Rzeźba słynnego Parasolnika autorstwa Tadeusza Foltyna powróciła na ul. Bohaterów Monte Cassino w Sopocie. Przez ostatni miesiąc pomnik przechodził renowację. W trakcie prac monument oczyszczono, wytrawiono i pokryto świeżą patyną. Został on też częściowo wypolerowany i zakonserwowany.
W wyniku renowacji figura Parasolnika przeszła prawdziwą metamorfozę. Żywsze kolory, wyraźniejsze litery i połysk nadały rzeźbie świeżości. Pomnik wydaje się zdecydowanie bardziej radosny. Różnica jest dostrzegalna już na pierwszy rzut oka.
Warto zauważyć, że przed przeprowadzeniem prac, figura była wyraźnie nadgryziona zębem czasu, przez co zdawała się znacznie bardziej posępna i melancholijna. Parasolnik po liftingu budzi zaś zdecydowanie inne emocje, przywodząc na myśl baśniowość i absurdalny humor.
Groteskowy posąg przedstawia Czesława Bulczyńskiego (1912-1992). W latach 60 i 70 był on człowiekiem-legendą i niekwestionowanym symbolem Monciaka. Swój przydomek zawdzięczał działalności zawodowej związanej z naprawą parasoli. Zasłynął m.in. przez swój ekstrawagancki ubiór i skłonność do rozmów z nieznajomymi spotykanymi na ulicy.
Parasolnik powrócił na swoje miejsce w środę 1 września. Rzeźba znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie domu handlowego "Monte".
3 1
"Pan Czesław z Sopotu. Wspomnienie Parasolnika" - to tytuł artykułu z Trójmiasto.pl w którym opisywano postać jako kontrowersyjną. Kontrowersje były związane z tym panem od dawna.
Czy wobec tego na pewno warto stawiać wszystkim pomniki?
Może pan prezydent chce w ten sposób uhonorować nadreprezentację esbeków mieszkających w Zoppot?
0 0
Dzissassss Wam wszystko i wszyscy przeszkadzaja. Wszedzie widzicie urojonych esbeków. Wiecej pomników JP2. LOL