Zamknij

"Specjalne środowiska niszczą autorytety" - Komorowski, Kwaśniewski i Kidawa-Błońska na debacie w Sopocie [FOTO]

12:09, 06.07.2020 Emil Bogumił Aktualizacja: 13:04, 07.07.2020
Skomentuj

Niedzielne popołudnie w Sopocie obfitowało w wiele wydarzeń społeczno-politycznych. Jednym z nich była debata "Autorytet i przyzwoitość w polityce". Dyskusję Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego moderował zastępca redaktora naczelnego Gazety Wyborczej Mikołaj Chrzan.

Debata towarzyszyła uroczystości odsłonięcia pomnika Władysława Bartoszewskiego. Rozpoczęła się w niedzielę, 5 lipca, o 17:00 w muszli koncertowej przy sopockim molo. Rozmówcy zwracali uwagę, że współcześnie trudno o autorytety podobne do Władysława Bartoszewskiego czy Tadeusza Mazowieckiego.

- Autorytety mają to do siebie, że albo są, albo ich nie ma - stwierdził Bronisław Komorowski. - Autorytet Tadeusza Mazowieckiego czy Władysława Bartoszewskiego po prostu się stworzył. Dzisiaj są wyspecjalizowane środowiska, które dysponują potężnymi narzędziami. Zajmują się jednocześnie niszczeniem istniejących autorytetów i kreowaniem własnych. Ktoś ma być autorytetem, jest „zaplanowany”, bo to będzie służyło osiąganiu celów politycznych konkretnego środowiska. Autorytet „Solidarności”, Lecha Wałęsę, zastąpiła postać Lecha Kaczyńskiego.

- To pokolenie odchodzi. Autorytetami byli ludzie, którzy przeszli okres wojny, okupację, stalinizm, różne działania na rzecz budowania polskiej demokracji. Oni tworzyli historię, ale ta historia budowała też ich autorytet. Zaświadczali o tym całym swoim życiem. Ich już prawie nie ma - to jeden problem - powiedział Aleksander Kwaśniewski.

Małgorzata Kidawa-Błońska zwróciła uwagę, że Władysław Bartoszewski był człowiekiem oddanym swojej pracy.

- Codziennie przychodził do urzędu, naprawdę czytał dokumenty, pisał - komentowała Małgorzata Kidawa-Błońska. - Ostatnie tygodnie jego życia to był wyjątkowy czas, wtedy odbywał się jubileusz państwa Izrael, którego obchody odbywały się w Polsce, a także bardzo ważne rozmowy polsko-niemieckie. Na kilka dni przed tymi rozmowami umarł, ale pracował do ostatniej minuty swojego życia, martwił się jak wypadną uroczystości, czy będą dobrze przygotowane, czy premier Kopacz powie to, co on uważał za ważne.

Rozmówcy zwracali również uwagę na potrzebę pracy ponad podziałami, w myśl zasady, by z każdym rozmawiać, ale nie z każdym się zgadzać. Przywołano fakt współpracy Władysława Bartoszewskiego z Aleksandrem Kwaśniewskim, pomimo pozostawania w przeciwnych obozach politycznych. Wicemarszałek Sejmu oraz byli prezydenci docenili również Sopot. Zwrócili uwagę, że władze miasta pozwalają, by w kurorcie doceniono ważne osoby dla państwa, bez względu na przynależność polityczną. Zauważyli, że jest to jedno z niewielu miast, gdzie funkcjonować mogą jednocześnie pomnik Władysława Bartoszewskiego i Park im. Lecha i Marii Kaczyńskich.

Po zakończeniu debaty goście udali się w okolice Sopot Centrum. Wszyscy uczestniczyli w uroczystym odsłonięciu pomnika Władysława Bartoszewskiego.

(Emil Bogumił)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

bylembylem

3 0

warto byc przyzwoitym...latwo powiedziec, niestety brakuje punktu odniesienie, brakuej prawdziwych autorytetow nie sztucznych, pustych, wykreowanych. Bez autorytetow slowo przyzwoitosc nie ma znaczenia 12:47, 06.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%