Sopot, mimo swojego turystycznego charakteru i wysokiej jakości życia, zmaga się z problemami w dostępie do opieki psychicznej. Jak pokazuje raport Psycholink, w sezonie letnim rosną kolejki do poradni, a poza sezonem problemem jest ograniczona liczba dostępnych specjalistów.
Sopot jako kurort przyciąga tysiące gości rocznie, co wpływa na lokalny system zdrowia – część zasobów kierowana jest do obsługi turystów, co potrafi wydłużyć czas oczekiwania na wizytę dla mieszkańców. Wiele osób, zwłaszcza seniorów i młodych rodziców, odkłada decyzję o wizycie u psychiatry lub psychologa z powodu kosztów prywatnych konsultacji oraz braku szybkiego dostępu w ramach NFZ.
Pan Andrzej, 62 lata, mieszka w Sopocie od urodzenia. Od kilku lat leczy się na depresję. W czerwcu, kiedy potrzebował pilnej konsultacji, w poradni usłyszał o terminie za dwa miesiące. „Zostałem sam z nasilającymi się objawami. W końcu znalazłem pomoc online, ale zanim na to wpadłem, mijały kolejne dni, a ja czułem się coraz gorzej” – opowiada.
„W miejscowościach o dużym napływie turystów telemedycyna jest szczególnie wartościowa – pozwala utrzymać ciągłość leczenia i unikać wielotygodniowych przerw” – podkreśla prof. dr hab. n. med. Anna Zielińska, autorka raportu.
Platforma Psycholink umożliwia mieszkańcom Sopotu szybki kontakt z psychologiem, psychoterapeutą lub psychiatrą – bez względu na porę roku. Dzięki konsultacjom online i wizytom stacjonarnym w wybranych lokalizacjach można rozpocząć terapię w ciągu kilku dni, bez konieczności rezygnowania z codziennych obowiązków.
Raport Psycholink jasno pokazuje, że w Sopocie kluczowe jest skrócenie czasu od momentu podjęcia decyzji o szukaniu pomocy do pierwszej konsultacji. Wprowadzenie i popularyzacja modelu hybrydowego mogłyby znacząco poprawić dostępność leczenia oraz jego ciągłość, co jest szczególnie ważne w miastach zmagających się z sezonowymi wahaniami liczby mieszkańców i pacjentów.