Mieszkańcy często wspominają słynne kluby i restauracje rozkwitające w Sopocie w okresie powojennym. Nic dziwnego, wszak rozrywki w kurorcie nie brakowało. Miasto obfitowało w wiele miejsc oferujących doskonałą zabawę, z których tylko część przetrwała do dzisiaj. Był słynny NON STOP i Meduza. Bawiono się w Aldze, a co zamożniejsi i w Grand Hotelu. W latach pięćdziesiątych serca sopocian podbijał SPATIF, a na przełomie wieków klub Galaxy. Nie brakuje jednak też takich miejsc, które są dziś znacznie rzadziej wspominane, jak chociażby dawna restauracja Bungalow.
Tam gdzie dziś wznosi się budynek sopockiego Aquaparku, przy ul. Zamkowa Góra, niegdyś mieściła się restauracja, która przyciągała osoby poszukujące dobrej zabawy. Bungalow prowadził swoją działalność od 6 lipca 1946 roku. Klientom oferował nie tylko wyszukane alkohole i dobre jedzenie, ale i dancingi, koncerty, a nawet pokazy akrobatyczne!
Ze zbiorów Biblioteki Narodowej, za: Fundacja im. Stanisława Flisa "Archiwa Pomorskie"
Bungalow powstał na miejscu, które już w połowie XX w. miało rozległą tradycję rozrywkową. Na skarpie w odległości około 150 metrów od plaży pierwsze prywatne przedsiębiorstwo rozrywkowo-rekreacyjne funkcjonowało już w XIX wieku. Była to Restauracja Brauershohe (Wzgórze Piwowara), znana też jako Gwiazda Morza. W 1891 r. lokal został wybudowany przez Alberta i Selmę Brauer. Na wzgórzu stanął drewniany, częściowo murowany, dom z tarami i ogrodami. Przedsięwzięcie zostało wykonane według projektu Felixa Dosta.
"Tak dobrze ulokowany lokal oprócz wspaniałych wrażeń widokowych, zachęcał także by posmakować tutejszej cukierni i kawiarni, posilić się w restauracji oraz wypocząć w pokojach gościnnych" - czytamy na stronie internetowej Muzeum Polski.
Jak podaje portal Dawny Sopot, właściciele restauracji zmieniali się często. W latach 1912-1942 restauracja regularnie przechodziła z rąk do rąk, zyskując kolejnych właścicieli. Od 1934 roku lokal przeszedł na własność Lukasa Wenzel, który prawdopodobnie do końca drugiej wojny światowej prowadził tu restaurację i kawiarnię wraz ze swoją żoną Margaretą.
Podczas wojny budynek znacznie ucierpiał, co poskutkowało koniecznością jego późniejszej odbudowy. Ta zaś nie obyła się bez zmian w konstrukcji budowli.
Od 1946 roku aż do 2002 r. na Wzgórzu Piwowara funkcjonowała restauracja Bungalow, dziś będąca dla wielu źródłem wspomnień minionej młodości.
Lokal przez długi czas cieszył się sporą popularnością. Na początku lat 90. było to miejsce, w którym bawili się m.in. ówcześni włodarze miasta, trójmiejscy biznesmani i gwiazdy sportu. W 1993 roku Bungalow organizował cykliczne imprezy „Czwartki z muzyką na żywo”, podczas których zaprezentowało się wiele estradowych talentów.
Schyłek lat 90 przyniósł zmiany. W '97 na parkietach królowało disco polo. Imprezowano nie tylko w piątki czy soboty, ale nawet w niedzielę! Zabawy zaczynały się niekiedy już od godziny 16. W cenie biletu (15 zł) klient mógł oczekiwać zarówno wejścia do klubu, jak i poczęstunku w postaci wina.
Krzykliwa estetyka, zamiłowanie do kiczu i latające paski informacyjne - w ten sposób Bungalow reklamował się na pierwszym i drugim kanale Polskiej Telewizji Kablowej (w 2000 roku przejęta przez UPC Polska).
Jednym z archiwalnych nagrań reklamowych podzielił się pan Marcin Fall, były pracownik trójmiejskiej telewizji Sky Orunia. Na materiale możemy zaobserwować wiele różnic względem dzisiejszych realiów. Inne było pojmowanie marketingu, inne trendy wizualnie, a także obyczaje.
Historia Bungalowa kończy się w roku 2002, kiedy to rozebrano budynek restauracji. Na jego miejscu powstał Aquapark Sopot, który już pierwszego dnia po otwarciu przyciągnął tłumy zainteresowanych.
Źródła:
[ZT]6807[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz