Zamknij

Zbulwersowany klient sklepu Żabka w Sopocie - "właściciel zaczął wyzywać mnie i zabronił kasjerce skasowania wody"

20:39, 11.08.2020 J.F
Skomentuj czytelnik/ internet czytelnik/ internet

Klient sklepu Żabka w Sopocie został obrzucony wyzwiskami, bo chciał kupić wodę. Dlaczego doszło do nieprzyjemnej wymiany zdań? 

Powodem kłótni między klientem sklepu spożywczego, a obsługą był brak maseczki ochronnej mężczyzny, który robił zakupy. Podczas upalnego dnia mężczyzna chciał ugasić swoje pragnienie i kupić wodę. Z opisu sytuacji wynika, że miał on problemy ze zdrowiem, w konsekwencji czego nie może nosić maseczki ani przyłbicy, ponieważ powodują u niego duszności. Niestety - nie spotkał się ze zrozumieniem ze strony obsługi sklepu. Jak twierdzi, został kopnięty podczas opuszczania lokalu. Całą sytuację opisał w mediach społecznościowych. 

"... To, że nie mam jednego płuca, porażoną przeponę, astmę i sparaliżowaną lewą stronę ciała nie zawsze widać. Wszedłem dziś do do jednego sklepu Żabka w Sopocie (adres zmieniony red.) w celu zakupienia wody bo żar z nieba się leje. Pani z obsługi grzecznie zapytała mnie o maseczkę więc równie grzecznie powiedziałem, że nie mogę jej nosić, a przyłbica powoduje u mnie duszność (sprawdzałem). Pani już mniej grzecznie, że jej to nie interesuje i, że nie ma zamiaru za mnie płacić kary. Bardziej stanowczo powiedziałem, że nic nie będzie musiała płacić bo właśnie podchodzę do kasy i opuszczę sklep. Na to wszystko wyszedł z zaplecza typ, który okazał się właścicielem i zaczął mnie wyzywać od debili, gnojów itp. zabronił kasjerce skasowania mi wody. Odłożyłem wodę, w dwóch słowach powiedziałem co o owym jegomościu myślę i zacząłem wychodzić ze sklepu. W momencie, w którym otworzyłem drzwi poczułem KOPNIĘCIE W DUPĘ I USŁYSZAŁEM ZA PLECAMI TEKST: „WYPIER... TAM SKĄD PRZYJECHAŁEŚ ZARAŻAĆ!” Zaniemówiłem, nawet nie byłem w stanie pomyśleć, czy typowi nie wybić zębów...

Żeby była jasność, dwa słowa w kierunku „pana właściciela” nie należały do miłych i uprzejmych. Ale nie mogłem się powstrzymać, żeby na jego atak odpowiedzieć atakiem, nie jestem mimo niepełnosprawności leszczem, któremu można bezkarnie napluć w twarz."

Właściciele sklepów obawiają się kontroli i nałożenia kar. Trudno im określić, kto rzeczywiście ma problemy ze zdrowiem, a kto symuluje, tylko po to, żeby uniknąć obowiązku noszenia maseczki ochronnej. Bez względu na przyczynę braku maseczki odmowa obsługi klienta powinna być komunikowana w sposób kulturalny.

Od 8 sierpnia obowiązkowe zakrywanie ust i nosa

Obecnie, w ostatecznej wersji rozporządzenia – jak wskazał Cieszyński – jest przepis gwarantujący, że od 8 sierpnia obowiązkowe będzie zakrywanie ust i nosa, jeśli nie za pomocą maseczki, to przy użyciu przyłbicy (w tym tylko takiej zakrywającej ust i nos) lub części odzieży.

Wyłączenia od tej zasady obejmą – jak podał wiceminister – m.in. osoby z całościowymi zaburzeniami rozwoju, zaburzeniami psychicznymi, niepełnosprawnością intelektualna w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim, a także osoby mające trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa.

PAP

źródło: oprac. na podst . post: facebook

[ZT]4904[/ZT]

 

(J.F)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

jaja

8 3

Znam tą żabkę i tam nie zaglądam tylko i wyłącznie przez stosunek do klientów poprzez tego samego pana.... 21:07, 11.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

SasiadkaSasiadka

13 3

Nie do końca było tak jak Pan napisał, szarpał się z właścicielem i porwał mu koszulkę, w obronie właściciela stanęli klienci. 06:50, 12.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MichałMichał

2 4

Jesteś leszczem skoro wypisujesz tutaj takie paszkwile. Było by również miło jakbyś napisał prawdę jak było. 08:54, 12.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Czemu mnie to nie dzCzemu mnie to nie dz

4 3

Sopot to patologia. Miasto zarządzane przez mafię z prezydentem figurantem "nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem". Miasto, gdzie znikają ludzie, latami działał pedofilski burdel, a w klubach nocnych odurza siębi okrada obcokrajowców... 10:06, 12.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Babcia JadziaBabcia Jadzia

