Już od 27 maja będzie można zobaczyć nową wystawę w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie. Podczas ekspozycji zatytułowanej "Fatamorgana" zaprezentowane zostaną obiekty do złudzenia przypominające fotografię klasyczną i eksperymentalną. Otwarcie wystawy odbędzie się w przyszły piątek o godzinie 16.00.
Co czeka na odwiedzających? O kulisach wystawy i pracach, jakie będziemy mogli zobaczyć, opowiedział kurator Robert Kuśmirowski.
"Fotomorgana, to tytuł wydarzenia i pojęcie dedykowane dla pewnego zbioru obiektów sztuki, które w pierwszym momencie wydają się klasyczną lub udziwnioną fotografią, a tak naprawdę są tylko skomplikowanym zabiegiem artystycznym, doprowadzającym do takiego wrażenia. To zjawisko pozornego powstania obrazu (w tym przypadku fotograficznego) mimo zastosowania odległych technik i form wypowiedzi artystycznych tj: scenografia, instalacja artystyczna, obiekt, rekonstrukcja, assamblage czy performance. Obiektów tych nie można w pierwszym momencie sklasyfikować i przypisać im jakiejś jednoznacznej formy. Są wypadkową szeroko pojętej nauki, nowoczesnych technik i nowo powstałych metod ekspozycyjnych, dzięki którym procesy wzrokowe będą redefiniowane niemal przy każdej pracy. Głównym założeniem pokazu jest specjalny dobór prac i efektywne ich zestawienie, w sposób niemożliwy do rozpoznania tak, że nie chodzi tu głównie o techniki fotograficzne a jedynie o omylność naszego narządu wzroku. Celem takiego zabiegu artystycznego jest ukazanie delikatnej granicy między posiadanymi umiejętnościami spostrzegania świata a ich desygnatem. Zebrane prace w specjalnie zaaranżowanym pokazie, pozwalają na lepsze zrozumienie tego fenomenu, zjawiska powstawania pozornego obrazu za pomocą wymuszonego nastawienia odbiorcy.
Podstawą wystawy są prace wyeksponowane w niecodzienny sposób- złożone realizacje artystyczne, budowane na miejscu w formie dioram, scenografii czy zamkniętych wydarzeń performatywnych, wykonanych przez Artystki i Artystów oraz osób specjalnie wybranych podczas castingu. Do wyeksponowania zbioru dzieł wykraczających poza znane nam konwencje, powstanie nowa dedykowana architektura ekspozycyjna.
Centralną częścią ekspozycji jest specjalnie "wybudowana" cześciowo zburzona kamienica z wyraźnymi śladami zniszczeń wojennych. Budowla po przejściach stanowi tło do ustanowienia mentalnych fotografii, wymyślanych przez widza i przypisanych do zaaranżowanej sytuacji. Ponadto na wystawie znajduje się zestaw dioram, w które niejako "wbudowane" są rozlegle panoramy i sceny rodzinne, a w poszczególnych częściach sali wydzielono pomieszczenia, które mają w pelni ukazać urok starej fotografii poklatkowej. Z kolei krótkie zapętlone sekwencje filmowe sprawiają wrażenie ciągłego ruchu, ciągłej pracy w nieskończoność.
Dla uzupełnienia idei i pełnego przedstawienia problematyki wystawy, na ekspozycji znajdują się dzieła zaproszonych specjalistów w swojej dziedzinie, którzy dopełniają pokaz pracami- malarstwo fotorealistyczne, iluzoryczne, rysunki, prace hiperrealistyczne oraz fotografie, które do złudzenia imitują wspomniane wyżej techniki.
Wystawa jest wynikiem wielu spotkań z samymi artystami, kolekcjonerami i osobami zajmującymi się peryferiami fotografii".
Robert Kuśmirowski
W trakcie trwania wystawy powstanie publikacja zawierająca reprodukcje prac z wystawy oraz tekstami: Adama Mazura, Roberta Kuśmirowskiego, Marty Zgierskiej, wywiad z Atrystą przeprowadzony przez Monikę Kozień oraz z esejami artystów biorących udział w wystawie.
Na wystawie prace z kolekcji Muzeum Historii Fotografii im. Walerego Rzewuskiego w Krakowie, Fundacji Kolekcji PKO Banku Polskiego, Galerii Labirynt w Lublinie, Państwowej Galerii Sztuki w sopocie, Galerii Ciasnej, Moniki Kozień, Kingi Trochim oraz Artystów
Współpraca przy realizacji wystawy: Michał Stachyra/ Fundacja KZMRZ, B&B (Becia i Bolo), Monika i Tomasz Bielakowie/ OMIT Rozdroża w Lublinie
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz