Paczkomaty w Sopocie: interpelacja i pierwsze komentarze w sprawie

Radny Miasta Sopotu Bartosz Łapiński (Prawo i Sprawiedliwość) wystosował interpelację do Prezydenta Miasta Sopotu w sprawie znikających z Sopotu paczkomatów InPostu. Zdarzenie skomentował też lokalny aktywista - Wojciech Wężyk.

Mając na uwadze usunięcie przez operatora paczkomatów z terenu Miasta Sopotu, w związku ze stwierdzeniem ich nielegalności przez władze Miasta Sopotu, zwracam się z wnioskiem o udzielenie informacji:

 

- jaki organ i w jakim trybie uznał, iż paczkomaty we wskazanych lokalizacjach zostały umiejscowione w sposób nielegalny,

 

- na jakiej podstawie ów nielegalność została stwierdzona,

 

- czy Gmina Miasta Sopotu podjęła jakiekolwiek czynności mające na celu umożliwienie legalnego ulokowania tak potrzebnej mieszkańcom infrastruktury, proszę o ich wyszczególnienie wraz z datami podjęcia opisem ich efektów - czytamy w interpelacji Bartosza Łapińskiego.

Sprawę skomentował Wojciech Wężyk (Sopot OdNowa). Zwrócił uwagę, że walka z paczkomatami to walka z nowoczesnością.

Władze Sopotu mają problem z nowoczesnością. Nawet taką pisaną przez małe „n”. Od lat mamy archaiczne parkometry, z których można skorzystać wyłącznie za pomocą bilonu. Teraz z miasta znikają paczkomaty.Wiceprezydent przekonuje, że to decyzja operatora. Nawet jeśli jest to prawda, to sam fakt zamieszania dowodzi, że nasza władza kompletnie nie rozumie czym jest technologia i jak bardzo mieszkańcy potrzebują wygodnych rozwiązań.Miasto już dawno powinno zabezpieczyć temat paczkomatów, które chociaż nie są cudem architektury, to pełnią ważną funkcję społeczną, zwłaszcza w pandemii.

 

Ile ich powinno być?

Gdzie powinny być umiejscowione?

Jak spowodować, żeby było to najwygodniejsze dla sopocian?

Jak nie zaburzyć wyglądu miasta?

To są pytania, na które należało znaleźć odpowiedź zanim wkurzyło się sopocian - czytamy w komentarzu Wojciecha Wężyka.

Popularne miejsca dostaw zniknęły z Brodwina oraz osiedla Mickiewicza. Jak twierdzi część mieszkańców, decyzję o likwidacji podjął Miejski Konserwator Zabytków. Głos w sprawie zabrał także wiceprezydent Marcin Skwierawski. Poinformował, że usunięcie paczkomatów było decyzję operatora i wynikało z kwestii nielegalnego umiejscowienia urządzeń.

[ZT]8348[/ZT]