Foki to nie zabawki - apelują osoby ze stowarzyszeń ochrony dzikich zwierząt oraz pracownicy Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego. Niestety, turyści zachwyceni widokiem foki na plaży coraz częściej podchodzą zbyt blisko zwierzęcia. Chwytają za telefony, robią zdjęcia, kręcą video, wołają znajomych lub dzieci, aby przyszły zobaczyć fokę z bliska. Zupełnie tak, jakby byli nieświadomi, że foka jest dzikim ssakiem i znajduje się pod ochroną.
Foki co jakiś czas wychodzą na ląd, spotkać je można również na sopockich plażach. Zwierzęta najczęściej potrzebują odpoczynku, muszą wysuszyć futro lub wydać na świat potomstwo. Należy zostawić je w spokoju i w żadnym wypadku nie dotykać, ani nie zakłócać ich przestrzeni. Nie należy ich polewać wodą, ani karmić. Foka może dotkliwie ugryźć, w wyniku czego mogą przenieść się choroby, których jest nosicielem.
Pracownicy Stacji Morskiej UG donoszą, że ludzie rzucają w foki przedmiotami, kawałkami drewna, płoszą je i nękają. Zmuszając je do ponownego wejścia do wody, uniemożliwiają im należyty odpoczynek podczas ich wędrówek. Okrucieństwo ludzi skierowane jest także do małych fok, które niedawno pojawiły się w Gdyni. Takie zachowanie jest karygodne i świadczy o braku kultury i wrażliwości osób, które się go dopuszczają.
Zwiększenie świadomości społecznej w kwestii ochrony zwierząt jest kluczowe. Nie bójmy się zwracać uwagi innym, gdy widzimy, że krzywdzą lub działają na niekorzyść niewinnych zwierząt.
[ZT]3918[/ZT]
Bubu12:34, 30.07.2020
...w "Gdynii" no, błagam...
0 0
Dziękujemy za czujność