Pod obrady Sejmu 15-16 kwietnia 2020 trafił projekt delegalizujący aborcję ze względu na ciężkie i nieusuwalne wady płodu, który spotkał się z głośnym odzewem ze strony Polek i Polaków. Niestety, to nie jedyny projekt budzący kontrowersje. W czasach, gdy uwaga społeczeństwa skupiona jest na epidemii koronawirusa, Sejm będzie zajmował się zmianą dotyczącą Prawa łowieckiego.
15 kwietnia podczas obrad w Sejmie został odczytany projekt zmieniający ustawę Prawa łowieckiego, tak aby umożliwić udział w polowaniach - za zgodą rodziców lub prawnych opiekunów - osobom poniżej 18 roku życia.
Inicjatorem zmiany obecnej ustawy zakazującej udział nieletnim w polowaniach jest Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Krzewienie Tradycji Łowieckiej”, którego pełnomocnikiem jest Rafał Malec, prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Polskiego Związku Łowieckiego (PZŁ).
Odprawa i przerwa - to nie polowanie
W marcu 2018 roku do Prawa łowieckiego wprowadzono zmianę, która wzbudziła niezadowolenie wśród myśliwych - "Kto wykonuje polowanie w obecności lub przy udziale dziecka do 18 roku życia – podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku” – mówi art. 52 ust. 4 ustawy Prawo łowieckie.
Minister środowiska zmienił jednak regulamin polowań, tak aby umożliwić udział dzieciom. Przedefiniowana została definicja polowania, z którego wyłączono odprawę i przerwy.
31 października 2019 roku przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Krzewienie Tradycji Łowieckiej” został złożony projekt zmiany Prawa łowieckiego. Uzasadnienie: zakaz uczestnictwa dzieci w polowaniach „kłóci się z wieloletnią tradycją łowiecką, w której dzieci od najmłodszych lat brały udział w polowaniach, zainteresowane pasjami rodziców”; „wielu myśliwych będących rodzicami lub opiekunami prawnymi chce […] przekazać młodszym pokoleniom”.
Według Polskiego Związku Łowieckiego polowanie z dziećmi:
Komentarze internautów
Broszura promująca polowania z dziećmi dzieli społeczeństwo na zwolenników i przeciwników.
Popieram w 100% sama byłam takim dzieckiem
Jestem córką myśliwego i jestem przeciwna...Moja córka uczy się tych wszystkich rzeczy wyżej wymienionych od dziadka-myśliwego nie na polowaniu a na wspólnych wędrówkach i obserwacjach przyrody, podczas których nie ma broni. Dziecko jak dorośnie samo zdecyduje czy chce iść tą drogą czy jak mama zostanie znienawidzonym przez myśliwych ekologiem:)
Mnie interesuje, czy powyższy tekst został napisany po konsultacjach z psychologami dziecięcymi i KOPD na przykład. Czy są jakieś badania na temat wpływu polowań na dzieci? Czy to tylko reklamowanie polowań dla dzieci przez myśliwych na zasadzie własnej opinii.
Jestem Dianą, moja historia sięga dziadka, taty i wujka. Mam dwóch braci, ale to ja jako najmłodsza zainteresowałam się historią i pasja. Od młodych lat byłam związana aż po dziś. Teraz jestem sama matką i chcę przekazać wiedzę na temat myślistwa. P.S. a broń i tak ma
Jestem za jako matka trzech chłopaków i żona myśliwego . Ja swoich chłopaków ciężko mam.utrzymac w domu i bardzo żałują że nie mogą z tatą iść na polowanie. Lubią siedzieć na ambonie i obserwować zwierzynę. Uważam że jest to kształtujące charakter i dające do myślenia o tym jak funkcjonuje przyroda.
APA13:43, 16.04.2020
Jestem synem myśliwego. Nigdy nie zapomnę wspólnych wypraw do lasu, na łąki. Opowiadań o przyrodzie. Dzięki temu wiem o niej 100 x więcej niż inni. Ojciec był myśliwym, który dokarmiał zwierzęta zima, budował paśniki, obsiewał łubinem pola, by zwierzęta miały co jest zimą. Sztuka łowiecka to element selekcji i kontroli populacji zwierząt. 13:43, 16.04.2020
vegan13:44, 16.04.2020
polska chyba oderwala sie juz zupelnie od rzeczywistosci...
Wyprowadza młodego człowieka ze świata wirtualnego i wprowadza w świat realny!!!
zamiast zabijac wirtaulne potwory moze zabijc zywe istory, slow brak 13:44, 16.04.2020
sopociak13:49, 16.04.2020
spacery po lecie, wyprawy turystyczne, szlaki, wyjscia z psem, pomoc zwierzetom w schorniskach, spacery edukacyjne, spotkania z lesnikami to warto robic po co laczyc to z zabijaniem zwierzat!!!1? 13:49, 16.04.2020
Bubu15:17, 16.04.2020
Gdzie ta ankieta?
Mordowanie zwierząt dla zabawy. Przy dzieciach! Woła o pomstę do nieba. Przyrody nie trzeba "regulować", wystarczy się nie wtrącać. Ekosystem, poza nielicznymi wyjątkami ochrony czynnej, jest samosterowalny i sam się świetnie utrzyma w równowadze. 15:17, 16.04.2020
redakacja18:09, 16.04.2020
niestety pojawił się jakiś błąd, już zostało to poprawione, przepraszamy 18:09, 16.04.2020
Beti20:59, 18.04.2020
Jest tyle różnych pasji które mogą rozwijać dzieci wspólnie z rodzicami. Cóż z takich nastoletnich myśliwych potem wyrosną małe zabijaki. Cóż teraz dzik, sarna czy zając a potem zawsze można'?"pomylić" jelenia z człowiekiem. A swoją drogą myśliwi od pewnego czasu są ponad prawem i co na projekt NACZELNY PRZECIWNIK POLOWAŃ PREZES KACZYŃSKI? 20:59, 18.04.2020
Ja13:38, 21.04.2020
Co was obchodzą cudze dzieci swoimi się zajmujcie. Jak myśliwi wiedza co jest lepsze dla ich dzieci to się nie wtrącajcie. Na zachodzie nawet 15latkowie mogą polować z rodzicami i tam ekolodzy jakoś nie protestują. 13:38, 21.04.2020
gred13:46, 16.04.2020
0 0
idea brzmi dobrze i mozna ja krzewic ale bez wlaczania dzieci w zabijanie, mysle ze to wszystko mozna dzieciom dawac bez elementu polowania, niech tym zajmuja sie osoby dojrzale, dorosle 13:46, 16.04.2020