21-letnia Oksana Kochubei wyszła w czwartek rano z mieszkania przy ul. Głuchej w Gdańsku i… przepadła bez śladu. Do miejsca pracy na Oruni Górnej nigdy nie dotarła, telefon zamilkł, a rodzina od kilku dni żyje w niepewności. Policja prowadzi zakrojone na szeroką skalę poszukiwania i apeluje o pomoc do mieszkańców całego Trójmiasta.
Do zaginięcia Oksany doszło w czwartek, 4 grudnia. Młoda kobieta około godziny 8:00 opuściła mieszkanie przy ul. Głuchej. Z ustaleń służb wynika, że miała udać się do pracy na Oruni Górnej.
Trasa, którą zwykle pokonuje, wiedzie przez okolice torów kolejowych i Park Oruński – w linii prostej to zaledwie kilka kilometrów. Kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały, jak Oksana zmierza w tamtym kierunku. W pewnym momencie ślad po niej jednak się urywa.
Pracodawca szybko zorientował się, że 21-latka nie pojawiła się w pracy i skontaktował się z jej rodzicami. Ci natychmiast zgłosili zaginięcie na policję. Znajomi Oksany na własną rękę przeszukali Park Oruński i okolicę, jednak nie natrafili na żaden ślad.
Z godziny na godzinę obawy o bezpieczeństwo młodej gdańszczanki stawały się coraz większe. Jak relacjonują bliscy, ostatnie dni przed zaginięciem były pełne niepokojących sygnałów.
Przyjaciółka Oksany zwróciła uwagę na wpisy, które 21-latka publikowała w mediach społecznościowych. Były to emocjonalne, religijne treści, w których zwracała się do Boga. Pisała m.in., że „wkrótce zostanie zabrana do domu” i że „czeka na to bardzo długo”. Wspominała też, że „szatan chciał ją powstrzymać”, a „ostatni raz jest bardzo blisko”.
Znajomi podkreślają, że wcześniej nic nie wskazywało na tak poważny kryzys. Oksana opisywana jest jako osoba raczej zamknięta w sobie, bardzo religijna, mocno zaangażowana w działalność w internecie – na Facebooku i TikToku. Śpiewa, tworzy, ma artystyczną duszę i jest typową domatorką.
To właśnie połączenie nagłego zniknięcia, braku kontaktu z bliskimi oraz treści publikowanych w sieci sprawiło, że policja i znajomi zaczęli mówić wprost o możliwym zagrożeniu życia 21-latki.
Sprawą zaginięcia Oksany Kochubei zajmują się policjanci z Komisariatu Policji I w Gdańsku, a komunikaty KMP w Gdańsku są szeroko udostępniane w sieci. Funkcjonariusze analizują nagrania z monitoringu, sprawdzają możliwe trasy, rozmawiają z osobami, które mogły widzieć młodą kobietę w dniu zaginięcia.
Do działań włącza się również lokalna społeczność – mieszkańcy udostępniają posty, tworzą apele i na bieżąco przekazują policji wszelkie informacje, które mogą mieć znaczenie. Zgłoszeń jest coraz więcej, a każdy trop jest weryfikowany.
Policja podkreśla, że w tego typu sprawach czas odgrywa kluczową rolę. Nawet drobne, pozornie nieistotne spostrzeżenie może okazać się przełomem.

Służby przekazały szczegółowy opis 21-latki:
W dniu zaginięcia Oksana ubrana była w:
To właśnie te elementy garderoby mogą rzucać się w oczy osobom, które widziały ją w czwartek rano – na ulicy, w sklepie, w komunikacji miejskiej czy w okolicach Parku Oruńskiego.
Policjanci z Komisariatu Policji I w Gdańsku proszą o pilny kontakt wszystkie osoby, które:
Informacje można przekazywać:
Policja przypomina, że nie trzeba mieć pewności – wystarczy podejrzenie, że widziana osoba mogła być Oksaną. To funkcjonariusze zweryfikują zgłoszenie.
Jeśli widziałeś osobę odpowiadającą rysopisowi Oksany, nie wahaj się – zadzwoń, napisz, zgłoś. Dla jej rodziny i bliskich to właśnie Twoja reakcja może okazać się kluczowa.
[ZT]37752[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz