Zamknij
W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców i turystów, władze Sopotu zdecydowały się na istotne wsparcie lokalnej policji. Gmina Miasta Sopotu przekazała dofinansowanie na zakup nowoczesnego, ekologicznego radiowozu. Ta inwestycja ma znacząco wpłynąć na efektywność pracy funkcjonariuszy w nadmorskim kurorcie.
Listopadowy długi weekend tradycyjnie przyciągnął do Sopotu tłumy, a słoneczna aura dodatkowo zachęciła do nadmorskiego wypoczynku. Ten gwałtowny najazd turystów postawił sopockie służby pod ogromną presją, wymagając czterech dni intensywnych działań. Podsumowanie akcji Straży Miejskiej szokuje wysokimi kwotami mandatów, które stanowią cenną lekcję dla każdego, kto myśli, że nad morzem można złamać zasady.
Trwają czynności mające na celu ustalenie przyczyn śmierci 53-letniego mężczyzny, którego ciało znaleziono na ławce przy ul. Powstańców Warszawy 10. Choć pełne wyjaśnienie okoliczności zgonu będzie możliwe dopiero po zakończeniu prac biegłych, nieoficjalne ustalenia, do których dotarła nasza redakcja, wskazują na wykluczenie scenariusza kryminalnego.
Nocne dyżury sopockiej policji nie zawsze kończą się rutynowymi interwencjami. Funkcjonariusze są często pierwszymi, którzy docierają na miejsce zdarzenia w sytuacjach, kiedy liczy się każda sekunda. Tym razem ich doświadczenie i szybka reakcja uratowały życie potrzebującemu mężczyźnie.
Spokojny wieczór na sopockim dworcu PKP przerodził się w dramatyczną walkę. Pijany mężczyzna usiłował uciec ze skradzionym alkoholem, atakując na swojej drodze ochroniarza i niewinnego przechodnia. Dzięki szybkiej i odważnej reakcji świadków udało się go jednak obezwładnić.
Jechał tak, że od razu wpadł w oko patrolu. W piątek, 1 listopada, podczas porannej służby sopoccy policjanci zatrzymali do kontroli kierującego volkswagenem. Styl jazdy 74-latka wzbudził ich poważne podejrzenia. Badanie alkomatem nie pozostawiło złudzeń: 0,75 promila alkoholu w organizmie.
Zakończyły się policyjne działania związane z obchodami Wszystkich Świętych. Jak co roku, sopoccy funkcjonariusze czuwali nad bezpieczeństwem mieszkańców i osób odwiedzających groby bliskich. Wzmożone patrole pojawiły się na ulicach, w rejonach cmentarzy oraz na głównych ciągach komunikacyjnych, aby zapewnić płynność ruchu i porządek publiczny.
Dzięki skutecznej pracy funkcjonariuszy z sopockiej patrolówki już po kilku dniach od zdarzenia w ręce policji trafili trzej mężczyźni odpowiedzialni za przywłaszczenie portfela należącego do mieszkańca Sopotu. Zatrzymani wykorzystali znalezioną w nim kartę płatniczą do dokonania szeregu nieuprawnionych transakcji.
Antyukraiński aktywista i patostreamer Paweł N., znany w sieci jako „John Nazar”, został w ubiegły piątek wieczorem zatrzymany do kontroli drogowej na ul. Morskiej w Gdyni. Prowadził wówczas relację na żywo w internecie. Mimo że badanie trzeźwości alkotestem nie wykazało, aby był pod wpływem alkoholu, jego zachowanie wzbudzało podejrzenia policjantów. Wykonali test narkotykowy, który dał wynik pozytywny na obecność kilku nielegalnych substancji psychoaktywnych. Od mężczyzny pobrano też krew do dalszych badań.
W nocy z 1 na 2 listopada sopoccy policjanci udzielili pomocy 33-letniemu bezdomnemu, który wymagał natychmiastowej hospitalizacji. Szybka reakcja funkcjonariuszy zapobiegła tragedii.
Wraz z nadejściem chłodniejszych nocy sopoccy policjanci rozpoczęli wzmożone kontrole miejsc, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Funkcjonariusze sprawdzają pustostany, altanki działkowe oraz inne obiekty, gdzie ludzie szukają schronienia przed zimnem.
25-letni Tomasz i Karolina W. są cali i zdrowi. Jak ustalili dziennikarze portalu Zawsze Pomorze, młoda para zdecydowała się rozpocząć nowe życie i zachować anonimowość.
Służby potwierdziły, że ciało odnalezione w sobotę, 25 października, w rejonie molo w Brzeźnie należy do zaginionego 23-letniego Kamila. Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii. Policja przekazała, że „do zgonu nie przyczyniły się osoby trzecie”. Jak ustaliło Trojmiasto.pl, mężczyzna nie spadł ani nie zeskoczył z molo – zszedł na plażę i wszedł do wody.
W niedzielny poranek w jednym z sopockich mieszkań doszło do niebezpiecznego zdarzenia. W lokalu, w którym przebywały dwie kobiety – 89-latka i 68-latka – zapalił się piecyk gazowy. Dzięki błyskawicznej reakcji służb ratunkowych sytuację udało się szybko opanować, a mieszkanki wyszły z pożaru bez obrażeń.
Dzięki czujności i zaangażowaniu sopockich dzielnicowych w ręce policji trafił 48-letni mieszkaniec Sopotu, poszukiwany do odbycia kary roku i siedmiu miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna miał na swoim koncie prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających.