Zamknij

Sopot: były kandydat na prezydenta bojkotował Budżet Obywatelski. "To dla mnie dziwna sytuacja"

19:05, 23.09.2020
Skomentuj esopot.pl esopot.pl

Za nami kolejne głosowanie w Budżecie Obywatelskim. Sopocianie mogli wybrać wymarzone inwestycje do 21 września. Przebieg procedury nie wszystkim odpowiadał. Krytykował go m.in. Jakub Świderski, lokalny działacz, były radny i kandydat na prezydenta miasta.

Nazywam się Jakub Świderski. Jestem sopockim działaczem społecznym. Od wielu lat składam projekty do Budżetu Obywatelskiego. W tym roku postanowiłem zbojkotować głosowanie. Uważam, że od dwóch lat dochodzi do masowego fałszowania procesu głosowania, lecz nie podczas liczenia głosów, ale podczas ustalania listy projektów, na które można oddać głosy - mogliśmy przeczytać w manifeście Jakuba Świderskiego na sopockim Ekopikniku.

Konflikt byłego radnego i obecnych władz miasta trwa od dawna. W tym roku po raz pierwszy dotyczył Budżetu Obywatelskiego. 

Nie mówiłabym o konflikcie i stwarzaniu problemów - każdy ma prawo do własnych poglądów, mieszkańcy ocenią. Dziwne jest, że osoba, która zgłasza projekty do Budżetu Obywatelskiego, głosowane później przez mieszkańców, nawołuje do bojkotu. Wszystko tylko dlatego, że nie wszystkie projekty uzyskały akceptację. Każdy ma prawo prezentować swoje poglądy. Ważne, żeby były one zgodne z prawdą, a nie wszystko co pan Świderski przedstawia takie jest. Zarzuca miastu, że nie stworzyło szpitala w prywatnym budynku, na prywatnej działce. To jest zarzut, który trudno obronić - zauważyła Wiceprezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim.

Na potwierdzenie swoich spostrzeżeń, Jakub Świderski wykazał 17 projektów, które nie zostały dopuszczone do głosowania. Wymienił m.in.:

  • Przywrócenie funkcjonowania Szkoły Podstawowej nr 3
  • Budowę miejskiej strzelnicy
  • Powołanie rad dzielnic
  • Stworzenie miejskiego szpitala w dawnym budynku szpitala na Stawowiu
  • Stworzenie miejskiej porodówki
  • Wydłużenie linii trolejbusowych do pętli oliwskiej
  • Organizację referendów konsultacyjnych oraz elektronicznego systemu głosowania.

Na liście znalazły się również kwestie wykupu od deweloperów terenów inwestycyjnych oraz odzyskanie dworca kolejowego. - Mieszkańcy mogą głosować, ale tylko na te projekty, które podobają się władzom miasta - zaznacza Jakub Świderski.

Pan Świderski używa dużych skrótów i część tych informacji jest przekazana w sposób niepełny. Niech rozmawia, to jest jego prawo jako mieszkańca. Myślę, że warto zdecydować, czy jest się za demokracją, czy bojkotuje się Budżet Obywatelski. Demokracja polega też na tym, że jest sztuką kompromisu i wypracowywania wspólnego stanowiska z mieszkańcami. Mam wrażenie, że jeżeli nie robimy wszystkiego, czego oczekiwałby pan Świderski, to miasto jest najgorsze i niedemokratyczne. A ja zachęcam - niech wystartuje w wyborach, niech będzie radnym, niech przekonuje mieszkańców - skomentowała wiceprezydent.

Na podstawie wszystkich spostrzeżeń, Jakub Świderski namawiał w tym roku do zbojkotowania głosowania w Budżecie Obywatelskim. Zaznaczał, że cały proces jest manipulowany przez władze miasta, a procedury zachowują jedynie pozory praworządności.

Procedura jest taka, że mieszkańcy zgłaszają czasami projekt, np. remontu ulicy, a my wiemy, że w przyszłym roku będą np. odnawiane sieci podziemne i ta ulica będzie remontowana. W związku z tym, weryfikacja projektów funkcjonuje pod takim względem, by można kilka spraw ocenić. Po pierwsze, czy można je wykonać pod kątem prawnym, np. lokalizacji na terenie publicznym lub prywatnym. Dopuszczamy jak najszerszą liczbę projektów. Świadczy o tym m.in. to, że w tym roku mieszkańcy mogli zagłosować na analizę snów. Pomysł spotkał się z krytyką, ale jeżeli ktoś go zgłosił, to nie widzimy powodów, by wykreślać go z listy do głosowania - wyjaśnia Magdalena Czarzyńska-Jachim. 

Jakub Świderski w 2002 roku został wybrany radnym miasta z okręgu nr 2. Reprezentował KWW Samorządność Sopot. 4 lata później został pełnomocnikiem wyborczym KWW BUDUJEMY NOWY SOPOT. W 2010 roku uzyskał 1,53 proc. głosów w wyborach na prezydenta miasta. Reprezentował ugrupowanie Demokracja Bezpośrednia. Został skazany za pomówienie Jacka Karnowskiego. Na tej podstawie, w 2016 roku, Urząd Miasta odmówił mu udzielenia informacji w sprawie jednej z petycji. Pracował wówczas w TVP Gdańsk.

Głosowanie w sopockim Budżecie Obywatelskim trwało od 7 do 21 września. Oficjalne ogłoszenie wyników nastąpi do końca miesiąca.

 

(Emil Bogumił)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

RafałRafał

6 0

Coś w tym jest.

21:47, 23.09.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AdrianAdrian

0 2

Co jeszcze można zrobić, żeby podbić te 1,5%?

11:26, 24.09.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%