W Sopocie zniszczono "Pomnik Chłopa"! Rzeźba nie doczekała nawet wernisażu [FOTO]

W związku z wystawą "Granice sztuki. 30 lat Paszportów Polityki" do Sopotu zawitała rzeźba autorstwa Daniela Rycharskiego. Dzieło zatytułowane "Pomnik chłopa" stanęło wczoraj na placu Kuracyjnym, nieopodal Państwowej Galerii Sztuki. Niestety mieszkańcy Sopotu nie nacieszyli się nim długo. Rzeźba została zniszczona jeszcze przed wernisażem.

O uszkodzeniu pomnika artysta poinformował w mediach społecznościowych, nie kryjąc przy tym swojego rozczarowania.

- Niestety "Pomnik chłopa" został zniszczony. Przyjechał wczoraj pod Państwowej Galerie Sztuki w Sopocie jako część wystawy "Granice sztuki. 30 lat Paszportów Polityki". Niestety ktoś go zniszczył jeszcze przed wernisażem - czytamy na instagramowym profilu artysty.

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Daniel (@daniel_rycharski)

O incydencie powiadomiono sopocką policją. Funkcjonariusze prowadzą już działania w celu ustalenia sprawców zdarzenia. Sprawdzany jest m.in. miejski monitor.

- Dostaliśmy już zgłoszenie w tej sprawie. Zajmujemy się nią i wyjaśniamy wszystkie okoliczności zdarzenia" - informuje asp. szt. Lucyna Rekowska, oficer prasowa z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Chłop, który "uwiera"

"Pomnik chłopa" był wcześniej prezentowany w wielu miejscach w kraju, w tym na ulicach Krakowa, Warszawy i Lublina oraz w miasteczkach północnego Mazowsza, skąd wywodzi się autor dzieła. Dopiero wizyta na polskim wybrzeżu okazała się dla rzeźby opłakana w skutkach. Swojego rozczarowania tym faktem nie kryją również mieszkańcy Sopotu.

- Jak ja mogę to skomentować? W Krakowie stało nie na Głównym Rynku i nikomu nie przeszkadzało. Jesteśmy przerażeni tym, kto przyjeżdża się „bawić” do Sopotu. Nie chcemy takich gości, nie chcemy imprezami, chcemy policję na ulicach! - przekonuje pan Szymon. - Takie sytuacje dzieją się w trakcie upojnych zabaw na ulicach miasta. Taki model: „apartament” - Żabka - monopolowy - Monciak - Żabka - "zgon" w wynajmowanym mieszkaniu. To piekło sopocian - zaznacza.

Ubolewanie ze względu na zniszczenie rzeźby wyraziło również wielu internautów zainteresowanych sztuką Daniela Rycharskiego.

- Że tęcza uwiera, to już się przyzwyczailiśmy, ale że chłop. Dziwnymi drogami idzie nienawiść" - uważa pan Jan.

- Ale to też moc sztuki. Dokumentuj - radzi artyście jedna z internautek.  

- Ojej, wymowne. Teraz "umarła klasa" ma też taki wydźwięk i taki obraz, i pomnik - przekonuje pani Olga.

- Barbarzyństwo. Sztuka nie jest dla wszystkich - twierdzi pani Iwona.

Przypomnijmy, że intencją artysty Daniela Rycharskiego było oddanie sprawiedliwości polskim rolnikom, mierzącym się z wieloma problemami współczesności: od wykluczenia kulturowego po gospodarkę i problemy politycznej reprezentacji.

[ZT]15944[/ZT]