1 0

Jest tyle pięknych miast . Po co tu przyjeżdżasz? 18:10, 13.08.2020


CiekawyCiekawy

8 1

"Zaniemówiłem, nawet nie byłem w stanie pomyśleć, czy typowi nie wybić zębów..." Więc wysiłek fizyczny nie wywołuje u jegomościa duszności, a przyłbica, kompletnie nie powodująca restrykcji przepływu powietrza, już tak? Hmmm... 12:22, 12.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Panna AgataPanna Agata

6 1

Jeden i drugi to burak. W skrócie. Kulturalni ludzie umieją załatwić nieporozumienia bez wyzwisk i mordobicia. Zachowanie obsługi sklepu poniżej krytyki oczywiście, bo można zachować zimną krew, być stanowczym, ale również profesjonalnym, nawet wobec buractwa.
No cóż, spotkał swój swego. A biednego schorowanego Pana w ogóle mi nie żal.
Zasady obowiązują wszystkich, niezależnie od przekonań i własnych idiotycznych teorii na temat choroby czy jej braku. Niewiele ludzi tak naprawdę śledzi naukowe aktualności na ten temat. Takie wytyczne ma każdy sklep i za nieprzestrzeganie tych zasad może zapłacić srogie kary. Niektórzy mają się za lepszych, mądrzejszych (szczególnie Ci głupsi) a niektórzy są po prostu uparci, jak ten Pan.
Pan wszedł do Żabki PO WODĘ, mogło mu to zająć 2 minuty, żeby sprawę załatwić. Myślę, że 2 minuty w przyłbicy albo w masce typu "firanka" nie zaszkodziłyby mu.
Rozumiem, że noszenie maski na dłuższą chwile mogłoby być problemem, ale myślę że na czas chwycenia wody i zapłacenia dałby radę.
Dzisiaj wszyscy strasznie delikatni, skupieni na swoich prawach, rozszczeniowi, nietykalni.
Nasi dziadkowie przeżyli wojny, zabory, rodzice stan wojenny. Na świecie głód, reżimy, terror, wyjście z domu grozi śmiercią, a my wszyscy niemal się nie ofajdamy, bo bawełniana szmatka na twarzy. DRAMAT. Bunt uciśnionych! 12:31, 12.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Panna AgataPanna Agata

3 1

Jeden i drugi to burak. W skrócie. Kulturalni ludzie umieją załatwić nieporozumienia bez wyzwisk i mordobicia. Zachowanie obsługi sklepu poniżej krytyki oczywiście, bo można zachować zimną krew, być stanowczym, ale również profesjonalnym, nawet wobec buractwa.
No cóż, spotkał swój swego. A biednego schorowanego Pana w ogóle mi nie żal.
Zasady obowiązują wszystkich, niezależnie od przekonań i własnych idiotycznych teorii na temat choroby czy jej braku. Niewiele ludzi tak naprawdę śledzi naukowe aktualności na ten temat. Takie wytyczne ma każdy sklep i za nieprzestrzeganie tych zasad może zapłacić srogie kary. Niektórzy mają się za lepszych, mądrzejszych (szczególnie Ci głupsi) a niektórzy są po prostu uparci, jak ten Pan.
Pan wszedł do Żabki PO WODĘ, mogło mu to zająć 2 minuty, żeby sprawę załatwić. Myślę, że 2 minuty w przyłbicy (która w ogóle nie blokuje dopływu powietrza) albo w masce typu "firanka" nie zaszkodziłyby mu.
Rozumiem, że noszenie maski na dłuższą chwile mogłoby być problemem, ale myślę że na czas chwycenia wody i zapłacenia dałby radę.
Dzisiaj wszyscy strasznie delikatni, skupieni na swoich prawach, rozszczeniowi, nietykalni.
Nasi dziadkowie przeżyli wojny, zabory, rodzice stan wojenny. Na świecie głód, reżimy, terror, wyjście z domu grozi śmiercią, a my wszyscy niemal się nie ofajdamy, bo bawełniana szmatka na twarzy. DRAMAT. Rozpieszczona Europa. Bunt uciśnionych! 12:37, 12.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JuliuszJuliusz

4 0

Gościu chorowity.!!!!To ty szczególnie z takimi chorobami powinieneś nosić przyłbice i nie dyskutować że w niej tobie duszno.Ludzie którym zależy na życiu mają prawo się obawiać i koniec a zasad trzeba przestrzegać i koniec. 23:07, 12.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Noszaca maseczkeNoszaca maseczke

2 0

Nagle tylu astmatykow na swiecie..juz nie przesadzajmy zw przyłbica powoduje dusznosci..w niej jest bardzo dobry dopyw powietrza.5 min w sklepie idzie wytrzymac
Ludzie aby na przekór 17:40, 13.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%