Według danych z serwisu SonarHome, średnia cena za metr kwadratowy mieszkania w Sopocie w styczniu 2025 roku wynosiła 17 028 zł. Oznacza to spadek o 2,6 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem.
Liczba dostępnych ofert nieruchomości w tym okresie wzrosła o 2,92 proc. Osiągnęła 435 aktywnych ogłoszeń. Średni czas sprzedaży wyniósł 142 dni. Najdroższą dzielnicą jest Karlikowo, natomiast najtańszą – Brodwino:
Najdroższymi ulicami w Sopocie są Michała Drzymały (25 990 zł/m²) i Romualda Traugutta (25 497 zł/m²), podczas gdy najtańsze to Oskara Kolberga (13 447 zł/m²) i Władysława Cieszyńskiego (13 569 zł/m²). Przykładowe ceny za metr kwadratowy prezentują się następująco:
Przykładowe oferty sprzedaży mieszkań w ostatnich dniach lutego obejmowały zarówno tańsze nieruchomości, jak i drogie, pozostające poza zasięgiem większości osób. Te ostatnie przekraczały 20 tys. zł/m²:
Średnia cena za metr kwadratowy w Sopocie zdecydowanie przewyższała podobne kwoty osiągane w sąsiednich miastach. Kupujący mieszkanie w Gdańsku płacili średnio 12 418 zł/m². Przyszli gdynianie wydawali na ten cel 10 545 zł/m².
3 1
Bloki na Brodwinie maja juz przeszlo 50 lat. Z tego powoli robi sie rudera ... Widac to juz w cenie za metr.
2 0
ma Bodwinie to klatki nie były chyba nawet nigdy odnawiane.. i te elewacje bloków z PRL.. dlaczego tak się dzieje? kiedy ktoś weźmie się za to Spółdzielnie.. zrobili pomieszczenia dla rowerów (stare zsypy) ale nikt nie pomyślał nawet żeby zrobić jakieś wieszaki na ścianach.. więc w dalszym ciągu nie ma OPCJI aby trzymać rower w rowerowni bo zwyczajnie nie ma miejsca.. a Spółdzielnia cały czas straszy, że na klatce nie wolno nic trzymać i ok, ja to rozumiem - chodzi o bezpieczeństwo.. ale może pomyślcie jak ułatwić życie mieszkańcom w tych klitkach.. bo jak narazie to nawet BALKONY zmniejszyliście zamiast poszukać jakieś alternatywy i powiększyć te balkony przy okazji ich renowacji..