Zamknij

Chcieli ratować syna, a zatrzymali ojca! Zaskakujący finał interwencji w Sopocie

10:04, 22.02.2025
Skomentuj Fot. Komenda Miejska Policji w Sopocie Fot. Komenda Miejska Policji w Sopocie

Rutynowa interwencja sopockich policjantów przybrała niespodziewany obrót. Funkcjonariusze, którzy zostali wezwani do mieszkania z powodu zgłoszenia o młodym człowieku w kryzysie emocjonalnym, zamiast udzielać pomocy, natrafili na poszukiwanego mężczyznę.

Zgłoszenie, które okazało się nieporozumieniem

Wszystko zaczęło się 19 lutego, gdy mundurowi z referatu patrolowo-interwencyjnego zostali skierowani do jednego z sopockich mieszkań. Zgłoszenie dotyczyło młodej osoby, która miała potrzebować pomocy ze względu na zły stan emocjonalny. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji oraz zespół ratownictwa medycznego. Szybko jednak wyszło na jaw, że alarm był fałszywy – mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej ani hospitalizacji.

To mógł być koniec policyjnej interwencji, ale los chciał inaczej.

Ojciec z przeszłością – nieoczekiwane zatrzymanie

W mieszkaniu przebywał również 48-letni ojciec mężczyzny, który na co dzień mieszka za granicą. Policjanci od razu go rozpoznali – okazało się, że jest osobą poszukiwaną przez wymiar sprawiedliwości. Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku skazał go na 50 dni pozbawienia wolności, które mógł zamienić na grzywnę w wysokości 4000 zł. Dodatkowo mężczyzna był ścigany listem gończym przez sopocką prokuraturę za złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami i prowadzenie samochodu pomimo cofniętych uprawnień.

To jednak nie koniec jego problemów.

Narkotyki na widoku

Podczas interwencji policjanci zwrócili uwagę na leżące w mieszkaniu bletki do skrętów. Ich intuicja nie zawiodła – w wyniku przeszukania znaleźli dwa zawiniątka z suszem roślinnym należące do 48-latka. Substancja została zabezpieczona do badań, a mężczyzna trafił do policyjnej celi.

Przyznał się i wyszedł na wolność

Następnego dnia funkcjonariusze postawili mu zarzut posiadania środków odurzających, a także ogłosili mu zarzut kierowania pojazdem wbrew sądowemu zakazowi. Mężczyzna przyznał się do winy, a po wpłaceniu grzywny uniknął odsiadki i został zwolniony.

Za złamanie sądowego zakazu grozi mu do 5 lat więzienia, natomiast za posiadanie narkotyków – do 3 lat pozbawienia wolności.

[ZT]30841[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%