Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił 11 stycznia, że po feriach zimowych najmłodsze dzieci powrócą do szkół. Odbędzie się to po masowym testowaniu nauczycieli. Z takie rozwoju sprawy nie są zadowoleni politycy i samorządowcy. Wśród nich znalazła się wiceprezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim.
Komentarz do decyzji rządu został zamieszczony na facebookowym profilu Magdaleny Czarzyńskiej-Jachim.
Obawiam się, że tak jak przy programie testowania, tak i przy szczepieniach rząd pominie samorządy, prowadzące przecież szkoły. Polityka znowu wygra z dobrem nas wszystkich... - zwraca uwagę wiceprezydentka Sopotu.
W poniedziałek, 11 stycznia, rozpoczęło się testowanie nauczycieli klas I-III w kierunku zakażenia SARS-CoV-2.
"Ci, którzy ewentualnie wykryją u siebie koronawirusa, nie wrócą do szkoły i w ten sposób bezpieczeństwo zdrowotne na terenie szkoły wśród uczniów, ale w szczególności wśród nauczycieli, będzie na bardzo wysokim poziomie" – powiedział minister Czarnek.
Uczniów będą mogli odprowadzać do szkoły tylko zdrowi rodzice, bez żadnych objawów zakażenia, do szkoły będą mogli także chodzić wyłącznie uczniowie bez "jakichkolwiek objawów chorób dróg oddechowych". "Do szkoły nie będą mogli chodzić uczniowie, których domownicy znajdują się w izolacji bądź w izolacji domowej, bo to by świadczyło o kontakcie z koronawirusem" - tłumaczą rządzący.
Vice kudłata11:10, 13.01.2021
1 0
Ona już nie ma się czego przyczepić? Dzieci do szkół, żeby nie robić z nich matołka 11:10, 13.01.2021