W najbliższych dniach odbędzie się premiera filmu "Nic się nie stało". Produkcja ma opowiadać o problemie pedofilii wśród polskich elit. Głównym miejscem przedstawianych zdarzeń będzie sopocka Zatoka Sztuki. Jak twierdzi reżyser – Sylwester Latkowski – na ekranie padną nazwiska znanych osób, które będą miały się z czego tłumaczyć.
Pierwsze informacje o tym, że Telewizja Polska przygotowuje produkcję "Nic się nie stało" pojawiły się na początku grudnia. O zbliżającej się premierze informował również Jacek Kurski, za pośrednictwem konta na Twitterze. Początkowo, nie było wiadomo, kiedy produkcja ujrzy światło dzienne. Według planów pierwsza emisja miała nastąpić na przełomie stycznia i lutego. Przesunięto ją na koniec marca. Najprawdopodobniej ma to związek z planowanym przez braci Sekielskich wypuszczeniem "Zabawy w chowanego" – nowym dokumentem na temat pedofilii w Kościele.
Film Sylwestra Latkowskiego
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) January 29, 2020
„Nic się nie stało” o pedofilii i hipokryzji w środowisku celebrytów już wkrótce w TVP. Obejrzyj zwiastun nr 1. pic.twitter.com/xK6cUSJepu
Najnowsza produkcja Sylwestra Latkowskiego opowiada o pedofilii wśród polskich elit. Uważa on, że w tym środowisku panuje przyzwolenie na sprawy, które nie powinny mieć miejsca. Dokument opisywał będzie m.in. kwestie związane z nieistniejącą już Zatoką Sztuki. – Przemoc seksualna, prostytucja i pedofilia w lokalu, który miał być wizytówką Sopotu, i który odwiedzali celebryci. Mroczne kulisy jego funkcjonowania ujawnia Sylwester Latkowski w filme dokumentalnym "Nic się nie stało" – informowały Wiadomości TVP w dniu 2 marca. Zarzuty w tak zwanej sprawie "łowcy nastolatek" usłyszeli m.in, Marcin T., czyli założyciel lokalu i Krystian W.
– W 2005 roku zrealizowałem film "Pedofile". Od tamtego czasu przyglądałem się blisko kilku sprawom. Nic się nie zmienia. Bogaci i wpływowi omijają prawo i czują się bezkarni. Zajmując się pedofilią wśród elit, tylko się obrywa – napisał Sylwester Latkowski na facebookowym profilu.
Jedną z postaci wypowiadających się na ten temat jest Prezydent Miasta Sopotu Jacek Karnowski. – To jest kurwidołek, a nie żadna Zatoka Sztuki. Stało się to przykrywką do działań pedofilskich, stręczycielskich czy produkcji prostytutek – mówił.
Dokładna data premiery nie jest jeszcze znana. Zgodnie z zapowiedziami, film będzie emitowany na antenach Telewizji Polskiej.
zatoka_świn21:08, 03.03.2020
juz sie nie moge doczekac jak to cale towarzystwo bedzie sie tlumaczyc, brawo za odwage i konsekwencje!!!
sopociak21:11, 03.03.2020
Jacek karnowski i tvp po jednej stronie barykady :)
Wojciech Falgowski22:39, 03.03.2020
TVP Kurskiego wspiera skorumpowanego prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego, i tu się pogubiłem. Mogę na forum przytoczyć moje dialogi/rozmowy z „napitym” Latkowskim , podobnie wyglądać będzie jedyne ujęcie w filmie o Zatoce – w nocy pod wpływem alkoholu przeszedł i pytał pracownika Zatoki jak się pracuje - rzetelność dziennikarska? Kiedyś Latkowski wymuszał jako gangster kasę „kijem” dzisiaj robi to jako dziennikarz TVPPiS. *%#)!& to raczej był ....w gabinecie prezydenta Sopotu Kozłowski….?? No i ....Zosia Karnowska. ?
XYZ07:37, 04.03.2020
tutaj chodzi raczej o to, że wiedział co tam jest ale nic nie robił przez długi czas. Dopiero po interwencjach mieszkańców i kiedy problem na skalę Polski się pojawił, ogrodził łańcuchem ; )
pisbolszewiki za fil13:26, 04.03.2020
sie postanowili odegrać
pisbolszewiki za 13:26, 04.03.2020
film i publikacje o pedofilach koscielnych postanowili się odegrać i odwrócić uwagę od tych zboczenców i mafii w sutannach
steran05:36, 11.03.2020
09.03.2020 J. Kurski został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska prezesa tvp. Czy rzeczywistym powodem jest niedopuszczenie do emisji tego filmu?
1 0
od bursztynowego złota i dubajów
3 0
zatokę swin trczynskich krystków (tego z wejherowa i tego starca ze szwecji w czapeczce) i wuja mario od złotych bursztynów albo bursztynowego złota i dubajów i innych majbachów
1 0
Krystek vel szwedzki od kilku lat spoczywa na sopockim cmentarzu komunalnym, wiec nie ma co się go spodziewać w filmie raczej...ale Olecha i całą tę jego świtę to mogliby uwzględnić...był taki jeszcze jeden w tej stałej grupie, grubasek w okularach zawsze przeciwsłonecznych, zawsze z aparatem foto w ręku, łaził po Monciaku gotów małolatom oferować sesję zdjęciową jako przepustkę w drodze do świata modelingu