W obliczu pojawiających się głosów krytyki wobec turystów odwiedzających Sopot, jeden z mieszkańców naszego miasta postanowił zabrać głos w tej sprawie. W liście nadesłanym do naszej redakcji apeluje on o zmianę nastawienia i docenienie korzyści, jakie niesie ze sobą ruch turystyczny. „Przestańmy narzekać na turystów” – pisze rozgoryczony sopocianin, podkreślając, że turystyka napędza lokalny biznes, generuje miejsca pracy i w znacznym stopniu definiuje tożsamość trójmiejskiego kurortu.
"Z wielkim smutkiem i rozgoryczeniem obserwuję, jak coraz częściej na łamach lokalnych mediów, w tym także na Waszym portalu, pojawiają się narzekania mieszkańców Sopotu na turystów. Jako wieloletni mieszkaniec naszego pięknego kurortu, czuję się w obowiązku zabrać głos w tej sprawie i przypomnieć wszystkim, że specyfika Sopotu jako miasta turystycznego to coś, co definiuje naszą tożsamość i napędza lokalną gospodarkę.
Przede wszystkim, należy zdać sobie sprawę z tego, że ruch turystyczny jest jednym z głównych atutów Sopotu. To dzięki turystom nasze miasto tętni życiem, a lokalny biznes kwitnie. Bez nich wiele z naszych ulubionych restauracji, kawiarni i sklepów w ogóle nie mogłoby się utrzymać. Poza tym ruch turystyczny generuje także miejsca pracy, szczególnie w branży HoReCa (hotele, restauracje, kawiarnie). Zastanówmy się zatem, ile osób z naszego otoczenia pracuje w gastronomii, hotelarstwie lub... wynajmuje mieszkania? Z pewnością wielu z nas, naszych przyjaciół i bliskich, w ten czy inny sposób żyje dzięki turystom.
Zamiast ciągle narzekać na przyjezdnych, może powinniśmy docenić to, co dzięki nim zyskujemy? To przecież dzięki ich obecności nasze miasto ma możliwość dynamicznego rozwoju, a my możemy korzystać z wielu udogodnień, które w innym przypadku byłyby poza naszym zasięgiem. Warto pamiętać o tym, że każdy turysta, który odwiedza Sopot, zostawia tutaj swoje pieniądze – czy to w restauracji, hotelu, czy podczas zakupów. Te pieniądze z kolei wracają do nas w postaci miejsc pracy, lepszej infrastruktury i bogatszej oferty kulturalnej. Dlatego, ilekroć najdzie nas ochota na narzekanie, zadajmy sobie pytanie: czy stać nas na to, aby z tego rezygnować?
Nie zapominajmy też o tym, że Sopot to miasto, które swoją reputację zawdzięcza nie tylko urokliwym uliczkom i pięknym plażom, ale także gościnności mieszkańców. Od lat przyciągamy ludzi z całego świata, oferując im wyjątkową atmosferę i niezapomniane wrażenia. To nasza otwartość i serdeczność sprawiają, że chcą do nas wracać.
Oczywiście, zrozumiałe jest, że czasem turyści mogą być uciążliwi – hałas, tłumy czy problemy z parkowaniem to kwestie, które mogą budzić frustrację. Niemniej jednak, warto spojrzeć na szerszy obraz i dostrzec korzyści, jakie zyskujemy dzięki turystyce. Może warto pomyśleć o kompromisach, zamiast od razu skreślać coś, co przynosi nam tyle dobrego?
Apeluję do mieszkańców Sopotu: przestańmy narzekać na turystów i zacznijmy doceniać to, co wnoszą do naszego miasta".
Czy zgadzacie się z taką opinią? A może Wasze oczekiwania względem Sopotu są zupełnie inne? O tym, jak chcielibyście widzieć nasze miasto, koniecznie dajcie znać w komentarzach.
QX-7013:48, 09.06.2024
Osoba pisząca ten list, na pewno nie mieszka w Sopocie! Może ma tu tylko meldunek.
Właściciele biznesów prowadzonych w Sopocie, mieszkają poza Sopotem, im nie przeszkadzają nocne, awantury i darcie ryja.
Sopocianie w większości pracują w Gdańsku lub w Gdyni.
Teza, że w większości pracują w horeca, jest wierutną bzdurą.
Wymieniona gałąź, opiera się na zatrudnianiu pracowników na umowę zlecenie lub na czarno.
Proszę sprawdzić ogłoszenia o pracę na Trójmiasto pl albo, oferty praca gov pl.
Systematycznie powtarzają się wciąż ci sami pracodawcy.
Do tego dochodzi całodobowy hałas, smród spalin, nie tylko przy alei Niepodległości, ustawiczny bród na chodnikach i wysokie ceny w sklepach i na rynku.
Najem krótkoterminowy w mieście to jakaśmasakraa i padaka.
O infrastrukturze robionej pod turystę a nie mieszkańca, nawet nie wspomnę.
To prowokacja?15:12, 09.06.2024
Problem w tym, że tu zjeżdża motłoch na kilka , kilkanaście godzin. Wynajmują mieszkanie i robią burdę. Wychodzą na ulicę i robią to samo. Bardzo modne są najazdy kryminalistów z więzienia na przepustkach, innych poszukiwanych do odbycia kary itp.
W Sopocie potrzeba odpowiednich turystów, a to można osiągnąć przez odpowiednią ofertę. Na pewno
nie jest to najem krótkoterminowy czy zatoka sztuki albo podobne.
sopocianin18:09, 09.06.2024
Do Sopotu przyjeżdża na kilka godzin motłoch na imprezy alkoholowo-narkotykowe. Turystów jest coraz mniej.
K22:12, 09.06.2024
Ale wiekszosc tzw. turystow niie mieszka w hotelach, nie jada w restauracjach. Na imprezy tez nie chodza bo to co kupili w zabce obalaja na plazy. Nic mnie do nich nie przekona.
Bubu12:34, 10.06.2024
Są turyści i "turyści". Tych pierwszych serdecznie witamy, tym drugim chętnie byśmy "podziękowali"...
Z wykopu07:04, 11.06.2024
Co dają? Mam znajomych w Sopocie. Turyści powodują wysokie ceny mieszkań, robią hałas, całonocne libacje, zajmują miejsca parkingowe, zostawiają śmieci za których segregację płacą nieliczni już mieszkańcy w tym bloku. Dlaczego w Polsce nikt nie zrobi porządku z wynajmem mieszkań dla turystów. Od tego są hotele. Pieniądze to oni zostawiają warszawiakowi, który kupił to mieszkanie i wynajmuje, a zakupy robią w niemieckim Lidlu.
2 0
Zgadzam się z treścią wpisu.
Jeden drobiazg formalny: brud, nie bród.