Zamknij

Kochasz widok łabędzi na sopockiej plaży? Sprawdź, jak możesz im zaszkodzić

09:20, 20.02.2024 Aktualizacja: 09:21, 20.02.2024
Skomentuj

Spacer brzegiem sopockiego odcinka Morza Bałtyckiego to jedna z ulubionych czynności sopocian i przyjezdnych. W trakcie krótkiej przechadzki podziwiać można łabędzie i mewy oblegające plażę. Nie każdy wie, że niewinne dokarmianie nadmorskiego ptactwa może nieść ze sobą tragiczne, a nawet śmiertelne skutki.

Dokarmianie ptaków nieodpowiednią żywnością niesie ze sobą wiele negatywnych konsekwencji dla ich zdrowia. Tradycyjne pieczywo, m.in. przez zawartość soli, a także trudności z trawieniem, które powoduje, może prowadzić do rozmaitych schorzeń u tych zwierząt. Do najczęstszych problemów tego rodzaju należą zatrucia pokarmowe. Średnio każdego tygodnia do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja” trafiają dwa osobniki, które cierpią z powodu zaburzeń w funkcjonowaniu układu pokarmowego. 

Skutki karmienia ptaków chlebem

Do innych, nierzadko bardziej dramatycznych w skutkach, przypadłości dochodzi z tego samego powodu. Zwierzęta karmione pieczywem są narażone na choroby takie jak kwasica, zaburzenia w pracy nerek, odwodnienie czy zespół anielskiego skrzydła (trwała deformacja ostatniego stawu w skrzydle).

Na sopockiej plaży zgubne działania nieroztropnych turystów i mieszkańców miasta najczęściej dotyczy mew i łabędzi. Wiele z nich otrzymuje opiekę weterynaryjną, kiedy na poprawę stanu ich zdrowia jest już za późno. Choroby takie jak zespół anielskiego skrzydła wywołują trwałe kalectwo, z którym zwierzęta te będą musiały borykać się do końca swojego - najczęściej krótkiego - życia. W przypadku zachorowania lotki nie układają się wzdłuż ciała, a zaczynają wystawać prostopadle na zewnątrz. Zmiany te są nieodwracalne. Chory ptak już na zawsze zostaje pozbawiony zdolności do lotu.

[ZT]19618[/ZT]

Czy warto dokarmiać ptaki na plaży?

Dokarmianie najlepiej rozpocząć nie wcześniej niż po pierwszych opadach śniegu, bo dopiero wtedy zdobywanie pożywienia staje się utrudnione. Ptaki szybko przyzwyczajają się do miejsca dokarmiania, ważne jest też konsekwentne i regularne wykładanie karmy.

Pokarm musi być świeży, naturalny, bez dodatku soli i przypraw. Ptaków nie wolno karmić zepsutym jedzeniem, czy resztkami ze śmietnika, bo pleśń może im tak samo zaszkodzić jak ludziom.

Jak informuje Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, ptaki można karmić w następujący sposób:

  • ptaki wodne, takie jak kaczki czy łabędzie można dokarmiać tylko w czasie silnych mrozów – najlepiej ziarnami zbóż, drobno pokrojonymi warzywami czy kukurydzą.
  • drobne ptaki wróblowate, czyli wróble, sikory, kowaliki, dzwońce czy trznadle najlepiej karmić mieszanką nasion: słonecznika, konopi, prosa, pszenicy, owsa albo płatków owsianych - część z nich można wyłuskać, inne pozostawić w łupinach;
  • większe gatunki ptaków, takie jak sierpówki, gołębie, kawki czy gawrony należy dokarmiać większymi nasionami, np. pszenicą, grubą kaszą oraz pokrojonym w kostkę czerstwym białym pieczywem;
  • dla sikor i dzięciołów można powiesić kawałki niesolonej, surowej słoniny, ale nie może ona wisieć dłużej niż dwa tygodnie;
  • kosy lub kwiczoły chętnie zjedzą pokrojone jabłka, owoce rokitnika, jarzębiny, borówki, albo rodzynki czy suszone morele;
  • ptaki wodne, takie jak kaczki czy łabędzie można dokarmiać tylko w czasie silnych mrozów – najlepiej ziarnami zbóż, drobno pokrojonymi warzywami czy kukurydzą.

Musimy pamiętać, że namoczone ziarna i chleb szybko pleśnieją, a zjedzenie przez ptaka zepsutego pokarmu może spowodować zaburzenia pracy przewodu pokarmowego. Dokarmianie najlepiej zakończyć wczesną wiosną, najczęściej na początku marca, kiedy ptaki są już w stanie łatwo zdobyć samodzielnie pożywienie.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%