Zamknij

Derby dla Trefla Sopot! Żółto-czarni się nie zatrzymywali [WIDEO]

08:44, 07.10.2024 . Aktualizacja: 08:45, 07.10.2024
Skomentuj Zdjęcie poglądowe. Materiały Trefla Sopot Zdjęcie poglądowe. Materiały Trefla Sopot

Szóste z rzędu zwycięstwo Trefla Sopot w derbach Trójmiasta! W 1. kolejce ORLEN Basket Ligi 2024/2025 mistrzowie Polski pokonali na wyjeździe AMW Arkę Gdynia 97:89 (34:14, 27:24, 21:23, 15:28).

Pierwsza kwarta

W pierwszej piątce derbowe spotkanie rozpoczęli m.in. Jakub Schenk i Mikołaj Witliński. To właśnie do naszego rozgrywającego należał start rywalizacji. Najpierw Kuba przymierzył zza luku, a następnie zapisał dwie kapitalne asysty, co zaowocowało prowadzeniem 7:0 i czasem dla Arki. Po powrocie na parkiet gdynianie otworzyli swoje konto, jednak inicjatywa wciąż należała do nas. Podopieczni Żana Tabaka z każdą minutą powiększali swoją przewagę – w połowie kwarty było to już szesnaście punktów. Bardziej wyrównana była druga część Q1, ale różnica wciąż była wyraźna. Po 10 minutach mistrzowie Polski mieli aż dwadzieścia oczek więcej.

Druga kwarta

Żółto-czarni nie zatrzymywali się. Świetnie drugą kwartę rozpoczął Bartek Jankowski, który dwa razy trafił za trzy. Nasza drużyna była czujna, czujny był też Żan Tabak. Kiedy przewaga zmniejszyła się nieznacznie, bo do osiemnastu punktów, nasz trener szybko poprosił o czas, a po przerwie sopocianie ponownie przejęli inicjatywę. Po drugiej trójce Aarona na tablicy wyników było 31:59. Dopiero w ostatnich minutach pierwszej połowy Arka odrobiła część strat, jednak do szatni gospodarze schodzili z 23-punktowym deficytem.

Trzecia kwarta

Po zmianie stron rywale ruszyli do odrabiania strat. Trzecią trójkę zapisał Łukasz Kolenda, a ważne oczka dorzucili też środkowi – Djordjević i Hrycaniuk. Przy 50:67 o przerwę poprosił Żan Tabak, a wskazówki trenera nie pozwoliły rozpędzić się rywalom. W kolejnych minutach utrzymywaliśmy ponad 20 punktów różnicy. W końcówce kwarty ponownie jednak dał nam się we znaki Łukasz i na 10 minut przed końcem było 61:82.

Czwarta kwarta

Na początku czwartej kwarty ciężar naszej gry w ataku wzięli na siebie Kuba i Bartek. MVP ostatnich finałów po raz piąty (na pięć prób!) celnie przymierzył zza łuku, a drugi z polskich obwodowych dołożył ważne cztery oczka. Na 5 minut przed końcem, po efektownym wsadzie Treya, wyszliśmy na +21 i wydawało się, że losy meczu są rozstrzygnięte. Gospodarze nie zamierzali jednak odpuścić. Arka wykorzystała rozluźnienie w naszych szeregach i zapisała run 11-0, co na 60 sekund przed końcem pozwoliło im się zbliżyć na -9.  Impas jednym celnym wolnym przerwał Kuba, jednak gdynianie wciąż napierali. Szóstą już trójkę zaaplikował Kolenda, ale Arka nie zdołała przechwycić piłki i ze względu na upływający czas musiała faulować. Gracze Trefla do końca spotkania otrzymali cztery szanse na linii rzutów wolnych, a trzy z nich zamienili na punkty, co przypieczętowało zwycięstwo w 44. derbach. Od 912 dni Trójmiasto jest nieprzerwanie żółto-czarne!

  • Trefl Sopot: Best 20 (8/8 z gry), Schenk 16 (7 as., 5/6 za trzy), Witliński 12, Weathers 12 (5 zb.), Phillip 11 (6 zb.) oraz Jankowski 13 (3/3 za trzy), McGowens 8 (5 as.), Groselle 3 (8 zb.), Zyskowski 2, Jaszczerski 0

Źródło: Trefl Sopot 

[ZT]27652[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%