Czwartkowe popołudnie na ulicy Rzemieślniczej w Sopocie przyniosło niecodzienne zdarzenie. 20-letnia mieszkanka miasta, mimo że nie posiadała prawa jazdy, postanowiła usiąść za kierownicą forda transita. Szybko okazało się, że manewrowanie takim autem to nie lada wyzwanie – zwłaszcza bez odpowiednich umiejętności.
Kobieta, wyjeżdżając z posesji, straciła panowanie nad pojazdem. Najpierw wjechała na chodnik, następnie z impetem złamała latarnię, a na koniec najechała na drzewo ogrodzone drewnianym płotkiem. To musiało wyglądać spektakularnie! Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, choć sama bohaterka sytuacji z pewnością długo nie zapomni tej przygody.
Policjanci szybko ustalili, że 21-letni znajomy kobiety, pracownik firmy będącej właścicielem pojazdu, zdecydował się użyczyć jej samochód. Za swoją niefrasobliwość zapłacił 300 zł mandatu. Natomiast 20-latka będzie miała większy problem – za kierowanie bez uprawnień i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym odpowie przed sądem.
[ZT]30532[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz