami sopocianie i sopocianki lubią wspominać imprezy sprzed lat. Na początku XXI wieku największą popularnością wśród "melanżowiczów" cieszyła się Viva. Co myślicie o tego typu rozrywkach w Sopocie? Powinny do nas wrócić?
4 3
Nie ma już Vivy, SOHO, Non-stopu, Sfinksa, Papryki, Mandarynki, Versalki, Dream Club, dzisiaj jest zaledwie garstka klubów
5 1
Wyniosły się te imprezy do Gdańska i niech tam zostaną. Sopot jest za mały, by znosić takie najazdy najaranych, napitych. A o łowcach nastolatek i dragach już zapomnieliście? Po co to komu?