Zamknij

Czwarte zwycięstwo w ENBL! Koszykarze Trefla Sopot pokonali Basket Brno

11:30, 01.02.2023 .
Skomentuj Fot. Trefl Sopot Fot. Trefl Sopot

Meczowy maraton rozpoczęty od zwycięstwa. Koszykarze Trefla Sopot w Arenie Ostrów pokonali lidera czeskiej ekstraklasy Basket Brno 93:77 (31:26, 18:16, 24:17, 20:18) i zanotowali czwarty triumf w European North Basketball League. 

Premierowe punkty meczu należały do Jeana, który popisał się akcją „2+1”. Szybko swoje konta otworzyli też Ivica, Michał czy Jarek, a dodatkowo inauguracyjną dla nas trójkę dorzucił belgijski obwodowy i powoli budowaliśmy swoją przewagę – po pięciu minutach gry drużyny dzieliło sześć oczek (16:10). Choć goście zredukowali połowę strat po trafieniu z faulem Riley’a, to kolejne dwie skuteczne akcje należały do nas, a konkretnie Kuby Urbaniaka oraz Jeana i było 20:13. Do końca pierwszej części spotkania zespoły prezentowały bardzo ofensywną koszykówkę. Po 10 minutach łącznie zostało zapisanych 57 punktów, ale to Trefl prowadził 31:26.

Czesi dążyli do odrobienia strat

Od początku drugiej kwarty Czesi dążyli do odrobienia start. Broniliśmy się dzięki udanym zagraniom Andrzeja i Rolo, ale Basket Brno nie dawał za wygraną. Niestety, przeciwnicy dopięli swego. Pomiędzy 14 a 17 minutą rywal zdobył sześć punktów z rzędu i wyszedł na +1. Wówczas na czas zdecydował się Żan Tabak, a po powrocie na parkiet drużyny naprzemiennie wymieniały się prowadzeniem. Pod koniec połowy inicjatywa wróciła do żółto-czarnych. Zakończyliśmy ją serią 8-0, co dało rezultat 49:42.

To, co rozpoczęliśmy przed przerwą, kontynuowaliśmy po zmianie stron – drugą połowę zainaugurowaliśmy dziewięcioma punktami z rzędu! Świetnie wciąż prezentował się Jean Salumu, któremu 15 minut przebywania na parkiecie wystarczyło, aby już na początku Q3 zgromadzić 20 oczek. Choć Basket przełamał się w ofensywie i wrócił do swojej lepszej dyspozycji, to nasi zawodnicy także nie byli bierni. Na 10 minut przed końcem zespoły dzieliło czternaście punktów.

Sopocianie pokonali lidera czeskiej ekstraklasy

Sopocianie nadal kontrolowali przebieg parkietowych zdarzeń. Naszą grę na swoje barki wziął duet Nevels-Pluta, których trafienia pozwoliły wyjść Treflowi na +16 na 6 minut przed końcem meczu. Za przykładem kolegów poszli inni. Trójka Rolo, a następnie przechwyt i pewne oczka w kontrze Jeana w końcu dały nam ponad dwadzieścia punktów zapasu. Na 2.5 minuty przed końcem trenerzy obu drużyn dali szansę gry zawodnikom rezerwowym. Na parkiecie co prawda nie pojawił się jeszcze Wesley Gordon, który po raz pierwszy od dwóch miesięcy znalazł się w kadrze meczowej, ale swoją okazję otrzymał Jan Malesa. Nasz obrońca skorzystał z tego faktu i jako jedenasty koszykarz Trefla Sopot zapisał dzisiaj punkty na swoim koncie. Ostatecznie sopocianie pokonali lidera czeskiej ekstraklasy różnicą szesnastu punktów. Jeżeli BM Stal Ostrów Wielkopolski pokona dziś BC Wolves (mecz rozpocznie się o 19:30), wówczas żółto-czarni będą już pewni awansu do ćwierćfinału rozgrywek.

  • Trefl Sopot: Salumu 22, Zyskowski 10, Kolenda 8, Radić 7 (7 zb.), Wells 2 (4 as.) oraz Nevels 18, Pluta 11, Freimanis 7, Kulikowski 5, Urbaniak 2, Malesa 1

[ZT]15938[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%