Kandydaci PiS bez logo partii? Jacek Karnowski: "Wstydzą się"

Polki i Polacy wybiorą 7 kwietnia reprezentantów do samorządu terytorialnego. Największe partie prezentują kandydatów, którzy staną do walki o fotele prezydenckie wybranych miast. Media ogólnopolskie zwróciły uwagę, na przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. Publikowane przez nich materiały wyborcze nie zawierają logo partii. Sprawę skomentował m.in. poseł Jacek Karnowski.

Wiadomo już, że o prezydenturę w Bydgoszczy, Szczecinie i Elblągu powalczą obecni posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Będą to odpowiednio Łukasz Schreiber, Zbigniew Bogucki i Andrzej Śliwka. Dziennikarze Onetu oraz TVN24 zwrócili uwagę na szczegół, który charakteryzuje materiały wyborcze powyższej trójki. W postach zamieszczanych na łamach mediów społecznościowych brakuje logo Prawa i Sprawiedliwości. 

Od Prawa i Sprawiedliwości odcina się także Tobiasz Bocheński. Były wojewoda łódzki oraz wojewoda mazowiecki powalczy o fotel prezydenta Warszawy. Formalnie nie jest związany z partią, pozostaje osobą bezpartyjną. - To decyzja, że PiS zdecydowało się mnie wystawić na kandydata jako osobę bezpartyjną - komentował na łamach Radia Zet.

Oficjalnie potwierdzam: W najbliższych wyborach samorządowych będę ubiegał się o zaszczytny urząd Prezydenta Miasta Bydgoszczy.
Kocham #Bydgoszcz. Moje miasto potrzebuje zmiany. To nie ulega wątpliwości. Mam plan, doświadczenie, energię i dobrych ludzi wokół. Już niebawem… pic.twitter.com/H1uLFZsATu

— Łukasz Schreiber (@LukaszSchreiber) February 3, 2024

 Koalicja krytykuje "bezpartyjność" kandydatów PiS

Podejście polityków PiS do zbliżających się wyborów samorządowych krytykują politycy zgromadzeni wokół obecnej koalicji rządzącej. Do pomysłu pominięcia logo w materiałach wyborczych odniósł się także były prezydent Sopotu, poseł Jacek Karnowski.

Jak ktoś się wstydzi, że jest z PiS, to będzie pewnie się ukrywał pod jakimś pseudoruchem miejskim - czytamy na łamach Onetu.

Do tej pory PiS był przyzwyczajony, że bierze telefon, dzwoni: "telewizja rządowa, proszę być, bo mamy kampanię wyborczą", a teraz trzeba tłumaczyć się z decyzji, które się podejmowało przez osiem lat — skomentował w rozmowie z TVN 24 Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się 7 kwietnia. Wciąż nieznane są nazwiska wszystkich osób walczących o fotele prezydenckie w Trójmieście. Komitety wyborcze nie ujawniły także liderów list wyborczych do rad miasta.

[ZT]22033[/ZT]